Agem7
Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  wiadomości  >  Current Article

Moje trzy grosze (102). Wiele hałasu o nic

Przez   /   18/09/2014  /   No Comments

W zasadzie żadnej afery Arlegu nie ma i nigdy nie było. Co prawda politycy Platformy coś tam pletli, jak to politycy. Ale teraz oznajmiają: Koniec i bomba, a kto wierzył, ten trąba. Zatem ciuś, ciuś obywatelu wyborco.

Mój kolega głosi wyższość meteorologii nad innymi dziedzinami nauki. Twierdzi między innymi, że jeśli coś, co było prawdą, nagle przestało być prawdą, to znaczy, że zmienił się wiatr. Ci, którym dotąd wiał w twarz, mają go teraz za plecami, więc ewentualne błoto czy plwociny niesione podmuchami zaczynają im lottoć koło hmm… dolnej części pleców.

Jak ustalić kierunek wiatru? Zwykłe poślinienie palca i podniesienie go w górę nic nie da; co najwyżej wezmą cię – w zależności od okoliczności – za prymusa, lizusa lub kapusia. Zdecydowanie bardziej rozsądnie jest zrobić użytek z wiedzy meteorologicznej. W obecnej sytuacji przydaje się znajomość podstawowej zasady meteorologii, głoszącej, że wiatr zawsze wieje z wyżu do niżu. Logika podpowiada, że należy zatem uważnie obserwować wyż, by orientować się, o co w tym wszystkim biega.

Starczy pobieżny rzut oka na aktualną mapę meteorologiczną Europy, by zauważyć, że rozległy wyż znad Bałtyku od 7 lat kształtujący pogodę nad Polską przesuwa się w kierunku Brukseli. Jego miejsce zajmuje stosunkowo niewielki ośrodek wyżowy, który wykształcił się w okolicach ulicy Wiejskiej.

Innymi słowy odszedł Donald Tusk, nastaje Ewa Kopacz i w tym zamieszaniu trudno wykluczyć, że zepchnięty na margines Grzegorz Schetyna dla świętego spokoju nie otrzyma w jej rządzie jakiejś teki. Wywyższenie Schetyny, choć na razie czysto hipotetyczne, musiałoby być jednocześnie poniżeniem jego archetypicznego wroga tj. Jacka Protasiewicza, aktualnego przewodniczącego Platformy Obywatelskiej na Dolnym Śląsku. Obie te siły od pamiętnej jesieni roku 2013 trwały w zwarciu, a tzw. afera podsłuchowa i tzw. afera przetargowa stanowiły przede wszystkim medialną emanacją tego konfliktu. Dymisja Tuska i powierzenie misji tworzenia rządu Ewie Kopacz przyniosły przesilenie. Poza tym ktoś, kto tym wszystkim steruje, uznał, że czas wyborów nie sprzyja bratobójczym walkom. Zarządził zakopanie toporów wojennych i nakazał skupić się na ciułaniu elektoratu. Kształt legnickich list wyborczych i zapowiedź wygłuszenia tarć wokół Arlegu dowodzą, że w poniedziałek we Wrocławiu udało się znaleźć jakiś balans pomiędzy aspiracjami legnickich schetynowców a urazami protasiewiczowców lub dutkiewiczowców.

Możliwe jest też inne wyjaśnienie: niezależnie od notowań Schetyny na politycznej giełdzie, Kropiwnickiemu i Rabczence udało się przekonać Wrocław, że jeśli góra przestanie podkładać im nogi, naprawdę są w stanie wygrać walkę o prezydenturę z Tadeuszem Krzakowskim.

Tak czy siak, w tej sytuacji wpuszczanie zewnętrznego audytora do Arlegu traci sens. Po co to komu? Po to, żeby rozwalić sklecony z mozołem rozejm? Zminimalizować szanse Platformy Obywatelskiej na zwycięstwo wyborcze w Legnicy? Nieudolna próba szybkiego pozbycia się legnickich schetynowców ze struktur partii i agencji pod pretekstem jakichkolwiek nieprawidłowości poniosła totalne fiasko, prawdopodobnie także dzięki zakulisowym zabiegom posłów Grzegorza Schetyny i Roberta Kropiwnickiego. W tej chwili marszałkowi Dolnego Śląska, który przez trzy miesiące jak zły smok nastawał na cnotliwego prezesa Arlegu, pozostało już tylko głupio się uśmiechnąć do wyborców.

Piotr Kanikowski

    Drukuj       Email
  • Publikowany: 3754 dni temu dnia 18/09/2014
  • Przez:
  • Ostatnio modyfikowany: Wrzesień 18, 2014 @ 7:23 pm
  • W dziale: wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

img_7813,mVqUwmKfa1OE6tCTiHtf

Legnicki hołd dla powstania wielkopolskiego

Read More →