Do wznowienia rozgrywek I ligi pozostało już tylko kilka dni, a po zakończeniu zgrupowania w Turcji piłkarze Miedzi Legnica prowadzą ostatnie przygotowania do inauguracyjnego meczu z MKS-em Kluczbork.
Jeszcze w miniony piątek piłkarze Miedzi przebywali w tureckim Avsallar, gdzie od początku miesiąca pod okiem trenera Ryszarda Tarasiewicza prowadzili przygotowania do ruszającej niedługo rundy wiosennej.
Pogoda w trakcie wyjazdu dopisała, co umożliwiło drużynie przeprowadzenie solidnych przygotowań do zbliżającej się rywalizacji.
Pierwszym meczem wiosennej fazy zmagań ma być zaplanowane na sobotę 25 lutego o godzinie 18:00 domowe spotkanie z MKS-em Kluczbork.
Rozgrywający swój drugi sezon na zapleczu Ekstraklasy zespół w Kluczborka zakończył jesienną część zmagań na ostatnim miejscu w tabeli, remisując swoje ostatnie spotkania z Wisłą Puławy oraz Podbeskidziem Bielsko-Biała.
Goście z Opolszczyzny zagrają przy al. Orła Białego pod narastającą presją, bowiem do bezpiecznej strefy brakuje im w tej chwili osiem punktów.
“Uczuliłem chłopaków, że gramy pod presją i oczekuję od nich maksymalnego zaangażowania oraz meczowo-ligowej adrenaliny. Niech to będzie dla nas pierwszy mecz mistrzowski, a nie ostatni ze sparingów, a stawką punkty w tabeli”, powiedział w ubiegłym tygodniu Tomasz Asensky, trener MKS-u.
Miedź zakończyła jesień z dorobkiem 27 punktów, co dało zespołowi siódme miejsce. Ekipa wygrała trzy ze swoich ostatnich czterech spotkań w lidze, na zakończenie pierwszej fazy rozgrywek pokonując na swoim terenie Górnika Zabrze.
Do końca sezonu kibice Miedzianki będą mogli dopingować zespół u siebie aż 11 razy. Tak duża liczba występów w roli gospodarza to dobry sygnał, ponieważ w trakcie rundy jesiennej zespół poniósł w Legnicy tylko jedną porażkę.
Najwięcej przy al. Orła Białego padało dotychczas remisów (3). Miedź dwukrotnie odniosła także zwycięstwo, po raz ostatni wygrywając u siebie na początku września w starciu z Chojniczanką Chojnice. Warto podkreślić, że jest to dla aktualnego lidera pierwszoligowej tabeli jedyna porażka w tym sezonie.
Z racji na dużą liczbę występów na swoim terenie, piłkarze Miedzi chcą uczynić z legnickiego stadionu ‘twierdzę’. Pomóc w tym mają liczne transfery, spośród których dużą ciekawość wzbudza kolejny nabytek klubu z Finlandii.
W Miedzi świetnie radzi sobie 26-letni Petteri Forsell, a od niedawna jego nowym kolegą został Petteri Pennanen. Rówieśnik jednego z najlepszych strzelców I ligi do niedawna reprezentował grający w fińskiej ekstraklasie zespół Kuopion Palloseura.
Pennanen był kapitanem zespołu i jednym z najlepszych strzelców, podpisując z Miedzią umowę do końca przyszłego sezonu. Jednym z jego atutów jest wszechstronność, co może przynieść korzyści także w obronie.
Miedź może pochwalić się najmniejszą liczbą straconych bramek w całej lidze (12). Duża w tym zasługa bramkarza Pawła Kapsy, który wykazał się m. in. w ostatnim meczu rundy jesiennej przeciwko zabrzanom.
Przypomnijmy, że w dalszym ciągu prowadzona jest sprzedaż karnetów wiosenne mecze Miedzi. Do tej pory sprzedano już 1000 karnetów, a więcej informacji na ten temat można zobaczyć na oficjalnej stronie klubu .
Już od połowy lutego trwają za to rozgrywki Ekstraklasy, w których rywalizują Śląsk Wrocław i Zagłębie Lubin. Drużyna pokonała ostatnio Wisłę Kraków, a miejmy nadzieję, że w przyszłym sezonie będziemy mieli okazję śledzić dolnośląskie derby z udziałem Miedzi.
Do szczytu tabeli drużynie z naszego miasta nie brakuje wiele, a bukmacherzy nie wykluczają awansu żadnego z zespołów z czołowej ósemki.
W tej chwili w typowaniach do Ekstraklasy najczęściej pojawia się Chojniczanka, GKS Katowice oraz Zagłębie Sosnowiec, lecz ze względu na niewielkie różnice punktowe w czołówce, możliwych jest wiele rozstrzygnięć.