Sąd Okręgowy w Legnicy zajmie się sprawą 19-letniego studenta renomowanej górniczej uczelni z Krakowa i 18-letniego ucznia krakowskiej budowlanki. W sierpniu w Lubinie przewrócili na ziemię i grożąc pobiciem pałkami zabrali szalik oraz koszulkę z logo Zagłębia czternastoletniemu chłopcu. Grozi im 15-letnia odsiadka.
4 sierpnia Wisła Kraków grała ze Śląskiem mecz we Wrocławiu. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. Filipowi O. i Marcinowi B., którzy samochodem przyjechali aż z Małopolski na mecz swojej drużyny, brakowało jakiegoś spektakularnego zwycięstwa. Postanowili, że skoro są już na Dolnym Śląsku, to dadzą łupnia kibicom Zagłębia Lubin i skroją jakiś szalik.
W ekspedycji towarzyszył im szesnastoletni kolega – jego sprawę skierowano do sądu rodzinnego. Zagłębie grało tego dnia z Lechem Poznań. Gdy krakowiacy dotarli na miejsce, mecz właśnie się skończył a kibice obu drużyn opuszczali stadion. Na ofiarę upatrzyli sobie czternastolatka w klubowej koszulce i szaliku Zagłębia.
Na ulicy Kościuszki wyskoczyli z samochodu, podbiegli do chłopca, szarpali go i popychali. Marcin B. trzymał w ręce drewniany trzonek od siekiery, a Filip F. metalową pałkę teleskopową o średnicy 3 cm, która po rozłożeniu miała pół metra długości. Po przewróceniu nastolatka na ziemię, zabrali mu szalik i koszulkę, warte 110 zł.
Uciekli, ale wkrótce zostali zatrzymani przez policję.
- Filipowi F. i Marcinowi B. przedstawiono zarzut dokonania rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia – relacjonuje Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy. - Obaj mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani. Areszt uchylono im dopiero 4 listopada br., po tym jak obrońca podejrzanych złożył wniosek o pojednanie się z pokrzywdzonym oraz naprawienie wyrządzonej mu szkody, na co matka chłopaka wyraziła zgodę. Oskarżeni wpłacili kwotę po 2.000 zł, tytułem zadośćuczynienia za doznaną przez nastolatka krzywdę.
Marcin B. potwierdził, że przyjechał z kolegami do Lubina, żeby ?skroić szaliki Zagłębia?. Filip F. nie udzielił odpowiedzi na pytanie, czy przyznaje się do popełniania zarzucanego mu czynu. Zasłania się niepamięcią i umniejsza swoją rolę. Żaden z nich nie był dotychczas karany. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi im kara od 3 do 15 lat pozbawienia wolności.