Spośród 460 posłów VII kadencji najbardziej zbuntowany jest… Henryk Kmiecik, legnicko-jeleniogórski poseł Ruchu Palikota. W co ósmym głosowaniu podejmował decyzje odmiennie niż większość jego klubu. Za to Adam Lipiński (PiS), Norbert Wojnarowski (PO) i Wojciech Zubowski (PiS) nie buntują się wcale.W 12,9 proc. głosowań Henryk Kmiecik zachowywał się odmiennie niż większość jego klubowych kolegów. Inna sprawa, że Ruch Palikota to ugrupowanie, w którym panuje dość znaczna swoboda (lub niesubordynacja).
Stosunkowo wysoki poziom buntu wykazuje również Ryszard Zbrzyzny, poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej (2 proc zbuntowania, 48. miejsce w całym Sejmie i 3. w SLD). Trzecia w okręgu jest jego klubowa koleżanka Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska (1,3 proc. zbuntowania).
Raz na dwieście głosowań potrafi okoniem stanać poseł Robert Kropiwnicki z Platformy Obywatelskiej. Raz na pół tysiąca głosowań wyłamują się posłanki Ewa Drozd (PO), Marzena Machałek (PiS), Elżbieta Witek (PiS) i Zofia Czernow (PO). To i tak poniżej niziutkiej (0,3 proc.) średniej zbuntowania w ich klubach.
Zbuntować zdarzyło się posłowi Grzegorzowi Schetynie. We wrześniu 2012 roku inaczej niż reszta partii głosował za senackim sprawozdaniem w sprawie zmiany Prawa Prasowego.
Panie Pośle dlaczego Pan zlikwidował Biuro w Legnicy
Proszę o wyjaśnienie tej sprawy.Głosowaliśmy na PAN.
A co Pan zrobił z naszym biurem ,gdzie będziemy chodzić po jakieś wiadomości.Pieniądze są na utrzymanie biura.