PWSZ2
Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  wiadomości  >  Current Article

Moje trzy grosze. Klincz

Przez   /   20/11/2018  /   1 Comment

Prezydent Tadeusz Krzakowski sprowokował powstanie POPiS-u (ściślej mówiąc KOPiS-u) w Legnicy. I w każdej chwili może POPiS-owi położyć kres.

Tadeusz Krzakowski ma dziewięciu radnych, a Koalicja Obywatelska oraz Prawo i Sprawiedliwość po siedmiu. Konsekwencją takiego układu sił jest swoisty klincz, którego działanie mogliśmy obserwować podczas inauguracyjnej sesji Rady Miejskiej w Legnicy. Jeśli KO i PiS chcą być skuteczną antyprezydencką opozycją, to niezależnie od wszystkiego muszą trzymać się razem, bo tylko wtedy będą w stanie blokować projekty Krzakowskiego i forsować własne. Rywalizując między sobą – przenosząc wzorce z tzw. dużej polityki na grunt lokalny – obie formacje wzajemnie się osłabią.

Jak czysty pragmatyzm popchnął Jarosława Rabczenkę w ręce Arkadiusza Baranowskiego, tak czysty pragmatyzm może zakończyć ten sojusz. Po poniedziałkowej sesji prezydent Tadeusz Krzakowski pewne już zrozumiał, że tylko wbijając klin pomiędzy Koalicję Obywatelską a Prawo i Sprawiedliwość może odzyskać kontrolę nad Radą Miejską w Legnicy. Odbicie opozycji jednego lub dwóch radnych, choć teoretycznie wykonalne, nic nie da, bo KOPiS nadal będzie dysponował większością podczas głosowań. W praktyce oznacza to ustępstwa na rzecz jednej albo drugiej formacji – otwartą koalicję albo nieformalny układ, podobny do tego z kadencji 2014-2018. To rozwiązanie kosztowne, bo po zbrataniu z Platformą Prawo i Sprawiedliwość może eskalować warunki przejścia na stronę Krzakowskiego. Nowa sytuacja czyni też trudniejszymi rozmowy prezydenta z KO.

Doraźnie prezydent może spróbować grać subtelniejszymi kartami, aby obnażyć ideologiczną niespójność w łonie opozycji i wystawić na próbę ekscentryczny sojusz. Takim sprawdzianem nowych więzi może być np. projekt modernizacji placu Słowiańskiego, bo Platforma odrzuca pomysł jakiejkolwiek ideologizacji tego fragmentu Legnicy, a w PiS-ie ludzie domagają się pomnika dla ks. Henryka Pobożnego. Ciekawi mnie też np. jak dziś wypadłoby głosowanie nad uchwałą deklarującą wierność Konstytucji.

Hithcock, pytany jak robić filmy, radził zacząć od trzęsienia ziemi, a potem podnosić napięcie. Nie zdziwiłbym się, gdyby taki był scenariusz na tę kadencję legnickiego samorządu.

 Piotr Kanikowski

    Drukuj       Email
  • Publikowany: 2138 dni temu dnia 20/11/2018
  • Przez:
  • Ostatnio modyfikowany: Listopad 21, 2018 @ 5:33 pm
  • W dziale: wiadomości

1 komentarz

  1. sąsiad pisze:

    Panie Piotrze a w Pana rodzinnym mieście to nic się nie dzieje? Moi znajomi mówią, że dzieje i to dużo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

wybierak i oficer

“Wybierak” wpadł przy bankomacie w Lubinie

Read More →