Ze względu na chorobę sędziego odwołano zaplanowane na dziś posiedzenie sądu w sprawie cywilnej, jaką Piotr Wielgucki (bloger Matka Kurka) wytoczył Jerzemu Owsiakowi, prezesowi Fundacji Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Nowy termin nie został wyznaczony.
Proces toczy się przed Sądem Okręgowym w Warszawie. Za nazwanie go nierobem Wielgucki domaga się przeprosin oraz zadośćuczynienia finansowego.
Owsiak użył słowa “nierób” w jednym z odcinków swego videoblogu (dziś niedostępnym). Mówił w nim m.in. o świeżo zakończonym w Złotoryi procesie, w którym bloger został skazany za nazwanie go “hieną cmentarną”: “Podczas mowy końcowej Matka Kurka wyraźnie mówił sędziemu, bojąc się jaki będzie wymiar kary, że jest bezrobotny, że tych pieniędzy nie ma, że o te pieniądze trudno go jeszcze karać. Podkreślał tę bezrobotność wielokrotnie. Tak sobie pomyślałem, dlaczego facet, który zdrowo wygląda, ma dwie zdrowe ręce, wygląda na potężnego chłopa, jest po prostu nierobem. Nie pracuje.”
W marcu 2017 r. Sąd Okręgowy w Legnicy uznał, że określenie “nierób” narusza dobra osobiste Piotra Wielguckiego, ale postępowanie przeciwko Jerzemu Owsiakowi warunkowo umorzył na rok próby. W uzasadnieniu argumentował, że prezes WOŚP został sprowokowany znieważającymi go publikacjami blogera. Matka Kurka, nieusatysfakcjonowany takim finałem, złożył do Sądu Okręgowego w Warszawie pozew cywilny.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
Drukuj
Email
no coz trutalski opisuje sie osobnika po zachowaniu jego.Twoja swiadomosc i wiedza to poziom zmywaka jesli nawet to nie jest ta praca.
Prymitywne masz myślenie skoro Polak pracujący w UK to na 100% zmywak. Zatrzymałeś się w czasie propagandy sprzed kilkunastu lat. Opanuj się chłopie. Na podstawie kilku komentarzy myślisz że już wiesz, że ktoś jest z PiS, ktoś kibolem, moherem, zmywakiem.
tu trutalski ma racje.Znam sprawy gdzie wskutek corocznych rozpraw w koncu sprawe …umorzono.Natomiast trutalski jak zwykle nie ma racji bo akurat ta reforma sprawe poglebi jeszcze bardziej ale skad to ma wiedziec biedak jak to powietrze na zmywaku takie….angielskie..
No i sam Pan widzi. Mnie szef wyrzuciłby z pracy gdybym na czas chorobowego nie przygotował kogoś kto mnie zastąpi, albo jako zastępujący współpracownika wykazałbym się brakiem kompetencji. Zresztą komentarze pod linkiem odzwierciedlają stopień niezadowolenia z polskiego sądownictwa. A Wy bronicie tych sądów….
Do TRUTALSKI http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/667171,sedziowie-w-zastepstwie-za-kolegow-prowadza-sprawy-o-ktorych-nie-maja-pojecia.html
Jakie chybił trafił? A akta sprawy? A protokoły? Czy np jeśli lekarz umrze to wszyscy jego pacjenci mają przez nowego lekarza stawiane nowe, czasem inne diagnozy?
Idąc tym tokiem myślenia chroniczna choroba sędziego może doprowadzić do przedawnienia sprawy.
Nie ma ludzi niezastąpionych chyba że w polskim wymiarze sprawiedliwości myślą inaczej.
DO TRUTALSKI A jak Pan sobie wyobraża zastępstwo w przypadku sędziego? Jak w szkole? Przyjdzie kolega z sąsiedniej sali i rozsądzi spór na chybił-trafił?
Inny pracownik idąc na chorobowe musi mieć zastępstwo. Ale przecież to są (po)Wolne Sądy.
czyli nie ma za co zyc bo musi na adwokata