Rada Miejska Legnicy podjęła uchwałę o przystąpieniu do stowarzyszenia Rzeczpospolita Samorządna, aby miasto nie zostało pominięte przy wytyczaniu przebiegu i budowie Dolnośląskiej Autostrady Rowerowej. Za przynależność do stowarzyszenia będzie Legnica płacić 150 tysięcy złotych rocznie.
Rzeczpospolita Samorządna to stowarzyszenie założone przez polityków związanych z Bezpartyjnymi Samorządowcami. Utrzymuje się ze środków publicznych wpłacanych przez województwo dolnośląskie i inne jednostki samorządu terytorialnego, które są jego członkami. Tuż przed wyborami samorządowymi w 2018 roku sfinansowało billboardy “Partyjny czy bezpartyjny samorząd”, łudząco przypominające materiały wyborcze Bezpartyjnych Samorządowców. W związku z podejrzeniem nielegalnego finansowania kampanii wyborczej partia Razem złożyła w tej sprawie doniesienie do wrocławskiej prokuratury. Jak twierdzi Dariusz Stasiak, radny województwa i członek zarządu stowarzyszenia, śledztwo zostało rok temu prawomocnie umorzone ze względu na brak znamion przestępstwa.
15 września 2020 roku Rzeczypospolita Samorządna zaprezentowała publicznie kolejny swój projekt: Dolnośląską Autostradę Rowerową. Z pompą, przy nadzwyczajnym zaangażowaniu marszałka Dolnego Śląska Cezarego Przybylskiego, zapowiedziano wybudowanie w ciągu 7 lat sieci dróg rowerowych liczących ponad 500 kilometrów. Większość funduszy potrzebnych do zrealizowania projektu ma pochodzić z Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Dolnośląskiego na lata 2021-2027. Wystarczył rzut oka na mapę, by dostrzec, że Dolnośląska Autostrada Rowerowa ominie gminy i powiaty, w których nie rządzą Bezpartyjni Samorządowcy. Przy planowaniu jej przebiegu pominięto niemal całe południe, czyli najbardziej atrakcyjną pod względem turystycznym część Dolnego Śląska. Droga miała dochodzić do Kunic i urywać się na rogatkach Legnicy.
Prezentacja DAR wywołała wśród samorządowców konsternację. Potem do Rzeczpospolitej Samorządnej zaczęły zgłaszać się pominięte gminy i powiaty, zainteresowane dołączeniem do projektu. Rozmowy z władzami stowarzyszenia prowadził też prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski. Ponieważ warunkiem udziału w projekcie Dolnośląska Autostrada Rowerowa jest przynależność do Rzeczypospolitej Samorządnej, na sesję Rady Miejskiej Legnicy trafił projekt uchwały w sprawie przystąpienia do stowarzyszenia.
Jednostki samorządu będące członkami stowarzyszenia obowiązuje składka członkowska w wysokości 2 złotych od mieszkańca. Legnica musiałaby płacić ok. 200 tys. zł rocznie, ale prezydent wytargował, że składka będzie wynosić nie więcej niż 150 tys. zł. To i tak bardzo dużo pieniędzy, zwłaszcza jeśli zważyć, że niedawno miasto zdecydowało o wystąpieniu z Dolnośląskiej Organizacji Turystycznej, by zaoszczędzić 8 tys. zł rocznie.
Jeśli zarząd Rzeczypospolitej Samorządnej zatwierdzi nowego członka, prezydent Legnicy będzie jednym z największych płatników w stowarzyszeniu, po zarządzie województwa dolnośląskiego, który płaci rocznie ok. 600 tys. zł oraz prezydencie Głogowa ze składką w wysokości 178 tys. zł. Ok. 150 tys. zł wynosi też składka dla Lubina. – W tej chwili ze składek płaconych przez członków stowarzyszenia uzyskujemy rocznie kwotę ponad 2 mln zł – mówi Krystian Kosztyła, prezes Rzeczypospolitej Samorządnej, pełniący też funkcję burmistrza Ścinawy.
Radni z Koalicji Obywatelskiej – m.in. Jarosław Rabczenko, Maciej Kupaj, Piotr Niemiec i Jan Szynalski – podczas sesji zgłaszali szereg obaw związanych z finansowym zaangażowaniem Legnicy w działalność Rzeczpospolitej Samorządnej. Mówili o mało precyzyjnym statucie stowarzyszenia, o jego uwikłaniu w politykę, o niskiej wiarygodności i szokującym sposobie działania. Ale gdy doszło do głosowania, okazało się, że większość Rady Miejskiej Legnicy nie podziela tych uwag.
W zamian za 150 tys. zł rocznie, Rzeczpospolita Samorządna dopisze Legnicę do uczestników swego projektu. Według przedstawionego na sesji wariantu, miasto będzie mogło wpiąć się do Dolnośląskiej Autostrady Rowerowej w rejonie Pątnowa Legnickiego. Wybudowana zostanie droga rowerowa w kierunku ul. Zachodniej, z wylotem przez Lasek Złotoryjski na Krotoszyce i Złotoryję. Wójt Krotoszyc i burmistrz Złotoryi tak jak prezydent Legnicy zabiegają, by DAR pobiegł przez ich gminy w stronę Bolesławca.
- Legnica ma szansę szerzej funkcjonować na rynku turystycznym – przekonywał radnych Dariusz Stasiak. – DAR to ponad 750 kilometrów tras rowerowych, z czego ponad 600 km ma już uzgodniony przebieg. Rozmawiamy z Lasami Państwowymi, spółką Wody Polskie, Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, Dolnośląską Służbą Dróg i Kolei, PKP. Chcemy przejąć pod budowę DAR 200 kilometrów nieczynnych linii kolejowych.
Aktualnie stowarzyszenie Rzeczpospolita Samorządna zrzesza 47 dolnośląskich samorządów. Prezes Krystian Kosztyła zakłada, że w przyszłym roku będzie ich 66 lub 67, co przełoży się na 4 mln zł uzyskiwane ze składek. Stowarzyszenie liczy, że z RPO pozyska ok. 300-350 mln zł na realizację swego projektu. Gminy i powiaty będą musiały zapewnić wkład własny na budowę ścieżek na swoim ternie (łącznie ok. 100 mln zł).
FOT. SCREENY Z SESJI RADY MIEJSKIEJ LEGNICY