Czarny mercedes siał grozę wśród osób spacerujących w sobotę po parku Miejskim w Legnicy. Jego kierowca – jak się później okazało, nietrzeźwy – jeździł ze znaczną prędkością alejkami, stwarzając zagrożenie dla innych ludzi. Dodatkowo podczas próby zatrzymania, mężczyzna dopuścił się napaści na policjantów. Grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności. Na razie na wniosek prokuratury sąd osadził go na dwa miesiące w areszcie.
Sprawę relacjonuje podkom. Iwona Król-Szymajda, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Legnicy. Zaczęło się od kilku zgłoszeń od mieszkańców, oburzonych na pirata w czarnym mercedesie. Funkcjonariusze sprawdzili park i przyległe ulice, ale po aucie nie było śladu. Kilkanaście minut później na ul. Nowy Świat patrol zauważył zaparkowany przy chodniku samochód odpowiadający opisowy. W środku siedział kierowca. Na widok podchodzących funkcjonariuszy, mężczyzna odpalił silnik i gwałtownie wycofał auto. Próbował uciec, ale policjanci wsiedli do radiowozu i ruszyli w pościg.
- Po przejechani kilkudziesięciu metrów, policjanci zablokowali ucieczkę mężczyźnie i pobiegli go zatrzymać – informuje Iwona Król-Szymajda. – Kierowca mercedesa, nie zamierzał się poddać kontroli, nie reagował na wezwania policjantów. Kiedy funkcjonariusz stanął przed jego autem, mężczyzna próbował go przejechać, a następnie uderzył w radiowóz.
Policjanci siłą wyciągnęli kierowcę z pojazdu. Zachowywał się bardzo agresywnie, wulgarnie, nie reagował na ich polecenia.
Zatrzymanym -34-letni mieszkaniec Legnicy -okazał się nietrzeźwy. Alkomat wykazał blisko 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Mężczyzna został umieszczony w areszcie.
FOT. POLICJA LEGNICA
Drukuj
Email
tępy narypany frajer bez mózgu w nieswoim mietku