W drugim podejściu prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski przeforsował zmianę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla osiedla Sienkiewicza. Radny Piotr Niemiec (Koalicja Obywatelska) robił co mógł, by przekonać kolegów i koleżanki, że to zła zmiana, bo jej konsekwencja będzie zaprzepaszczenie ostatniej szansy na stworzenie uporządkowanej zieleni w centrum osiedla.
Spór toczył się o 30-arów nieużytków między ulicami Czerwonych Maków, Bratkową i Orzechową. Cały ten teren przeznaczony był wcześniej pod działalność usługową ale nie udało się znaleźć na niego kupca. Po zatwierdzonej na sesji zmianie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego ratusz może go sprzedać pod budownictwo jednorodzinne. Piotr Niemiec, wspierany przez grupę mieszkańców osiedla Sienkiewicza, proponował, aby zgodnie z pierwotnym zamysłem urbanistów zarezerwować go pod zieleń urządzoną z dopuszczalnym przeznaczeniem pod miejsca sportu i rekreacji, drogi wewnętrzne, parkingi i miejsca postojowe lub miejsca wypoczynku dla rowerzystów. To umożliwiłoby zagospodarowanie działki zgodnie z potrzebami mieszkańców,np na park, w ramach kolejnych edycji Legnickiego Budżetu Obywatelskiego. W maju Niemiec miał większość radnych po swojej stronie. Teraz przegrał dwoma głosami ze zwolennikami zabudowania tego miejsca domkami jednorodzinnymi.
Drukuj
Email
