33-letni mieszkaniec Legnicy jest podejrzany o kilka przestępstw przeciwko mieniu oraz życiu i zdrowiu. Dodatkowo gdy policjanci próbowali go zatrzymać, groził, szarpał ich, popychał, bił pięściami, lżył. Po obezwładnieniu agresora, policjanci znaleźli przy nim środki odurzające.
Zdaniem policji, mężczyzna odpowiada za kilka zwykłych kradzieży i kradzież rozbójniczą na terenie Legnicy. Łupem złodzieja padły m.in. wzmacniacz estradowy, dowód osobisty, prawo jazdy, karty płatnicze, rękawiczki turystyczne, koszulki, rękawica bokserska, saszetka. Poszkodowani szacują swoje straty na kilka tysięcy złotych. Zatrzymania dokonano w miejscu zamieszkania 33-latka. Wizyta funkcjonariuszy kompletnie go zaskoczyła.
- Kiedy kryminalni chcieli dokonać jego przeszukania oraz pomieszczeń w mieszkaniu, mężczyzna zaczął agresywnie się zachowywać – mówi mł. asp. Jagoda Ekiert, oficer prasowa legnickiej policji. – Zmuszał ich do zaniechania prawnych czynności służbowych. Kierował do policjantów groźby uszkodzenia ciała, szarpał, popychał, znieważał oraz zadawał uderzenia z pięści. Kiedy policjantom udało się obezwładnić i zatrzymać napastnika okazało się, że posiada on przy sobie środki odurzające w postaci marihuany oraz dziewiętnastu tabletek ecstasy.
W ten sposób lista zarzutów, za które legniczanin odpowie przed sądem, wydłużyła się znacznie. Zatrzymanemu mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Prokurator zastosował wobec 33-latka środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.
FOT. POLICJA LEGNICA