Robert Pawłowski – burmistrz Złotoryi – dystansuje się od Dolnośląskiego Ruchu Samorządowego, nowego ugrupowania utworzonego przez marszałka Dolnego Śląska i prezydenta Wrocławia. Ze zdumieniem odkrył swoje nazwisko na liście sympatyków DRS. Twierdzi, że został instrumentalnie wkręcony w polityczne rozgrywki Rafała Dutkiewicza i Cezarego Przybylskiego.
W czwartek po konwencie DRS Gazeta Wrocławska i inne media opublikowały listy działaczy i sympatyków nowego ugrupowania. Jak się okazuje, przynajmniej ta druga została zmanipulowana. Burmistrz Robert Pawłowski sprawę komentuje na swoim facebookowym profilu:
“Z ogromnym zdziwieniem odkryłem swoje nazwisko na liście sympatyków ruchu, pana Prezydenta Dutkiewicza. Nie wiem, czym sobie na to zasłużyłem, tak samo jak jeden z kolegów samorządowców, do którego zadzwoniłem. O konferencji dowiedziałem się z mediów już po jej zakończeniu – nikt mnie na nią nie zapraszał, nikt się ze mną nie kontaktował.
Sytauacja jest dla mnie nader niezręczna. Z jednej strony – grono jest zacne, wiele osób z tej listy znam osobiście, bardzo szanuję, lubię, ba, jako młody stażem samorządowiec, od niektórych z nich pobieram nauki, radzę się. Z drugiej strony przypomina mi to praktyki rodem z głębokiego PRLu, gdy sporządzano właśnie takie listy, umieszczając na nich ludzi bez ich woli, aby legitymizować pewne działania. I jak tu w takiej sytuacji się zachować?
Samorząd powinien być bezpartyjny – zwłaszcza na najniższym szczeblu. Wójt, burmistrz, prezydent powinien łączyć, a nie dzielić lokalną społeczność. Dzisiaj nie wiem, jakie są prawdziwe intencje ruchu pana Prezydenta Rafała Dutkiewicza, wiem natomiast, że nie podoba mi się, w jaki sposób zostałem w to instrumentalnie wkręcony i choćby z tego powodu mówię: nie, dziękuję.”
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
bycie burmistrzem takiego miasteczka ma swoją specyfikę – niby szuka się jakiś rozwiązań czy sprężyn rozwoju ale tylko z akcentem na niby – zwyczajna gra pozorów.
zazwyczaj taki burmistrz ustawia się w pozorowanej kontrze do starostwa bo to dezorientuje trochę mieszkańców, kontra czy do Dudkiewicza czy ogólna do polityki też może synergizować tu jakoś – może obecny burmistrz wyżej mierzy(?).. no ale też z kolei starostwo przygarnęło już tego poprzedniego..
logiki się tu doszukiwać? chyba nie warto
jak zakład opiekuńczy w szpitalu upadnie zerując dług, szpital będzie do przejęcia, liceum w takim miasteczku też jest chyba zbędne – wystarczą te połączone podstawówki i zawodówka, zrobią jeden tbs i puszczą domki w pole za kotłownią, zamiast obwodnicy tylko dojazd na strefę – coś jeszcze zrobić mogą?
Logika godna Russella
Nie picuj Robert, PiS Cię nie chce a PO umiera. Nie podwiesisz się pod żaden zespół ogólnokrajowy a Złotoryja pragnie czegoś nowego.
a czym się różni głęboki PRL od płytkiego PRL?