Choć Paweł Kukiz ostro odciął się od prezydenta Roberta Raczyńskiego, to w jego mieście w tę sobotę spotka się ze rosnącą w niebywałym tempie armią WoJOWników.
“WoJOWnicy” to potoczna nazwa ruchu, który spontanicznie tworzy się wokół Pawła Kukiza. W sobotę 27 czerwca o godz. 16 w hali Regionalnego Centrum Sportu w Lubinie rozpocznie się ogólnopolska konwencja z udziałem kilku tysięcy zwolenników muzyka. Kukiz ma na niej przedstawić strategię, z którą zamierza wygrać wybory i – jak deklaruje – odzyskać Polskę dla ludzi.
Prezydent Robert Raczyński oberwał po uszach, gdy próbując grać rolę zausznika Pawła Kukiza, ogłosił w telewizji TVN24. że uczestnicy konwencji poznają także nową, ponoć zaskakującą nazwę ruchu. Zdenerwowało to muzyka, który od razu zamieścił na swoim Facebookowym profilu dementi: “Niniejszym oświadczam , że nie zamierzałem i nie zamierzam podawać nazwy Ruchu na konwencji WoJOWników w Lubinie. To wymysł pana Raczyńskiego i jeśli ma jakąś “niespodziankę” to niech ją sprezentuje w swoim najbliższym otoczeniu, do którego ja osobiscie nie należę Oświadczam również, że priorytetem dla nas jest dziś sprawa REFERENDUM i na tym skupię się podczas Konwencji. Na resztę przyjdzie czas. Ewidentnie nasz Ruch jest rozgrywany. To nie przypadek – pan Rybak, pan Raczyński, te wypowiedzi. Na ile są świadomi ich konsekwencji – ich sumienie. Nas nie pokonacie. Nigdy.”
Ta zaskakująca reakcja, bo Paweł Kukiz zasiada w Sejmiku Marszałkowskim Województwa Dolnośląskiego jako przedstawiciel zbudowanego przez Roberta Raczyńskiego ugrupowania Bezpartyjni Samorządowcy, a podczas kampanii prezydenckiej pomagali mu zaufani ludzie prezydenta Lubina: Tymoteusz Myrda, Damian Stawikowski, Marcin Królak.
Prezydent Lubina na konwencji WoJOWników się nie pojawi. Jak informuje Gazeta Wyborcza, wyjeżdża w podróż życia na Grenlandię.
inie