Wszystko wskazuje na to, że Tadeusz Krzakowski – formalnie członek Sojuszu Lewicy Demokratycznej – pójdzie do wyborów bez poparcia SLD. Jego rywalem będzie Michał Huzarski, szef legnickiego SLD, oficjalnie zaprezentowany jako kandydat partii na prezydenta Legnicy. Huzarski za Krzakowskim nie przepada, ale zapowiada, że będzie grał fair. Jego program to kontynuacja rozwoju Legnicy z ostatnich lat z – jak mówi – korektą.
Legnickie SLD i Tadeusz Krzakowski mają za sobą przymiarki do wyborczego porozumienia. Nieudane.
- Rozmowy były prowadzone głównie pod kątem programu – ujawnia Arkadiusz Sikora, sekretarz dolnośląskiego Sojuszu Lewicy Demokratycznej. -Upieraliśmy się przy dwóch punktach: wprowadzeniu bezpłatnej komunikacji miejskiej w Legnicy i położeniu większego nacisku na sprawy zdrowotne, społeczne oraz ekologię.
Na sojusz z Krzakowskim, porozumienie programowe i wspólną listę się nie zanosi. W tej sytuacji SLD zdecydowało się oficjalnie ogłosić, że zgodnie z wolą miejskich struktur Michał Huzarski będzie kandydatem na prezydenta Legnicy. 3 lipca kandydaturę Huzarskiego oficjalnie zatwierdzi zarząd dolnośląski SLD. Do tego czasu wciąż potencjalnie możliwy jest wariant z porozumieniem.
Marek Dyduch, przewodniczący dolnośląskiego Sojuszu Lewicy Demokratycznej. nie wierzy, że prezydent Legnicy zostanie wybrany już w pierwszej turze. Uważa Michała Huzarskiego za kandydata, który jest w stanie skutecznie walczyć o dogrywkę. Jest młody, dynamiczny, z doświadczeniem w zarządzaniu, dobrze zna miasto i ma dużą wrażliwością na sprawy społeczne. Kandydat SLD obiecuje z jednej strony kontynuację rozwoju miasta w dotychczasowym kierunku, z drugiej korektę programu Tadeusza Krzakowskiego zgodnie z tzw. lewicową wrażliwością na problemy ludzi młodych czy seniorów.
- Żeby Legnica była nie tylko przystankiem na drodze – precyzuje Michał Huzarski. – Żeby dała się lubić.
Jeden z pomysłów to wprowadzenie bezpłatnej komunikacji miejskiej dla wszystkich legniczan, żeby ulżyć domowym budżetom. Huzarski uważa też, że konieczne jest wdrożenie polityki zdrowotnej na poziomie miejskiego samorządu. Nie może być tak, że tego rodzaju zadania ceduje się wyłącznie na szpital. Legnica w jego wizji to miasto nowoczesne, otwarte i komfortowe dla swoich mieszkańców, dobrze dogadujące się z sąsiednimi samorządami, dbające o zdrowie swoich obywateli, wspierające sport zawodowy i amatorski, budujące mieszkania socjalne i sprzyjające inicjatywom społeczników z NGO-sów.
- Miasto się rozwija, za to całkowicie leżą inwestycje w człowieka – uważa Michał Huzarski.
- Zależy nam, by nie wywiązała się wojna z obecnym prezydentem o, było-niebyło, lewicowych korzeniach – mówi Marek Duduch. SLD obiecuje prowadzić w Legnicy czystą kampanię, nie posługiwać się czarnym piarem, grać fair.
W ramach kampanii wyborczej Michał Huzarski będzie chodził od drzwi do drzwi, rozmawiał i przekonywał do swoich pomysłów.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
Drukuj
Email
Michal trzymam mocno kciuki