Kraina
Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  wiadomości  >  Current Article

Moje trzy grosze. Prezydent w malinach

Przez   /   06/07/2022  /   8 Comments

Wypowiadając samorządowi województwa umowę na wspólne prowadzenie Teatru Modrzejewskiej w Legnicy prezydent Tadeusz Krzakowski narobił sporo szkód: sprowokował konflikt z marszałkiem, wywołał niepokój w mieście i strzelił sobie wizerunkowego samobója. Ale koniec końców obrońcy teatru mogą mieć nadzieję, że jego pismo wyląduje w koszu. Dlaczego?

Przed 17 marca 2009 r. Teatr Modrzejewskiej w Legnicy był miejską instytucją kultury. Zanim to się zmieniło, 28 grudnia 2008 roku Rada Miejska Legnicy podjęła uchwałę, w której wyraziła wolę prowadzenia go razem z samorządem Dolnego Śląska jako wspólnej instytucji kultury. Zapisano to wprost w paragrafie 2 tego aktu: “Teatr zostanie przejęty przez Samorząd Województwa Dolnośląskiego oraz prowadzony jako wspólna instytucja kultury z Miastem Legnica”.

Ta uchwała nie została nigdy uchylona. Obowiązuje nadal a prezydent jako organ wykonawczy samorządu jest zobowiązany do jej respektowania. To znaczy, że dopóki Rada Miejska Legnicy nie postanowi inaczej, Teatr Modrzejewskiej w Legnicy musi pozostać “wspólną instytucją kultury” dwóch samorządów: miejskiego i wojewódzkiego.

Także Ustawa z 25 października 1991 r. nie daje prezydentowi możliwości jednoosobowego decydowania o samorządowych instytucjach kultury (takich jak Teatr Modrzejewskiej), bo są one samorządowe, a nie prezydenckie. Decyzje w sprawie samorządowych instytucji kultury należą do rady gminy, a prezydent musi się do nich stosować.

Rada Miejska Legnicy nie podjęła uchwały pozwalającej prezydentowi Tadeuszowi Krzakowskiemu na wypowiedzenie marszałkowi Dolnego Śląska umowy w sprawie prowadzenia Teatru Modrzejewskiej jako wspólnej instytucji kultury. Prezydent nie tylko nie zwrócił się do radnych o taką zgodę, ale nawet nie poinformował ich, że chce pozbawić miasto prowadzonej przez nie instytucji kultury. O wypowiedzeniu umowy w sprawie Teatru Modrzejewskiej radni dowiedzieli się z mediów.

Na ten, prawny, aspekt działań prezydenta zwracał uwagę kilka dni temu legnicki radny Maciej Kupaj, zastrzegając jednocześnie, że nie jest prawnikiem i może się mylić. Podobne argumenty pojawiły się dzisiaj w internetowym wpisie Aliny Czyżewskiej, aktorki pracującej niegdyś m.in. w Teatrze Modrzejewskiej, i działaczki społecznej związanej z Siecią Obywatelską Watchdog oraz internetowym medium Reset Obywatelski.  “Podejmowanie decyzji jednoosobowo, skinieniem głowy i podpisem kierowanym mocą z nieba – takie rzeczy tylko w monarchii, a nie w demokratycznym państwie prawa” – pisze Alina Czyżewska. Na swoim Facebooku przeprowadza prawną analizę decyzji Tadeusza Krzakowskiego, wykazując, że prezydent Legnicy przekroczył swoje kompetencje.

Tadeusz Krzakowski ma w radzie miejskiej większość, bo skumał się z klubem Prawa i Sprawiedliwości. Ma szanse, aby przeforsować taką uchwałę na sesji. Wielu radnych o prawicowych poglądach za “teatrem Jacka Głomba” nie przepada, uważając go za siedlisko liberalizmu i antyPiS-u. Wydaje się, że prezydent za priorytet uznał utrzymanie tej sprawy aż do ostatniego dnia w tajemnicy. Wiedział, że wywoła burzę. Dlatego pierwsze “komunikaty” ratusza (post zastępcy prezydenta Krzysztofa Duszkiewicza na Facebooku i odpowiedzi udzielane przez rzecznika prasowego prezydenta Piotra Seiferta) ukrywały rzeczywisty charakter “korespondencji” z Urzędem Marszałkowskim Województwa Dolnośląskiego. Prawdę odsłonił wieczorem Michał Nowakowski, rzecznik prasowy marszałka. I Krzysztof Maj, członek zarządu województwa, publikując dzień później w internecie skan lakonicznego, jednozdaniowego, pozbawionego uzasadnienia, wypowiedzenia umowy.

