Do trzech lat odsiadki grozi młodemu legniczaninowi, który zgłosił policji kradzież samochodu Alfa Romeo. Kradzież, jak się okazało, zmyslił, a auto ukrył u swego znajomego.
Zawiadomie o kradzieży wozu wpłynęło do legnickiej komendy pod koniec kwietnia. Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu prowadzili postępowanie mające ustalić złodziei. I znaleźli dowody, że żadnych złodziei nie ma a cała historia została wymyślona przez zgłaszającego kradzież 23-latka. Ustalili też, gdzie najprawdopodobniej zostało ukryte Alfa Romeo.
- To, w jakim celu złożone zostało fikcyjne zawiadomienie o przestępstwie, jest przedmiotem prowadzonego postępowania – informuje podinspektor Sławomir Masojć, oficer prasowy policji.