Ostatnia runda XIV Indywidualnych Mistrzostw Europy w Szachach w Legnicy przyniosła wiele emocji. Lider Alexander Moiseenko, który po ponad 5 godzinach walki przegrał ostatnią partię, wywalczył złoty medal, ale główną nagrodę ? 14 tys. euro musiał podzielić z 9 rywalami, którzy zdobyli taką samą ilość punktów.
Takiego zainteresowania meczem szachowym w Polsce nie było od dawna. Pojedynek Moiseenki z Rosjaninem Nepomniachtchim na pierwszej szachownicy obserwowało na żywo w sali gry kilkadziesiąt osób, a w Internecie kilkadziesiąt tysięcy! Nic dziwnego ? zawodnicy walczyli o olbrzymie pieniądze. Inne pojedynki graczy z czołówki zakończyły się szybciej i Ukrainiec już w trakcie partii wiedział, że zdobędzie złoto niezależnie od wyniku swojego pojedynku, ale w przypadku choćby remisu w ostatniej partii, sam zainkasowałby nagrodę 14 tys. euro dla zawodnika z największą ilością punktów. Moiseenko nie wytrzymał jednak presji i przegrał z Rosjaninem Janem Nepomniachtchim. W efekcie zdobył 8 punktów, a tyle samo oczek wywalczyło jeszcze 9 innych szachistów. Według regulaminu mistrzostw oznacza to, że główna nagroda finansowa musiała zostać podzielona. Dwa niższe stopnie podium zajęli Rosjanie ? srebro wywalczył Evgeny Alekseev, a brąz Evgeny Romanov. ? Muszę przyznać, że miałem w tym turnieju sporo szczęścia. Zgłosiłem się do startu w ostatniej chwili, ale udało mi się wygrać. Dziękuję wszystkim organizatorom, bo turniej był naprawdę bardzo udany ? powiedział Moiseenko.
Polacy przed ostatnią rundą nie mieli szans na medale, ale walczyli jeszcze o miejsca w stawce najlepszych 23 zawodników, które dawały przepustkę do Pucharu Świata. Niestety, żaden z naszych reprezentantów nie znalazł się w tym gronie. Najlepszy z biało-czerwonych Radosław Wojtaszek (43. miejsce) zdobył 7 punktów i do awansu zabrakło mu zaledwie pół punktu. Także po siedem oczek zdobyli w turnieju Kamil Mitoń i Aleksander Miśta. Na pocieszenie polskim kibicom pozostaje fakt zdobycia normy arcymistrzowskiej przez zaledwie 15-letniego Jana Krzysztofa Dudę, który napędził stracha kilku faworytom, zremisował m.in. z broniącym tytułu Rosjaninem Jakovenką i sumie zdobył 6,5 pkt. Z takim samym dorobkiem turniej zakończył aktualny mistrz Polski seniorów Bartosz Soćko.
Oficjalne zakończenie mistrzostw przygotowano z wielką pompą. Szachiści obejrzeli specjalny występ teatralny artystów z grupy Avatar, a później na scenie nagrodzono aż 25 najlepszych graczy. W finale najlepsza trójka otrzymała medale i okazałe puchary z rąk Andrzeja Dadełło, właściciela Klubu Szachowego Polonia Wrocław i Tadeusza Krzakowskiego, prezydenta Legnicy. ? Dziękujemy wszystkim za piękne dwa tygodnie zmagań. Mamy nadzieję, że pobyt w Legnicy będziecie jeszcze długo i miło wspominać ? powiedział podczas wręczania medali Andrzej Dadełło.
Ukrainiec Alexander Moiseenko (z uniesionym w górę pucharem) wygrał w Legnicy Szachowe Mistrzostwa Europy