Zmarła zakażona koronawirusem pracownica złotoryjskiego szpitala. Według nieoficjalnych informacji, od tygodnia z gorączką sięgającą 40 stopni Celsjusza czekała na wyniki testu.
Jolanta Klimkiewicz, prezes spółki Szpital Powiatowy im. A. Wolańczyka w Złotoryi, o zmarłej wie od swojej załogi. Kobieta była w niedzielę w szpitalu, szukała pomocy w szpitalnym ambulatorium. Wczoraj wieczorem pojawiły się informacje, że nie żyje.
-Laboratoria są przeciążone pracą. Nasi pacjenci przez 7 dni od pobrania wymazów oczekiwali na wynik testu – mówi Jolanta Klimkiewicz.
Szpital powiatowy w Złotoryi do niedawna skutecznie opierał się pandemii To już jednak przeszłość, bo badania wykazały zakażenie koronawirusem u 7 osób na oddziale wewnętrznym. Po potwierdzeniu choroby, tylko dla jednej z nich udało się znaleźć miejsce w szpitalu zakaźnym poza Złotoryją. Z konieczności 6 chorych na COVID-19 jest więc nadal hospitalizowanych w Złotoryi.
Trzeba było dostosować pracę oddziałów do zmienionej sytuacji. Interna została podzielona na dwie połowy. Połowa oddziału została zarezerwowana dla pacjentów ze stwierdzonym zakażenieniem koronawirusem lub pacjentów, którzy mieli z nimi kontakt. Jak informuje Jolanta Klimkiewicz, nie ma wśród nich osób w stanie ciężkim lub bardzo ciężkim, więc, na szczęście, nie zachodzi potrzeba korzystania z respiratorów. Na oddziale neurologicznym, który stał pusty, leczeni są pozostali chorzy, niezakażeni. W tych przypadkach, w których sytuacja na to pozwalała, pacjenci z ujemnym wynikiem testu na koronawirusa zostali szybko wypisani do domów, by zminimalizować zagrożenie.
Sytuacja kadrowa jest trudna. – Część załogi znajduje się w kwarantannie. Są panie zakażone, w samoizolacji, bez objawów. To dla nas duży problem – mówi Jolanta Klimkiewicz.
Brakuje również testów antygenowych, potrzebnych m.in. do tego, by szybko na bieżąco sprawdzać pod kątem koronawirusa pacjentów zgłaszających się na izbę przyjęć. Zapas, który zakupił jeszcze poprzedni prezes, wyczerpał się. Szpital złożył zapotrzebowanie na 500 sztuk. Pierwsza partia – 40 testów – miała nadejść dzisiaj, ale jeszcze jej nie ma.
Obecnie w powiecie złotoryjskim występuje 86 aktywnych przypadków zachorowania na COVID-19. 12 osób jest hospitalizowanych. 74 osoby zostały poddane izolacji domowej.
124 osoby są już zdrowe. 2 osoby zmarły. Od początku epidemii potwierdzono 212 przypadków zakażenia SARS CoV-2.
W kwarantannie przebywa 304 mieszkańców powiatu złotoryjskiego.
FOT. PIXABAY.COM
mamy powazniejsze teraz sprawy niz smierci Pracownikow.Płemier widzi to zupelnie inaczej.Czy wicepłemier kto to wie.
Dwukrotnie odmówiono przyjęcia do Szpitala Złotoryjskiego i nie wykonano badania resuscytacji, co było ich obowiązkiem. Wykonanie takiego badania mogło uratować życie. Tak podziękowano za pracę pracownikowi szpitala z 35 letnim stażem.
1. Nie była pielęgniarka
2. Miała inną ciężką chorobę
3. Do tej pory nie ma wyniku jej testu
Mam nadzieje, że rodzina zawalczy o godność zmarłej.
1. Nie była pielęgniarką
2. Miała inna ciężka chorobę
3. Nie ma do tej pory wyniku testu
Mam nadzieje ze rodzina zawalczy o godność zmarłej.