Od 1,5 roku nieczynna jest kładka z przejściem dla pieszych, które łączyło największe osiedle w Lubinie z centrum miasta. Państwo jako zarządca drogi najpierw doprowadziło do takiego stanu, że uległa zawaleniu, a teraz odmawia jej remontu. Interweniuje poseł Piotr Borys.
Kładka, tak jak biegnąca pod nią ul. Komisji Edukacji Narodowej, znajduje się w zarządzie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, oddział we Wrocławiu. GDDKiA było gotowe przeprowadzić remont kładki, ale sprzeciwiło się temu Ministerstwo Infratruktury, uzasadniając, że wkrótce, po otwarciu drogi ekspresowej S3, obiekt przejdzie pod zarząd marszałka Dolnego Śląska. Zdaniem Piotra Borysa, rząd nie może uchylać się od odbudowy kładki nad ul. KEN, bo do jej zawalenia się doszło w wyniku zaniedbań rządowej GDDKiA. Poseł Koalicji Obywatelskiej proponuje, aby lubinianie złożyli petycję z żądaniem przeprowadzenia remontu.
FOT. FACEBOOK.PL/ PIOTR BORYS