POLMED
Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  wiadomości  >  Current Article

Moje trzy grosze. Kac Wawa

Przez   /   12/11/2018  /   5 Comments

„Morawiecki chcesz Murzyna, to go sobie w domu trzymaj” – śpiewała wesoło nierasistowska Młodzież Wszechpolska. Wątpię, czy premier słyszał ich sympatyczną przyśpiewkę, bo razem z resztą PiS-owskich dygnitarzy spieszył się, aby jak najszybciej wymaszerować z marszu. Dużo stracił. Nie widział na przykład, jak za jego plecami palono flagę Unii Europejskiej. A szkoda, bo pewnie poczułby dumę, że tak szybko dzięki dobrej zmianie wstajemy z kolan.

Uczestnicy Marszu Niepodległości z Pisma Świętego wyciągnęli wniosek, że Bóg jest antysemitą, rasistą i homofobem, a ponadto ukochał sobie Polaków ponad inne narody. Dlatego podczas Marszu Niepodległości na Boga powoływali się równie ochotnie, co na honor oraz ojczyznę. Bez zająknienia za wiecowymi zapiewajłami skandowano „Bóg. Honor. Ojczyzna” na zmianę z hasłami o wieszaniu ludzi na drzewach. Chrystus byłby dumny. „Santo subito!”- wzdychano nabożnie przy portrecie Janusza Walusia, który w 1993 roku w RPA zastrzelił czarnoskórego lidera komunistów Chrisa Haniego. Wizerunek mordercy niesiono przez miasto, bo czyż może być lepszy wzór dla polskiej młodzieży?
Rac i innych niedozwolonych materiałów pirotechnicznych, oczywiście, nie było. Za to Matka Boska Częstochowska rozpaliła nad głowami patriotów czerwoną łunę imponujących rozmiarów na znak swojej obecności. Od czasu do czasu robiła też ustami „pif -paf” imitując – nader udatnie – wybuchy zakazanych petard. W ramach tego samego cudu przez kordony policji i Żandarmerii Wojskowej sypnęła w stronę Obywateli RP przygotowane naprędce konfetti z butelek i rac. Chciała, by poszli do domów zamiast stać bezsensownie jak smutne ciecie z tą swoją Konstytucją, na którą wszyscy inni, z miłościwie panującym panem prezydentem na czele, leją.
Trudno zaprzeczać, że polskie społeczeństwo jest mocno podzielone. Na tym tle pięknie rozkwitają internacjonalistyczne idee. Aby pokazać, że mamy w Europie prawdziwych przyjaciół, w tym roku Ministerstwo Obrony Narodowej pozwoliło Wojsku Polskiemu maszerować ramię w ramię z delegacją zbratanej z polskimi patriotami włoskiej neofaszystowskiej organizacji Forza Nuova. Spektakularny gest, więc zagraniczne media będą długo piać z zachwytu. Również spadkobiercy Benito Mussolinego byli pod wrażeniem, jak pięknie odbudowaliśmy swoją stolicę po przygodzie z Adolfem Hitlerem. W ogólnym widoku zdecydowanie dominowały biało-czerwone flagi, ale można było dostrzec ukryte w ich gąszczu sztandary ze swastyką, świadczące, że nie jesteśmy ani małostkowi, ani pamiętliwi.
Na zaproszenie najwyższych władz Rzeczypospolitej do marszu tłumnie włączyły się rodziny z dziećmi, dzięki czemu młode pokolenie Polaków niemal od kołyski wdycha zdrowy dym z rac i przyswaja sobie narodowe zwroty: „Jebać komunę”, „Wypierdalać”, Pedały, pedały”, „Kurwy i złodzieje”. Tatusiowie późno poszli spać, bo dzieciaki chciały słuchać bez końca, jak na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści. Na szczęście 12 listopada nikt nie musiał zrywać się do pracy.
No, prawie nikt, bo jednak ktoś powinien sprzątnąć ten syf, którego w dobrej wierze narobiła w Wawie Matka Boska Częstochowska.

Piotr Kanikowski

    Drukuj       Email
  • Publikowany: 2204 dni temu dnia 12/11/2018
  • Przez:
  • Ostatnio modyfikowany: Listopad 12, 2018 @ 12:29 pm
  • W dziale: wiadomości

5 komentarze

  1. lustrator pisze:

    noooo jesli Tusk a kaczysnki to jest to samo to wybierz sobie korwina.

  2. Biedronka Pstra pisze:

    Najgorsze co w ostatnich latach spotkało Polskę to panowie Tusk i Kaczyński. Udało im się tak skłócić i spolaryzować polskie społeczeństwo jak chyba nigdy w historii. Swoje robią również media, które nie potrafią być obiektywne i stały stornami politycznych sporów. Stacje należące do TVN i kanały TVP są narzędziami nakręcającymi nastroje społeczne na zamówienie PO lub PiS. Nie ma już dziennikarzy. Teraz pozostali już prezenterzy telewizyjni, nie mający swojego zdania, którzy robią co im szefostwo (lub partia) każe. Ludzie nie potrafią słuchać argumentów drugiej strony – są jak konie z klapkami na oczach. Podziękujmy wspominanym na początku politykom, że przez ich chore ambicje w Polsce nie ma porozumienia. Nie ma nawet próby dogadania się.

  3. Cycek pisze:

    Autor niczym Matka Kurka, tylko że w drugą stronę…

  4. mieszkanka miasta pisze:

    Brawo Redaktorze za odwagę

  5. lustrator pisze:

    nic dodac nic ujac.WIELKI NAROD.Narody padajcie na kolana.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

2024_CW_CHÓR_NABÓR ver 6

Witelonka zaprasza chętnych do chóru akademickiego

Read More →