Legnicki aktor, dramatopisarz i reżyser Paweł Wolak we wtorkowej (19 stycznia) audycji Radia Wrocław Kultura opowie o swojej wielkiej przygodzie filmowej, jaką była rola Pantaleona Karpińskiego w serialu “Król” wyprodukowanym na podstawie bestsellerowej powieści Szczepana Twardocha przez CANAL+. Początek rozmowy, którą poprowadzi Grzegorz Chojnowski o godz. 17.15.
Z radiowej zapowiedzi prowadzącego audycję: O 17:15 Paweł Wolak, aktor Teatru Modrzejewskiej w Legnicy, ale i dramaturg, reżyser, aktor filmowy. Okazją do dzisiejszej rozmowy jest znakomita rola Pantaleona Karpińskiego, w którego wciela się nasz gość w bardzo dobrym serialu “Król” w reżyserii Jana Matuszyńskiego. Są tam zresztą i inne dolnośląskie akcenty aktorskie.
Akcja ośmioodcinkowego serialu “Król”, podobnie jak w powieści Szczepana Twardocha, dzieje się w Warszawie w 1937 r. Nad Europą wisi widmo faszyzmu. Miastem trzęsie żydowski gang pod wodzą polskiego socjalisty Kuma Kaplicy (Arkadiusz Jakubik). Prym wiedzie w nim bokser, Jakub Szapiro (Michał Żurawski) – obiekt uwielbienia warszawskich kobiet oraz źródło zazdrości i powód strachu wielu mężczyzn. Jakub skrycie marzy o tym, żeby kiedyś zastąpić Kuma i zostać królem Warszawy. Pewnego dnia przejmuje opiekę nad młodym chłopakiem, Moszem Bernsztajnem (Kacper Olszewski), w którym widzi swojego następcę. Tymczasem spisek na szczytach władzy może zmienić oblicze Warszawy i całego kraju, wpływając na gangsterskie imperium Kuma, a także na przyszłość samego Szapiry. Jakub, uwikłany w skomplikowane relacje z trzema kobietami, wśród których jest eksluzywna burdelmama Ryfka Kij (Magdalena Boczarska), stanie wkrótce do decydującej walki o władzę na ulicach miasta.
Grany przez Pawła Wolaka pobożny katolik Pantaleon Karpiński to bardzo brutalny członek gangu Kuma Kaplicy. Jest to potężny mężczyzna o długich lśniących włosach, którymi przykrywa patologiczną pozostałość po syjamskim bracie. Karpiński nazywa ją „diabłem bratem” i wierzy, że słyszy jego szepty we wnętrzu czaszki, dzięki czemu posiada wiedzę jasnowidza i nadludzką siłę. Ten znęcający się nad żoną abstynent jest bardzo lojalny wobec Kuma, który uratował go po ucieczce z cyrku, w którym Karpiński występował jako dziwoląg.
“Każdy człowiek musi mieć swojego pana, co go jak psa nagradza smakołykiem albo kijem ćwiczy. Pan Jezus tak powiedział. I każdy ma w środku diabła” – to motto tego bohatera.
Grzegorz Żurawiński, @kt Legnicka Gazeta Teatralna
FOT. KADR Z FILMU “KRÓL”/ CANAL+