Nie pozwólmy zniszczyć Teatru Modrzejewskiej w Legnicy! Podpisy pod petycją w tej sprawie od wczoraj są zbierane nie tylko w internecie. Przez kolejne dwa tygodnie w godz. 17-19 członkowie Stowarzyszenia Teatr Niezbędnie Potrzebny czekają w teatralnej Art Cafe Modjeska na wszystkich, którzy chcą dołożyć do listy swoje nazwisko. Są tam już np. podpisy Agnieszki Holland, Artura Barcisia i innych znakomitych postaci.

Petycję można podpisać na dwa sposoby: w internecie na stronie https://www.petycjeonline.com/signatures/teatr_legnica/ albo “w realu”, wstępując w godz. 17-19 do Art Cafe Modjeska w legnickim Rynku. Do tej pory elektroniczną wersję dokumentu podpisało ponad 2,2 tys. osób, wśród których są zarówno zwykli widzowie jak też znane postacie polskiej kultury. W ostatnich dniach swoje wpisy pozostawili np. aktorzy Janusz Chabior, Alina Czyżewska, Aleksandra Maj oraz Maciej Kowalewski, była dyrektor Państwowej Galerii Sztuki Zachęta Anda Rottenberg, redaktor Barbara Marcinik z radiowej Trójki, autorka “Poniemieckiego” – Legnickiej Książki Roku 2019 Karolina Kuszyk, reżyserzy i scenarzyści tacy jak Konrad Szołajski czy Przemysław Wojcieszek, poeta Wojciech Wilczyk, Paweł Czepułowski – muzyk legendarnego wrocławskiego zespołu Kormorany.  Niektórzy z sygnatariuszy zostawiają “na marginesie’ petycji dopiski. “Nie można niszczyć tego Wspaniałego teatru!” – napisała wczoraj podziwiana za swe filmy na całym świecie Agnieszka Holland.  “Trzeba zostawić jakiś znak buntu przeciwko temu walcowi ignorancji i agresji, który toczy się przez nasz kraj.” – dodał Antoni Komasa-Łazarkiewicz, kompozytor muzyki do jej głośnych dzieł: “Pokot”, “W ciemności”, “Gorejący krzew”.

Petycja zostanie przesłana do marszałka Dolnego Śląska  Cezarego Przybylskiego i zarządu województwa dolnośląskiego, bo los Teatru Modrzejewskiej w Legnicy zawisł na ich decyzji. Złożony z członków PiS-u i Bezpartyjnych Samorządowców zarząd Dolnego Śląska nie zgodził się przedłużyć o kolejne 4 lata umowy dyrektorowi Jackowi Głombowi i dąży do przeprowadzenia konkursu na jego stanowisko. Społeczność teatru – zespół aktorski i pozostali pracownicy oraz publiczność – odczytują motywowane politycznie działania władz województwa jako zagrożenie dla przyszłości jednej z najlepszych scen w kraju. Jacek Głomb stworzył ją praktycznie od zera, przez 26 lat pracy zbudował jej markę w kraju i za granicą, dba o najwyższy poziom realizowanych w Legnicy produkcji. Skupił wokół siebie drużynę złożoną z wyjątkowych osób, które bez niego rozpierzchną się po kraju, bo już teraz dostają propozycje pracy w większych ośrodkach. Tylko Jacek Głomb daje gwarancje, że Modrzejewska nie zamieni się w smutny prowincjonalny teatr z pustawą widownią i opinią miejsca, którym straszy się adeptów szkół aktorskich. Tak było zanim zjawił się w Legnicy.

“My, Drużyna Modrzejewskiej – pracownicy, Stowarzyszenie „Teatr Niezbędnie Potrzebny”, Stowarzyszenie Przyjaciół Teatru Modrzejewskiej oraz społeczność widzów Teatru Modrzejewskiej w Legnicy bardzo prosimy o wsparcie w walce o zmianę decyzji Zarządu Województwa Dolnośląskiego o zamiarze ogłoszenia konkursu na kandydata na stanowisko dyrektora Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy. Jeśli jesteś Widzem naszego Teatru i nie bez znaczenia jest dla Ciebie dorobek artystyczny Teatru Modrzejewskiej pod kierownictwem Jacka Głomba, prosimy podpisz się pod „Apelem polskiego środowiska teatralnego i ogólnopolskiej społeczności widzów Teatru Modrzejewskiej”  - zachęcają autorzy petycji.Więcej podpisów to większa nadzieja, że członkowie zarządu Dolnego Śląska przemyślą swą decyzję i się z niej wycofają.

Agnieszka Krakowiak-Kodracka, scenarzystka telewizyjnego serialu “Na dobre i na złe”, która wczoraj dołączyła do ponad 2 tysięcy sygnatariuszy petycji, wyjaśnia: “Podpisuję, ponieważ, nie mieści mi się w głowie, że człowiek, który urodził tak wspaniały teatr, potem dbał o niego, jak o własne dziecko, wychował i doprowadził do dojrzałości, nagle musi udowadniać, że nadaje się na rodzica”.

FOT. PIOTR KANIKOWSKI