4 lata pozbawienia wolności. Taki wyrok usłyszały matka oraz babka noworodka, którego ciało znaleziono w jesienią 2017 roku zawinięte w worek na odpady i zakopane w miejscu dawnej toalety na terenie prywatnej posesji w podgłogowskim Kłobuczynie. – Wyrok w tej sprawie jest nieprawomocny – informuje Zbigniew Harasimiuk, Prokurator Okręgowy w Legnicy. Nie wyklucza złożenia apelacji.
21-letnia Anna R. oraz Teresa S. – jej matka – odpowiadały przed Sądem Rejonowym w Głogowie za wydarzenia z września 2017 roku. Anna R. urodziła wówczas w gospodarstwie swych rodziców chłopca. Dziecko zmarło – jak ustaliła prokuratura – bo kobiety “zaniechały przeprowadzenia niezbędnych czynności przy akcji porodowej” i “zaniechały prawidłowego zaopatrzenia pępowiny”. Ciało zmarłego chłopca zostało umieszczone w worku na śmieci i zakopane w dole po toalecie. Sprawa wyszła na jaw, gdy sąsiedzi zaczęli się zastanawiać, jak się skończyła ciąża Anny R. i gdzie jest jej dziecko.
Sąd Rejonowy w Głogowie uznał Annę R. oraz Teresę S. za winne obu stawianych im zarzutów, tj. narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia oraz znieważenie zwłok.
- Sąd zmienił kwalifikację prawną i z opisu pierwszego czynu wyeliminował art. 155 kk uznając, że następstwem zaniechania oskarżonych nie było spowodowanie śmierci dziecka, choćby w sposób nieumyślny, a jedynie narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo jego utraty – informuje prokurator Zbigniew Harasimiuk. - Annie R. i Teresie S. za oba zarzucane czyny wymierzona została kara łączna 4 lat pozbawienia wolności. Sąd zaliczył oskarżonym na poczet kary okres przebywania w areszcie tymczasowym, który to środek sąd postanowił utrzymać w dalszym ciągu. Prokurator decyzję co do wywiedzenia środka odwoławczego podejmie po zapoznaniu się z jego pisemnym uzasadnieniem.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI