Złotoryjscy działacze Solidarnej Polski rozpoczęli zbiórkę podpisów pod adresowaną do burmistrza petycją o likwidację Straży Miejskiej. Twierdzą, że zamiast dbać o porządek i bezpieczeństwo mieszkańców, strażnicy koncentrują się na reperowaniu budżetu miasta pieniędzmi z mandatów wręczanych mieszkańcom.
“W opinii wielu mieszkańców Złotoryi utrzymywanie prawie sześćdziesięciu osób, z których tylko część zajmuje się patrolowaniem ulic jest ekonomicznie nieuzasadnione. Samo wykorzystanie funkcjonariuszy budzi wiele moich zastrzeżeń. Strażnicy, którzy maja dbać o zachowanie ładu i bezpieczeństwa w naszym mieście są mało widoczni, podobnie jak i efekty ich pracy, za którą pobierają pensję z moich podatków.” – czytamy w petycji, pod którą Solidarna Polska zbiera podpisy mieszkańców. Pomysłodawcy akcji uważają, że zaoszczędzone na strażnikach pieniądze lepiej przeznaczyć na dodatkowe etaty w policji, utrzymanie dróg, chodników i utrzymanie zieleni miejskiej.
Więcej informacji: TUTAJ
Jeżeli w SM w Złotoryi jest 6 osób to max. SP strzeliło ładnego byka
Cytowany tutaj fragment “W opinii wielu mieszkańców Złotoryi utrzymywanie prawie sześćdziesięciu osób, z których tylko część zajmuje się patrolowaniem ulic jest ekonomicznie nieuzasadnione.” budzi moje zastrzeżenia i dyskwalifikuje w moich oczach tę petycję. Dlaczego? Ktoś opisując Straż Miejską wtrąca jakąś liczbę funkcjonariuszy nie określając o funkcjonariuszy jakich służb chodzi. Na pewno nie chodzi o funkcjonariuszy samej SM. Chyba nikt nie wierzy, że SM zatrudnia 60 funkcjonariuszy… Ile procent funkcjonariuszy SM patroluje ulice? Pewnie się okaże, że nie jest to wcale “niewiele”. Nie dla tak przygotowanych petycji!
ten kraj to niewola tylko w innym wydaniu no niech ktoś jeszcze coś powie o patriotyzmie