Odurzony narkotykami mieszkaniec Lubina najpierw pobił swoją partnerkę, a potem strzelał z broni pneumatycznej do interweniujących policjantów. Ranny został jeden funkcjonariuszy. Na proces, w którym grozi mu do 5 lat więzienia, czeka w tymczasowym areszcie.
W sobotę 5 listopada przed północą policjanci wydziału prewencji Komendy Powiatowej w Lubinie wyjechali na interwencję w związku z awanturą i pobiciem kobiety przez jej partnera. Przed klatką schodową jednego z budynków w Lubinie czekała na nich przestraszona 21-latka. Opowiedziała, że tego dnia jej partner wrócił do domu pod wpływem środków odurzających i bez powodu przystąpił do demolowania mieszkania.
Doszło do awantury, w trakcie której została pobita. Mężczyzna groził jej śmiercią. Wszystko działo się w obecności ich 15-miesięcznego dziecka. Kobiecie udało się wyjść przed blok, pożyczyć telefon i zadzwonić z niego na komendę po pomoc. Jej partner uciekł.
Policjanci dowiedzieli się, że mężczyzna ma przy sobie pistolet pneumatyczny.
Mając te informacje oficer dyżurny skierował na miejsce zdarzenia policjantów z wydziału dochodzeniowo-śledczego, aby przyjęli zawiadomienie o znęcaniu się nad kobietą. O agresorze zostały poinformowane wszystkie patrole będące w służbie.
W trakcie poszukiwań podejrzanego lubinianina, funkcjonariusze drogą radiową otrzymali informację, że widziano go na ulicy Odrodzenia. Podjęli pościg.
- Na widok policjantów podejrzany wyciągnął ukryty przedmiot przypominający broń palną i oddał w kierunku interweniujących, umundurowanych funkcjonariuszy strzały – opowiada asp. sztab. Sylwia Serafin, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Lubinie. Według niej doświadczenie policjantów, opanowanie i szybka reakcja pozwoliły uniknąć tragedii. Dogonili mężczyznę, obezwładnili go i zatrzymali.
- Był bardzo agresywny, nie słuchał żadnych poleceń mundurowych – informuje Sylwia Serafin. – Znajdował się pod wpływem narkotyków. Trafił do policyjnej celi. W wyniku oddanych strzałów przez napastnika, ranny został jeden z funkcjonariuszy.
W komendzie mężczyzna usłyszał zarzut znęcania się psychicznego i fizycznego nad swoją konkubiną. Będzie odpowiadał również za czynną napaść na funkcjonariusza. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 31-latka na 3 miesiące. wiedza pozwoli uniknąć tragedii.
FOT. POLICJA LUBIN
Drukuj
Email
