Najpierw przedszkolaki, a potem gimnazjaliści i licealiści pobiegli spod siedziby OSiR-u do Filipka i z powrotem. Na mecie czekały na nich słodkości upieczone specjalnie przez cukiernię Korneliusza Okonia. O godzinie 17 tą samą trasą pobiegną dorośli zakochani. Między uczestników rozlosowana zostanie m.in. atrakcyjna wycieczka i romantyczna kolacja. Na zachętę publikujemy fotoreportaż z porannego biegu dla dzieci.
Na starcie porannego Biegu Zakochanych stawiło się kilkuset przedszkolaków oraz młodzież z legnickich gimnazjów i liceów. Kilkuset zawodników oczekiwało na początek zabawy.
Zamiast sygnału do startu, dyrektor Andrzej Gąska dał jednak sygnał do rozgrzewki. I nagle ulica zaczęła podskakiwać w rytmie hitu “Ona tańczy dla mnie” zespołu Weekend oraz “Gangnam style” PSY. Chłopaki porwały dziewczyny do tańca, a te, które nie zostały porwane, porwały się same.
A potem był bieg dla przedszkolaków. Warto zwrócić uwagę na start uroczego zawodnika w różowo-fioletowym wdzianku, który od samego początku wyglądał na faworyta wyścigu.
Techniki pokonania trasy były różne. Jedni stawiali na szaleńczy bieg, inni dostojny marsz w parach.
Na mecie można było zregenerować siły zajadając francuskie ciasto od pana Korneliusza Okonia. Ciasto- rzecz jasna – w kształcie serca. Mniamowate bardzo. Pychota. I tutaj też obserwowaliśmy różne techniki: jedni zaczynali od szpiczastego dołu, drudzy od okrągłej góry serduszka, a jeszcze inni od razu wsadzali nos w marmoladę.
Dzieci jeszcze jadły ciasteczka, gdy dyrektor Gąska dał sygnał do startu fantastycznej legnickiej młodzieży.
Ciąg dalszy nastąpi. Zaglądajcie do nas.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI