Ludzie z Fabrycznej i Zosinka narzekają na słaby kontakt z władzami Legnicy. Ponad dwie trzecie twierdzi, że nigdy nie pytano ich o zdanie w sprawach ważnych dla mieszkańców. Nie wiedzą, kto ich reprezentuje na sesjach, bo przez całą kadencję radni nie pokazali się wyborcom na oczy. Tak dalej być nie może – uważa Mirosław Jankowski, kandydat Porozumienia dla Legnicy na radnego w okręgu nr 2 i przewodniczący Legnickiego Stowarzyszenia Inicjatyw Obywatelskich.
Jeszcze nie jest radnym, a już zrobił coś, na co nie zdobyli się jego rywale z obecnej rady miasta: by poznać problemy i oczekiwania ludzi z Zosinka, Fabrycznej, okolic ulic Głogowskiej, Piastowskiej, Chojnowskiej, Hutników, Senatorskiej i Działkowej razem ze swymi przyjaciółmi przeprowadził badania społeczne wśród mieszkańców. Okazało się m.in., że doskwiera im przede wszystkim brak placów zabaw, chodników, boisk sportowych, parkingów. Jednocześnie aż 75 procent ankietowanych deklaruje gotowość włączenie się we wspólne działania, aby coś zmienić. Ten potencjał nie został dotąd wykorzystany. Mirosław Jankowski proponuje, by wspólnie z mieszkańcami prowadzić remonty kamienic. Rzuca pomysł tworzenia osiedlowych miejsc spotkań dla seniorów. Widzi konieczność odnowy oraz ożywienia podwórek (remont wnętrz podwórkowych, zapewnienie miejsc na odpoczynek i uprawianie sportu, zieleni, oświetlenia, monitoringu). Jako radny chciałby wspierać budowę placów zabaw i parkingów, ale też remonty dróg i chodników, szczególnie ul. Działkowej, Senatorskiej, Żwirki i Wigury, Hutników, św. Wojciecha, Książęcej, Torowej, Głogowskiej. Do sfinansowania inwestycji proponuje użyć pieniędzy zaoszczędzonych na biurokracji oraz środków zewnętrznych, m.in. z nowej perspektywy finansowej Unii Europejskiej.
Uważa, że zmienić się musi również styl sprawowania mandatów przez radnych.
- Nie chcę być radnym, który będzie czekał w gabinecie na mieszkańców podczas dyżurów. Wolę regularnie spotykać się z nimi na ich podwórkach, na ich ulicach, w ich domach, tam gdzie będą mieli bliżej – mówi Mirosław Jankowski.
W swym programie wyborczym pisze również o prawdziwie obywatelskim Legnickim Budżecie Obywatelskim. Obecną formułę LBO krytykuje jako wypracowaną w dużej mierze w zaciszu gabinetów, bez pytania mieszkańców, jak zorganizować nabór wniosków czy głosowanie. Za ideał budżetu partycypacyjnego uważa pierwowzór z Porto Alegre, gdzie obywatele mają wpływ nawet na wybór wykonawców zwycięskich projektów.
Mirosław Jankowski jest absolwentem Wydziału Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego. Osiem lat przepracował w znanej legnickiej kancelarii adwokackiej. Od 2005 roku reprezentuje wszystkie legnickie organizacje pozarządowe. W kampanii wyborczej wspiera go m.in. Antonina Trawnik, prezes Towarzystwa Miłośników Legnicy Pro Legnica.
- Zdążyłam go poznać jako młodego człowieka, który nie rzuca słów na wiatr – mówi Antonina Trawnik.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI