Droga S3 powstaje w imponującym tempie. Do Bolkowa. Z dociągnięciem ekspresówki pod czeską granicę jest jednak problem. Ze względu na skomplikowane obiekty inżynieryjne (m.in. dwukilometrowy tunel pod Górami Wałbrzyskimi) to wydatek rzędu 2,7 mld zł, a Komisja Europejska odmówiła Polsce jego sfinansowania.
Droga miała zostać sfinansowana w ramach instrumentu finansowego CEF „Łącząc Europę”. W 2013 roku ówcześni europosłowie Piotr Borys z Lubina i Artur Zawisza z Zielonej Góry dopilnowali, by Parlament Europejski przyjął ich poprawkę i dopisał do projektów bazowych “Łącząc Europę” odcinek S3 Nowa Sól- Hradec Kralove. Piotr Borys porówywał tę sytuację do loterii – ale takiej, w której wygrana jest pewna i jedyne co trzeba zrobić, to wysłać los. – Trzeba wysłać los, czyli porozmawiać z Czechami i wspólnie złożyć wniosek o dofinansowanie całego odcinka z Nowej Soli do Hradec Kralove z programu Łącząc Europę – mówił w 2013 roku.
I Polska ten los wysłała, tzn. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w porozumieniu ze swym czeskim odpowiednikiem złożyła do Komisji Europejskiej wniosek o dofinansowanie odcinka Bolków – Lubawka z instrumentu CEF. Mimo wysokiej oceny, wniosek nie uzyskał dofinansowania. Strona polska złożyła odwołanie i czeka na ostateczną decyzję.
Nawet jeśli będzie pomyślna, nie ma szans, by kierowcy mogli dojechać ekspresówką do Czech w 2021 roku, tak jak obiecywał w lutym minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk.
RYC. MOSTY KATOWICE
jest uchwała o suwerennosci Polski to nie bedziemy prosic sie o obce wojska a tym badziej obce pieniadze.Sie zabierze komus i sie da.
a PO CO Unia ma dawac komus kto wiecznie na nia narzeka.