Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie działek przy jeziorze w Jezierzanach. Chodzi o kąpielisko, które gmina Miłkowice najpierw wydzierżawiła a potem sprzedała za 2 mln zł legnickiej spółce NIR Inwestycje. Sprawa automatycznie nabrała politycznego kontekstu, bo współwłaściciel NIR Inwestycje w 2020 r. publicznie zakpił sobie z PiS-u. 

Zawiadmienie o podejrzeniu przestępstwa złożyła osoba fizyczna. Prokuratura Rejonowa w Legnicy przeprowadziła czynności sprawdzające, ale ponieważ nie wszystkie wątpliwości mogły zostać w takim trybie rozstrzygnięte, zdecydowała się 13 grudnia 2021 r. wszcząć śledztwo.

- Śledztwo jest prowadzone pod kątem przekroczenia uprawnień i niedopełnenia obwiązków w 2021 r. w Miłkowicach przez wójta gminy Miłkowice w związku z oddaniem w dzierżawę działki położonej w obrębie geodezyjnym Jezierzany z przynależną infrastrukturą. W szczególności przez udzielenie pozwolenia na wyburzenie obiektów posadowinych na obszarze tych działek, poimimo iż stan techniczny tych działek nie przemawiał za rozbiórką – informuje Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy. – Ponadto śledztwo jest prowadzone w związku z wątpliwościami co do prawidłowości przeprowadzenia procedury przetargowej sprzedaży nieruchomości położonych w obrębie geodezyjnym Jezierzany, sąsiadujących z tą  pierwszą nieruchomością. Śledztwo jest na początkowym etapie. Na razie toczy się w sprawie, nikomu nie postawiono zarzutów. Prokurator będzie ustalał stan faktyczny w śledztwie, bo tylko ono umożliwia przeprowadzenie dowodów.

Po przetargach, kąpielisko w Jezierzanach stanowi własność legnickiej spółki NIR Inwestycje. O kupno 9-hektarowej nieruchomości starało się 4 inwestorów. Zdaniem gminy, NIR Inwestycje przedstawiły najlepszą ofertę, o kilkadziesiąt procent przekraczającą cenę z przetargu.

- Uważam, że zrobiliśmy majstersztyk, bo bez inwestowania publicznych pieniędzy na swoim terenie będziemy mieć nie tylko nowczesną bazę do rozwoju turystyki, ale też podatnika i pracodawcę – mówi Dawid Stachura, wójt gminy Miłkowice. Podkreśla, że żadne przepisy nie zostały złamane. Prawo umożliwia odroczenie płatności i wiele samorządów korzysta z takiej możliwości. Wiekowe rudery, których wyburzeniem zatroskała się prokuratura, mogły stanowić zagrożenie dla ludzi. Pozwolenie na ich rozbiórkę wydano w legnickim starostwie, nie w gminie.

Spółka NIR Inwestycje wygrała też przetarg na 29-letnią dzierżawę 3 hektarów w sąsiedztwie swojej działki.

Nowy właściciel kąpieliska ma ciekawy pomysł na zagospodarowanie tego miejsca. Powstaje tu Kraina Dobrych Energii – nowoczesny ośrodek wypoczynkowy z 30 domkami noclegowymi, kawiarnią, restauracją. NIR Inwestycje zaczęło realizować swą wizję już w 2021 r., gdy na mocy zawartej z gminą Miłkowice umowy dzierżawy została gospodarzem terenu: wymieniono piasek na plaży, uruchomiono wypożyczalnię sprzętu pływającego, rozpoczęto budowę domków letniskowych i nowego pomostu.

- Gdy zgłosił się do nas inwestor, mieliśmy jego wizję za disnejland, bajkę, która się nie spełni – opowiada Dawid Stachura. – Dlatego zanim doszło do przetargu oddaliśmy mu ten teren na próbę.

Energia inwestora zrobiła w gminie wrażenie. Po latach zastoju i upadku Jezierzany odżyły. Uznano, że “disneylandowa” wizja ma szansę się spełnić.  Ambitne plany NIR Inwestycje przewidują oczyszczenie jeziora. Firma liczy w tym zakresie na wsparcie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. W internecie namawia do współpracy prywatnych inwestorów: “Zainwestuj w kurort nad jeziorem. Wartość ziemi w czasach kryzysów rośnie. Zabezpiecz oszczędności. Zainwestuj w ekskluzywny domek w systemie condo nad jeziorem! Wypoczywaj we własnym, luksusowym domku i zarabiaj na jego wynajmie!”

Współwłaścicielem i prezesem NIR Inwestycje jest Norbert Kuba Rekowski – legniczanin, który półtora roku temu ściągnął z ogrodzenia swojej nieruchmości powieszony tam bezprawnie baner walczącego w wyborach prezydenckich o reelekcję Andrzeja Dudy. Film, na którym mówi, że Prawo i Sprawiedliwość bezprawnie wykorzystało jego płot do wyborczej agitacji, zrobił furorę w internecie.  O sprawie mówiły ogólnopolskie telewizje. W miejsce usuniętego Dudy Norbert Kuba Rekowski powiesił szybko baner z Rafałem Trzaskowskim, jednoznacznie wskazując na swe polityczne preferencje.  Również wójt Dawid Stachura nie należy do sympatyków “dobrej zmiany”.

Z tego powodu niektórzy z komentatorów wiążą śledztwo z manifestacjami Norberta Kuby Rekowskiego. Ale wójt Dawid Stachura nie sądzi, by działania legnickiej prokuratury były motywowane politycznie. Uważa je raczej za efekt determinacji jednego z mieszkańców gminy Miłkowice, który próbując mu zaszkodzić, gros swego czasu poświęca na szukanie przysłowiowej dziury w całym. To on zainteresował śledczych sprawą Jezierzan.

FOT. PIOTR KANIKOWSKI