Mieszkańcy Koskowic domagają się remontu powiatowej drogi przez wieś. W piątek blokowali ją, co kilka minut wchodząc na przejście dla pieszych z gwizdkami i transparentami. Starosta legnicki Adam Babuśka informuje, że powiat czyni starania o pozyskanie środków na remont. Zmęczeni oczekiwaniem koskowiczanie zamierzają powtarzać protesty aż do skutku.
Droga jest zniszczona, pełna kolein, wybojów, dziur. Do tego tak wąska, że minięcie się dwóch ciężarówek bywa problematyczne. To w połączeniu z dużym natężeniem ruchu (bo kierowcy z Legnicy jadą przez Koskowice do autostrady i na strefę ekonomiczną) mocno daje się we znaki mieszkańcom wsi. Latami czekali, że władze coś z tym zrobią. W końcu napisali na prześcieradłach “Mamy dość”, “Kiedy remont drogi?!” i przeprowadzili protest, by zmobilizować lokalne władze do działania.
Według legnickiego starostwa, remont drogi przez Koskowice jest zbyt kosztowny jak na budżet powiatu. Dlatego złożono już wniosek o dofinansowanie z rządowego Funduszu Dróg Samorządowych. Jeśli wniosek zostanie zaakceptowany, to remont ruszy w przyszłym roku. Starosta Adam Babuśka ma nadzieję na współpracę w tym zakresie z gminą Legnickie Pole.
W programie wyborczym wójta Rafała Plezi była zapisana budowa chodnika przez Koskowice.
FOT. PK