KGHM zanotował w ubiegłym roku 5 mld zł straty. Mimo to zarząd spółki będzie rekomendował Walnemu Zgromadzeniu Akcjonariuszy wypłatę dywidendy.
Decyzja, czy będzie dywidenda, czy nie, i ewentualnie w jakiej wysokości, należy do Zwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy KGHM, które zwykle spółka zwołuje pod koniec maja lub na początku czerwca. Ponieważ akcje znajdują się w znacznym rozproszeniu a duża część udziałowców w ogóle nie uczestniczy w Walnym decydujący głos należy do przedstawiciela Skarbu Państwa, jako właściciela 31,79 procent udziałów.
Propozycja zarządu to 1,50 zł dywidendy za akcję. W takiej sytuacji z ok. 300 mln zł, jakie KGHM wydałby na ten cel, około 96 mln zł trafiłoby bezpośrednio do Skarbu Państwa. Z jednej strony rządowy budżet, obciążony realizacją programu Rodzina 500+ i innymi wydatkami, nie powinien pogardzić takimi pieniędzmi. Z drugiej, ministerstwo musi zdawać sobie sprawę, że reszta dywidendy, którą można by sfinansować rozwój Polskiej Miedzi, utonie w kieszeniach prywatnych i instytucjonalnych akcjonariuszy.
Z tego powodu rząd Platformy Obywatelskiej znalazł korzystniejszy dla państwowych finansów sposób dojenia KGHM. Od 2012 roku na mocy specjalnej ustawy fiskus pobiera z Polskiej Miedzi tzw. podatek od wydobycia niektórych kopalin. Do końca 2015 roku spółka przekazała w tej formie do polskiego budżetu bez mała 7 miliardów złotych. O tyle też został w ciągu 4 ostatnich lat pomniejszony zysk firmy. Dzieje się to kosztem akcjonariuszy, ale też pracowników KGHM, bo od wysokości zysku zależy wysokość ich premii rocznej.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości z prezydentem Andrzejem Dudą i premier Beatą Kempą w kampanii wyborczej obiecywali zniesienie tej daniny. Budżet na 2016 rok przewiduje jednak wpływy z tego tytułu. Według ostatnich zapowiedzi, złagodzenie formuły, według której nalicza się należność, miało nastąpić w drugiej połowie roku. Niedawno w TVP Info wiceminister finansów Wiesław Janczyk zapewniał, że PiS nie wycofujemy się z tych obietnic. – Mamy świadomość tego, że rynek cen miedzi dzisiaj jest w innej sytuacji (…). Trwają prace, mamy jeden projekt opozycji zgłoszony w tej sprawie. Myślę, że będziemy mieli własny projekt i na pewno będziemy przyglądać się temu w sposób analityczny – mówił Janczyk.
Piotr Kanikowski
FOT. KGHM.PL