Sąd aresztował na trzy miesiące 37-letniego Łukasza K., sprawcę śmiertelnego wypadku na drodze nr 331 Parchów – Polkowice. Do aresztu trafił też jego kompan, 38-letni Dominik B. Razem ukradli w Niemczech luksusowe auto, którym jeszcze tego samego dnia Łukasz K. wjechał w mężczyznę kierującego ruchem podczas prac drogowych. Rozbity na drzewie samochód porzucił i uciekł z miejsca wypadku.
Obaj mężczyźni są wrocławianami. Według ustaleń Prokuratury Rejonowej w Lubinie, która prowadzi śledztwo w sprawie wypadku, 22 listopada w Limeshain na terenie Niemiec ukradli Audi AQ7 o wartości co najmniej 360 tys. zł. Złodziejska paczka zdołała dojechać nim w okolice Polkowic, gdzie doszło do wypadku. Jadące z nadmierną prędkością auto w czasie manewru wyprzedzania pojazdów na remontowanym odcinku drogi, celem uniknięcia zderzenia z innym pojazdem, zjechało na lewe pobocze. Uderzyło w mężczyznę odpowiedzialnego za kierowanie ruchem podczas prac remontowych. Pokrzywdzony doznał obrażeń ciała skutkujących zgonem. Za kierownicą audi siedział Łukasz K., a Dominik B. jechał przed nim innym samochodem. Obaj zbiegli nim z miejsca zdarzenia, bo Audi AQ7 roztrzaskało się na drzewie.
- Przeprowadzone niezwłocznie dowody oraz czynności wykrywcze policji pozwoliły na ustalenie, że sprawcą tego wypadku drogowego jest Łukasz K. – informuje prokurator Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy. – W celu jego ujęcia w związku z ukrywaniem się wymienionego przed organami ścigania, prokurator wyraził zgodę na ujawnienie w mediach jego danych osobowych i wizerunku. Mężczyzna ten został zatrzymany przez policję w dniu 25 listopada 2021 roku. Zatrzymano także drugiego współsprawcę kradzieży z włamaniem i zaboru samochodu marki marki Audi AQ7, którym jak ustalono jest Dominik B. W dniu 26 listopada 2021 roku prokuratorzy przedstawili Łukaszowi K. zarzuty spowodowania wypadku drogowego z następstwem w postaci śmierci człowieka i ucieczkę z miejsca zdarzenia oraz dokonania kradzieży z włamaniem i zaboru pojazdu w warunkach recydywy. 38-letniemu Dominikowi B. prokurator przedstawił zarzuty dokonania kradzieży z włamaniem i zaboru pojazdu w warunkach recydywy oraz posiadania znacznej ilości narkotyków. Podczas zatrzymania funkcjonariusze ujawnili przy nim 1120 porcji handlowych amfetaminy, 180 działek marihuany i 42 porcje ekstazy, a także zabezpieczyli na poczet przyszłej kary 60 tysięcy złotych.
- Policjanci począwszy od chwili zdarzenia, aż do ostatniego z zatrzymań, pracowali dzień i noc – opowiada mł. asp. Przemysław Rybikowski, oficer prasowy Komendy Powiatwej Policji w Polkowicach. – Sprawa była dla nich priorytetowa – chodziło o to, żeby nie tylko zatrzymać sprawców przestępstw o wysokim zagrożeniu karą, ale też, żeby choć trochę ulżyć rodzinie w cierpieniu po stracie członka rodziny.
W związku z przedstawionymi zarzutami, obu mężczyznom grozi kara nawet 15 lat pozbawienia wolności.
FOT. POLICJA POLKOWICE