Toczący się w Złotoryi proces blogera, oskarżonego o zniesławienie Jerzego Owsiaka i Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, został odroczony do sierpnia. Dotąd bloger nie przedłożył dowodów, że pisał prawdę o wielomilionowych przekrętach w WOŚP. Całą nadzieję pokłada w kolejnej dosyłce dokumentów, którą na jego wniosek zarządził sąd.

Sąd zapowiedział dziś, że zwróci się do Fundacji Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy oraz należącej do WOŚP spółki Złoty Melon o przesłanie kompletnego wydruku ksiąg finansowych dotyczących wzajemnych rozliczeń oraz ich rozliczeń ze spółką Lidii Niedźwieckiej-Owsiak Mrówka Cała. Chodzi też o wynagrodzenia Owsiaków. Wszystkie te zestawienia i rozrachunki zostały już raz przesłane do złotoryjskiego sądu, ale bloger Piotr W. zakwestionował ich kompletność.  By rozwiać jego wątpliwości, WOŚP i Złoty Melon mają przedłożyć całą dokumentację w formie odpowiednich wydruków z programu komputerowego  Symfonia.

Mecenas Jacek Zagajewski, reprezentujący WOŚP i Owsiaka, obawia się, że ta zabawa może nie mieć końca. Dał wyraz swemu zniecierpliwieniu na sali sądowej, gdy zaproponował, by zamiast zarządzać kolejne dosyłanie dokumentów, których wiarygodność znów zostanie podważona przez Matkę Kurkę, zakończyć spór definitywnie, tzn. powołać biegłego sądowego, który w Warszawie w fundacji zbada wszystkie dokumenty księgowe i przedstawi ich zestawienie sądowi.

- Możemy, oczywiście, przedstawić wydruki w takim zakresie, jak zarządził sąd. Nie boimy się ich ujawnienia; po to złożyliśmy w końcu wniosek o jawność postępowania.  Zastanawia nas jednak, jaki użytek oskarżony będzie chciał zrobić z tego później – mówił mecenas Zagajewski. – Nie możemy bowiem zapominać, że ta sprawa ma aspekt medialny. Obawiamy się, że po otrzymaniu kolejnych dokumentów pan W. znowu pójdzie do TV Republika i znowu powie swoje, że coś tam ukryli, nie wszystko pokazali.

Sąd nie podzielił argumentacji pełnomocnika WOŚP. Uważa, że powoływanie biegłego w sprawie o zniesławienie mija się z celem.

- Ta dokumentacja jest po to, aby uciąć wszelkie dywagacje – mówił sędzia Michał Misiak. – I albo słowa oskarżonego się potwierdzą, albo się nie potwierdzą.

Na dzisiejszym posiedzeniu sąd odtworzył siedem kilkuminutowych filmików dostarczonych przez oskarżyciela. Nagrania pokazują m.in, jak Piotr W. komentuje swój proces w TV Republika i nie przestaje rozpowszechniać fałszywych zarzutów na temat Orkiestry. Opowiada na przykład, że za sprzedaż spółki Złoty Melon Jerzy Owsiak jako prezes WOŚP wypłacił sobie 1,5 miliona złotych ze środków fundacji, co jest ewidentną nieprawdą (Złoty Melon nigdy nie należał do Jerzego Owsiaka; od poczatku to jednoosobowa spółka WOŚP powołana do prowadzenia działalności gospodarczej w imieniu fundacji; owe 1,5 miliona złotych stanowiło jej kapitał założycielski i zostało w całości spłacone właścicielowi w formie dywidendy).

Sąd zaliczył te nagrania w poczet dowodów. Za dowody w sprawie uznał  dostarczone mu przez mecensa Zagajewskiego wydruki trzech artykułów napisanych przez Piotra W. przed procesem i pięciu powstałych już w jego trakcie. Zdaniem oskarżyciela, pokazują postawę blogera i mogą mieć wpływ na wymiar kary.

Sąd przedstawił też długą, liczacą kilkadziesiąt pozycji,  listę dowodów złożonych przez Matkę Kurkę – artykułów prasowych, meili, dokumentów – które weźmie pod uwagę przy wydawaniu wyroku. Większość pokazuje okoliczności, w jakich bloger formułował swe zarzuty. Często wskazują na poboczne aspekty sprawy, np. na fakt, że Jerzemu Owsiakowi zdarza się używać dosadnego języka; że Matka Kurka bezskutecznie zwracał się do WOŚP o informacje na temat rozliczeń; że samorządy i instytucje ponoszą w związku z finałami Orkiestry konkretne wydatki, o których fundacja milczy,  itd.

