Mateusz ma 8 lat i powiedział „babciu chcę umrzeć wcześniej od Ciebie, jak umrzesz zostanę całkiem sam, nikt nie będzie potrafił się mną zaopiekować”. Chłopiec cierpi na wrzodziejące zapalenie jelita grubego: Choroba ta jest nieuleczalna jednak podając regularnie leki i stosując odpowiednią dietę można znacznie łagodzić jej przebieg. Problem polega na tym, że w rodzinie występuje poważny problem alkoholowy pije mama i ojciec, a Mateuszem i czwórką jego rodzeństwa zajmuje się 82 letnia Babcia.
Tak było jeszcze parę miesięcy temu, jednak obecnie dzięki pomocy Fundacji „Na ratunek dzieciom z Dolnego Śląską” chłopiec nie ma już takich czarnych myśli, stał się otwarty, chętnie bawi się z rówieśnikami i opowiada o swoich planach na przyszłość związanych z pomaganiem chorym dzieciom.
Kiedy Mateusz został naszym podopiecznym jego sytuacja wyglądała naprawdę tragicznie, groziła mu operacja i usunięcia części jelita grubego, nie było pieniędzy na leki i produkty niezbędne do utrzymania diety – mówi Krzysztof Dereń prezes Fundacji.
Jednak obecnie sytuacja wygląda znacznie lepiej. Dzięki funduszom uzyskanym w ubiegłym roku 1 % podatku, możemy finansować zakup leków, pieniądze przelewamy bezpośrednio do apteki, a babcia odbiera lekarstwa w ten sposób nie ma niebezpieczeństwa, że zostaną przeznaczone na inny cel np. alkohol. Mogliśmy także zakupić Mateuszowi i jego rodzeństwu przybory szkolne, ubrania oraz sfinansować dojazdy do Kliniki we Wrocławiu. Ponadto naszym dużym sukcesem jest to, że mama Mateusza skorzystała z wdrażanego przez naszą Fundację wspólnie z Kliniką Terapii Uzależnień w Siedlcu k. Wrocławia programu Rodzina Razem. W ramach, którego przeszła terapię uzależnień i od 2 miesięcy nie pije. Sprawiło nam to wiele radości, gdyż widzimy jak ta rodzina wychodzi z wielkich kłopotów i jak z dnia na dzień uśmiech rozjaśnia coraz bardziej twarze Mateusza i jego rodzeństwa – dodaje Krzysztof Dereń.
Pomoc takim rodzinom i innym potrzebującym wymaga znacznych nakładów finansowych, dlatego tak ważne dla Fundacji są fundusze pozyskane z 1% podatku. Pomagają one finansować pomoc dla Mai Bratoń, która w wyniku sepsy, straciła nóżki i ręce. Fundacja zakupiła jej silikonowe protezy na rączki, wózek ze specjalnym siedziskiem, opłacała także rehabilitację i zakup środków higieny łączna pomoc wyniosła ponad 50 tys. zł., i na tym się nie kończy. Dzięki tym funduszom Fundacja mogła także dofinansować operację ratującą wzrok Szymka Jakubowskiego czy zabiegi pozwalające na odtworzenie rączek Krystianka Bajdy z Legnicy i pomóc pozostałym podopiecznym.
Jak widać przekazane nam pieniądze potrafimy dobrze spożytkować, ratując zdrowie,
a niejednokrotnie też życie dzieci i pomagając w walce z trudnościami całym rodziną. Dlatego prosimy Państwa w imieniu naszych podopiecznych o przekazanie Fundacji „Na ratunek dzieciom z Dolnego Śląska” 1 % Waszego podatku.
Bezpłatny program do rozliczenia PIT na www.naratunekdzieciom.pl