Jeśli wypowiedzenie umowy bez zgody rady miejskiej było falstartem, to teraz prezydentowi Legnicy będzie dużo trudniej sfinalizować swe zamiary. I on, i radni będą działać pod ogromną społeczną oraz medialną presją. Obrońcy teatru szykują szereg działań. Dziennikarze z lokalnych i ogólnopolskich redakcji pokazują Tadeusza Krzakowskiego w negatywnym świetle – albo jako włodarza miasta, które znalazło się w monstrualnych finansowych tarapatach,  albo jako lokalnego satrapę, który z małostkowych pobudek próbuje zniszczyć jeden z najważniejszych teatrów w Polsce. Aż trudno uwierzyć, że doświadczony samorządowiec, stary wyga kuty na cztery łapy, sam się zagnał w te maliny.

Poprosiłem Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego o ustosunkowanie się do  wątpliwości radnego Macieja Kupaja. Chcę wiedzieć, co na to prawnicy UMWD. Czy prezydent Tadeusz Krzakowski miał prawo jednoosobowo, bez akceptacji Rady Miejskiej w Legnicy, wypowiedzieć umowę na prowadzenie wspólnej instytucji kultury? Czy przesłanie marszałkowi wypowiedzenie jest skuteczne? Czekam na odpowiedź.

Piotr Kanikowski

    Drukuj       Email
  • Publikowany: 744 dni temu dnia 06/07/2022
  • Przez:
  • Ostatnio modyfikowany: Lipiec 6, 2022 @ 8:27 pm
  • W dziale: wiadomości

8 komentarze

  1. lustrator pisze:

    bo juz o demokratycznych wyborach na dyrektora teatru ktory pajacyk tlumaczyl wszystkim demokracjom nie bedziemy komentowac.

  2. lustrator pisze:

    biedactwo ty moje skad ty mozesz wiedziec co ty napisales o niepelnosprawnych jak ty nie wiesz co napisales o demokracji>>>Od łże demokracji jest KODziarstwo!

  3. legniczanin pisze:

    Od łże demokracji jest KODziarstwo! Normalni ludzie mają w dalekim poważaniu nienormalną politykę…

    Teatr jest jaki jest i skoro ktoś chce płacić za jego twórczą pracę to niech płaci…. Nie wszyscy muszą identyfikować się z taką pseudo sztuką.

    Co do niepełnosprawnych, to umiejętność czytania ze zrozumieniem kwalifikuje już lustratora do tej kategorii. Napisałem o czymś zupełnie innym a durne bydle wciąż swoje….

  4. lustrator pisze:

    ale restauracje europejskie gdzie jest nagminne ze zamykaja niepelnosprawnych lubi.

  5. lustrator pisze:

    no patrz pan pajacyk jednak doszedl do wniosku ze wybory na dyrektora to nie to co lubi i juz wie ze teatr jest do bani.A mialo byc tak pienknie i demokratycznie.A teraz trzeba teatru na miare pajacyka co jest zrozumiale. A europa von…

  6. legniczanin pisze:

    Jakie miasto taki teatr i taki prezydent. Wart Pac pałaca…, ale osoby zainteresowane raczej nie dorastają do tego przysłowia.

    Samowola Prezia jest naganna, ale komu, kto naprawdę kocha teatr, taki lupanar jest potrzebny?

  7. do lustrator pisze:

    Nalezy to zgłosic.

  8. do lustrator pisze:

    Skoro pan prezydent sam podejmował drcyzje to moze przekroczył uprawniemia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

520e87ba-a513-47c8-81c5-adecf8ccbd5f

Złotoryja. Tajemnicze kości przy wykopie na cmentarzu

Read More →