Tradycyjnie Matka Kurka zasygnalizował chęć złożenia wyjaśnień. Poruszył w nich kilka wątków. Na początku orzekł, że księgowość WOŚP oraz Złotego Melona jest prowadzona w sposób skrupulatny, o czym był zawsze dogłębnie przekonany. Potem zmienił temat i zaprezentował się jako publicysta apolityczny, oburzony sugestiami mecenasa Zagajewskiego, jakoby cokolwiek łączyło go z prawą stroną sceny politycznej.

- Jerzy Owsiak wielokrotnie używał wątków politycznych w sporze ze mną – mówił Piotr W. – Padł zarzut, że stoję po przeciwnej stronie ideologicznej niż Fundacja WOŚP. To rzeczywiście jest organizacja, która ma swoją ideologię i ona jest przeciwna w stosunku do tego, co reprezentuje  prawa strona sceny politycznej. Ja zajmuję się komentowaniem tego, co dzieje się w przestrzeni społeczno-politycznej, ale wszystkie moje publikacje, a szczególnie zaskarżone, nie zawierają nawet cienia jakiegokolwiek komentarza politycznego.

W tym miejscu wypada przypomnieć  mniej zorientowanym, że w lutym 2013 roku Sąd Okręgowy w Legnicy skazał Piotra W. za zniesławienie prezydenta RP Bronisława Komorowskiego publikacją pod tytułem “Polską rządzą dwa ruskie cwele Tusk i Komorowski”. Apolityczność Matki Kurka wypływa jak oliwa niemal przy każdym tekście z jego bloga. Przykład pierwszy z brzegu – oto jak się zaczyna jeden  z zaskarżonych przez WOŚP artykułów, pt.: “Jerzy Owsiak, król żebraków i łgarzy pracuje na nowy tytuł – hiena cmentarna!” z marca 2013 roku:  “28 listopada Jarosław Kaczyński, na konferencji prasowej, skrytykował ministra Arłukowicza i nie za kompetencje jednej dyspozytorki ratownictwa medycznego z Chełmna, która odesłała matkę do „nocnej pomocy medycznej”, ale za masowe odsyłanie chorych dzieci z CZD do domu. Tego samego dnia partyjniacki karierowicz, syn szczecińskiego sekretarza PZPR, zorganizował własną konferencję, na której darł szaty nad cynizmem Kaczyńskiego wykorzystującego tragedię dzieci do zbijania własnego kapitału medialnego.”

Sporo uwagi Matka Kurka poświęcił w swych wyjaśnieniach mieszkaniu przy ul. Wernyhory, które  spółka Mrówka Cała wynajęła a potem odnajmowała Fundacji WOŚP i Złotemu Melonowi.

- Jeśli pan mecenas twierdzi, że Lidia Niedźwiecka Owsiak podnajmowała lokal Złotemu Melonowi i Fundacji WOŚP poniżej kosztów nabycia (sic!) lokalu, to byłby to dumping i złamanie prawa – orzekł bloger, dowodząc, że nie słuchał uważnie na poprzedniej rozprawie, gdy mecenas Jacek Zagajewski i księgowa Dorota Pilarska wyjaśniali sprawę.  Suma opłat wnoszonych przez spółkę i WOŚP była niższa niż suma opłat przekazywanych przez Mrówkę Całą właścicielowi lokalu, bo część pomieszczeń przy Wernyhory zajmowała Mrówka Cała. Łatwo też wytłumaczyć podejrzane, zdaniem Matki Kurki, zrożnicowanie miesięcznych kwot płaconych za najem. One się wzięły stąd, że do stałej stawki za lokal były doliczane rachunki za media, zgodnie ze wskazaniami liczników.

Bloger omówił wyroki Sadu Okręgowego w Warszawie, który dwukrotnie odrzucił wniosek WOŚP o zabezpieczenie, czyli zakazanie mu do czasu zakończenia złotoryjskiego procesu publikowania czegokolwiek na temat Orkiestry. W uzasadnieniu podkreślano, że stanowiłoby to ograniczenie wolności słowa.

Ponadto Matka Kurka poinformował sąd, że złożył w Sądzie Rejonowym w Złotoryi akt oskarżenia przeciwko Jerzemu Owsiakowi. Przesłał też do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu składania fałszywych zeznań przez szefa WOŚP.

Po pełną relację z dzisiejszej rozprawy odsyłam na Wykop .pl, gdzie Rineo prowadził transmisję live. TUTAJ ZAPIS