Policjanci zatrzymali 19-letniego mężczyznę, który pobił kierowcę autobusu miejskiego, a drugiemu groził pobiciem. Młody agresor był nietrzeźwy. Miał w swoim organizmie 1,5 promila alkoholu. Powodem takiego zachowania, zdaniem podejrzanego, był zbyt długi czas oczekiwania na odjazd autobusu. Pijany mężczyzna trafił do policyjnej celi. Może mu grozić do 5 lat pozbawienia wolności.
Poszkodowani kierowcy poinformowali policjantów, że zostali zaatakowani przez młodego mężczyznę, który był jednym z pasażerów jadących autobusem miejskim.
Jak ustalili funkcjonariusze 19 – latek dojechał autobusem do końcowego przystanku na cmentarz w Oborze. Spał, więc został obudzony przez kierowcę, który poprosił go, aby opuścił pojazd. Młody mężczyzna wysiadł i udał się w stronę nekropolii. Jednak po chwili wrócił i zaczął dobijać się do czekającego na godzinę odjazdu kierowcy autobusu. Agresor kopiąc w drzwi siłowo je otworzył, uszkadzając szybę. Swoją złość wyładował na 55 – latku, którego kopał i bił rękami. Kiedy na zajezdnię przyjechał drugi autobus, 19 – latek podszedł do kierowcy, żądając aby go zawiózł do Lubina. Sprawca groził 66 – latkowi pobiciem.
Na miejsce, niezwłocznie po zgłoszeniu, został wysłany patrol ruchu drogowego. Policjanci jadąc na interwencję zauważyli mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi sprawcy. Funkcjonariusze zatrzymali go. Badanie alkomatem wykazało, że 19 – letni mieszkaniec powiatu wołowskiego miał w swoim organizmie 1,5 promila alkoholu. Dodatkowo, funkcjonariusze po przeszukaniu podejrzanego ujawnili przy nim i zabezpieczyli telefon, który figurował w policyjnych systemach jako utracony z terenu Lubina.
Poszkodowany 55-letni kierowca został zabrany do szpitala i powoli wraca do zdrowia.
Mężczyzna został osadzony w policyjnej celi. Usłyszał już zarzuty. Będzie odpowiadał za uszkodzenie ciała, groźby karalne, a także uszkodzenie autobusu. Straty jakie spowodował na szkodę PKS Lubin, to około 15 tys. złotych.
Policja Lubin
FOT. POLICJA LUBIN