Dyrektorka Elżbieta W. – pierwsza z trojga pracowników legnickiej kancelarii adwokackiej oskarżonych o przywłaszczenie 1,8 mln zł – zakończyła składanie wyjaśnień przed Sądem Okręgowym w Legnicy. Za tydzień swobodne wyjaśnienia rozpocznie dzielący z nią ławę oskarżonych mecenas Zbigniew K.
Elżbieta W., dyrektor do spraw administracyjno-finansowych kancelarii, składała swobodne wyjaśnienia przez 14 miesięcy, od września 2018 roku. Od trzech rozpraw razem z mecenasem Zbigniewem K. reklamówkami znosi do sądu akta odnalezione w archiwum kancelarii. Akta dotyczą spraw prowadzonych na zlecenie pewnej dużej spółki zajmującej się wynajmem samochodów, która w procesie występuje jako poszkodowana. Spółka nabywała wierzytelności i zlecała kancelarii dochodzenie ich przed różnymi sądami – na ogół z dobrym skutkiem. Posługując się archiwalnymi aktami Elżbieta W. przekonuje sąd, że to spółka zalega kancelarii pieniądze, a nie odwrotnie. W ujawnianych podczas rozpraw teczkach są niezapłacone faktury za usługi kancelarii i dokumenty świadczące o niezwróconych opłatach sądowych lub podatkowych. Elżbieta W. dowodzi również, że ona i mecenas Zbigniew K. są niewinni, bo sprawy zlecone przez wypożyczalnię samochodów prowadzili oraz nadzorowali inni pracownicy.
Mecenas Zbigniew K. zacznie składanie wyjaśnień przed sądem 12 listopada. W kolejce czeka jeszcze Dorota Ś., księgowa kancelarii.
Prokuratura Okręgowa w Legnicy zarzuca im, że działając wspólnie i w porozumieniu w latach 2003-2006 oraz 2009-2016 przywłaszczyli sobie ok. 1,8 mln zł z pieniędzy należnych klientom i współpracownikom. Poszkodowane są 163 osoby.
Sąd odczytał list, który dostał od klienta kancelarii. Pan Marcin zlecił jej wyezgekwowanie ponad 8 tys. zł odszkodowania za wypadek komunikacyjny. Kancelaria przywłaszczyła sobie jego pieniądze i dotąd się z nim nie rozliczyła. Pan Marcin prosi sąd o interwencję w jego sprawie, bo wie, że jego pieniądze leżą na koncie “spadkobierczyni” kancelarii. Z podobnym pismem zwrócił się do prokurator Celiny Kurzydło z Prokuratury Okręgowej, która prowadziła postępowanie przeciwko Zbigniewowi K., Elżbiecie W. i Dorocie Ś. Pani prokurator poinformowała sąd, że list pana Marcina przekazała Prokuraturze Rejonowej w Legnicy, która – jak przypuszcza – będzie chciała wszcząć w tej sprawie odrębne postępowanie.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
Po co bulić ! Na ceneo zaczynają się oferty od 30 groszy za komentarz.
czy kasia i bakw to nie czasem pracownica slynnego mecenasa ktorej sie buli za slodkopierdzace pisanie w necie?
dziwne ze obserwuje te sytuacje juz od poczatku i Redaktor zawsze ma racje.Wyraznie to powoduje taki zmasowany atak biedactw legnickich.
Biedny i psychicznie i fizycznie jest ten pan redaktor , który pod płaszczykiem obiektywnego komentowania ujawnia swoją miernotę. Pożałowania godny pismak.
Pan redaktor jest chorobliwie uczulony na tą kancelarie, ciekawe przez kogo i za ile? Sieje nienawiść i po mówienie wobec niej od ok. 7 lat. Kiedy Pan się z tego wyleczy?