Ks. biskup Stefan Cichy, ordynariusz diecezji legnickiej, zmaga się z ciężką chorobą we wrocławskiej klinice. O powadze sytuacji świadczą słowa, które 25 maja skierował do wiernych zgromadzonych w katedrze na święceniach prezbiteriatu. Dziękując za modlitewne wsparcie, powiedział, że niewiele brakowało, by zamiast święceń odbył się jego pogrzeb. Na oficjalnym portalu kuria prosi o modlitwy o zdrowie biskupa.
Na początku maja ks. biskup Stefan Cichy został podany badaniom w Wojskowym Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu. Wyniki były bardzo złe, a 16-dniowa hospitalizacja nie zdołała ich polepszyć, więc po krótkiej przerwie, w ubiegłą środę legnicki ordynariusz z powrotem wrócił do szpitala. Jego współpracownicy proszą wiernych diecezji o modlitwę. Z towarzyszącego temu apelowi artykułu Jędrzeja Ramsa z Gościa Niedzielnego wynika, że ks. biskup Stefan Cichy nie wróci do Legnicy przed połową czerwca. Musiał odwołać zaplanowane na ten czas spotkania i wizyty.
- Księdza biskupa czeka leczenie farmakologiczne. Niewykluczona jest też operacja – mówi ks. Waldemar Wesołowski, rzecznik prasowy Kurii Biskupiej w Legnicy.
Ks. biskup Stefan Cichy ma 74 lata. Dokładnie 23 czerwca przypada 50. rocznica jego święceń kapłańskich. Świętowanie związanego z tym jubileuszu zaplanowano na 29 czerwca, uroczystość świętych Piotra i Pawła.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI