W niedzielę o godz. 15.00 Miedź zmierzy się w Świnoujściu z Flotą w meczu 10. kolejki I ligi. – Do Świnoujścia jedziemy po punkty, bo są nam one bardzo potrzebne – mówi Wojciech Stawowy, trener Miedzi. W starciu z Flotą zabraknie kapitana Miedzianki Radosława Bartoszewicza, który pauzuje za żółte kartki.
- Jednym z etapów przygotowań do meczu z Flotą było dla nas pucharowe starcie z Legią. Mimo wysokiej przegranej uważam, że była to dla nas pozytywna lekcja i sprawdzian umiejętności na tle najlepszej obecnie drużyny w Polsce – mówi trener Stawowy. Legniczanie nie mieli zbyt wiele czasu na regenerację po trudnym starciu z Legią, a czeka ich jeszcze długa droga do Świnoujścia. Nie będzie tam mógł zagrać kapitan zespołu Radosław Bartoszewicz, który pauzuje za nadmiar żółtych kartek. – Do Świnoujścia jedziemy po punkty, bo są nam one bardzo potrzebne – podkreśla szkoleniowiec Miedzi.
Flota w dotychczasowych spotkaniach zdobyła 13 punktów i zajmuje 7. miejsce. Na ten dorobek złożyły się 3 wygrane, 4 remisy i 2 porażki. Na własnym stadion w obecnym sezonie I ligi Flota przegrała tylko raz – w 4. kolejce z GKS Katowice 0:1. W ostatniej kolejce podopieczni Tomasza Kafarskiego zremisowali w Łodzi z Widzewem 1:1. Najskuteczniejszym jak dotychczas zawodnikiem Floty jest Charles Nwaogu, który w sześciu meczach zdobył 3 bramki.
Sędzią niedzielnego spotkania będzie Marcin Liana z Bydgoszczy. Ostatni raz ten arbiter prowadził mecz Miedzi w 2011 roku – wówczas, jeszcze w rozgrywkach II ligi, legniczanie wygrali w Wągrowcu z Nielbą. W obecnych rozgrywkach Marcin Liana pokazuje średnio 4,2 żółtych kartek na mecz.
Źródło: Miedź Legnica
FOT. PIOTR KANIKOWSKI