Pączkarnia przy ul. Najświętszej Marii Panny, tuż obok wejścia do naszej redakcji planuje upiec na Tłusty Czwartek do 10 tysięcy pączków . – Otwieramy o szóstej rano i pracujemy do ostatniego pączka – zapowiada jej właściciel. Pączków nie może zabraknąć, bo ich zjedzenie w Tłusty Czwartek to nie tylko rozkosz dla podniebienia, ale też – jak wierzą niektórzy – szczęście na cały rok.
W Tłusty Czwartek zapraszamy łasuchów na ulicę Najświętszej Marii Panny w Legnicy, do pączkarni, po najlepsze pączki w mieście. Choć pewnie nie będzie łatwo dopchać się do okienka, bo odkąd miesiąc temu lokal ruszył, jest oblegane przez łasuchów. 23 lutego może ich być jeszcze więcej, bo zgodnie z polską tradycją w Tłusty Czwartek trzeba zjeść przynajmniej jednego pączka, by szczęście nas nie opuściło. Im więcej skonsumowanych pączków, tym większa gwarancja pomyślności. Można nie wierzyć w przesądy, ale trudno zaprzeczyć wynikom naukowych badań: w momencie, kiedy wkładamy do ust coś słodkiego, podekscytowany organizm wytwarza endorfiny, nie bez powodu zwane hormonem szczęścia. Nawet jeśli to uczucie krótkotrwałe i pozostanie po nim odrobinka tłuszczyku, w jeden dzień w roku, na pożegnanie karnawału, chyba warto sobie pofolgować.
Pączki kuszą pięknie. W pączkarni występują w 41 wariantach, z różnymi nadzieniami, polewami i posypkami. W Legnicy najlepiej sprzedają się te stosunkowo tradycyjne, z różą (więc w Tłusty Czwartek będzie ich dużo), ale warto skorzystać z okazji do spróbowania zupełnie zaskakujących pączków o smaku owoców leśnych, cukierków „Kukułka”, cytryny, kiwi, brzoskwiń, ananasów, smoczego owocu, sera, nutelli, banana czy maku. Poza „zwykłymi” pączkami – z nadzieniem lub bez, w lukrze lub cukrze pudrze – w Legnicy wyrabiane są inspirowane Ameryką donuty z kolorowymi posypkami i jeszcze bardziej efektowne, soczyste pączburgery z kawałkami świeżych owoców.
Tajemnica smaku pączków tkwi w unikalnych, strzeżonych tajemnicą recepturach na ciasto i nadzienie. Bazą były stare sprawdzone przepisy. Wprowadzając do nich pewne modyfikacje, wymyślono najpyszniejsze pączki w Polsce. Firma stawia na jakość. Ciasto jest ręcznie wyrabiane, na wskroś naturalne, pozbawione wszelkich sztucznych dodatków. Nadzienia do pączków powstają wyłącznie ze świeżych owoców. Klienci mogą przez szybę cukierni obserwować cały proces produkcji, co zwłaszcza dla dzieci stanowi dodatkową atrakcję. Mogą wybrać swój smak i zapłacić za zakupy tak, jak im wygodniej: gotówką bądź kartą.
tekst sponsorowany
Drukuj
Email
