Fundacja Centaurus, prowadząca w Szczedrzykowicach największy w Europie azyl dla koni. prosi o wsparcie. Deszcze zniszczyły zapasy siana i słomy. Przez dziurawy dach woda leje się do stajni i za moment może runąć strop. W folwarku pod Legnicą przebywa obecnie ponad 400 koni -starych, schorowanych, po traumatycznych przejściach, wykupionych od rzeźni. Nie ma ich gdzie ewakuować i bez Waszej pomocy z czasem nie będzie ich czym karmić.
Fundacja straciła potężny zapas siana i słomy. Siano w folwarku to podstawa. 400 koni zjada codziennie po 20-30 beli. Trzeba odnowić zapasy, by zażegnać widmo głodu.
W ubiegłym tygodniu deszcze zalały też większość wybiegów dla koni. Woda zaczęła wdzierać się do stajni.
- Boimy się, że za chwilę konie będą stały po brzuch w wodzie – mówią w Fundacji. – Jest wilgoć, więc obawiamy się też grzybicy.
Przez słoneczny weekend wybiegi udało się osuszyć, ale wraz z nową falą opadów problem powrócił. Potrzebna jest melioracja terenu. Równie pilne jest przeprowadzenie prac na dachu największej stajni, bo przez dziurawy dach woda leje się do środka. To duża, szacowana na ok. 300 tys. zł inwestycja. W Centaurusie odkładano ją od lat, bo zawsze były pilniejsze wydatki, ale sytuacja zrobiła się dramatyczna. Woda leje się ścianami na strop przez dziurę w szczycie i liczne dziury w dachu, i grozi zawaleniem się stropu. W stajni mieszka pół setki najstarszych koni. Nie ma miejsca, gdzie można by je ewakuować.
Od 13 lat pracownicy i wolontariusze Fundacji Centaurus przeciwdziałają krzywdzie wyrządzanej zwierzętom. Na targach wykupują stare i chore konie przed rzeźnią, leczą je, doglądają i karmią w Szczedrzykowicach aż po naturalną śmierć. Swój azyl mają tu setki psów, kotów i innych zwierząt gospodarskich. Nierzadko to zwierzęta po traumatycznych przejściach – wiele doświadczyło zła z ludzkiej ręki tak jak teraz doświadcza dobra i troski. W sumie Centaurus uratował już 1024 życia.
Nie tylko konie ucierpiały przez ulewy. Woda podtopiła kojce dla psów. Przydałyby się dla nich budy.
W tej dramatycznej sytuacji Fundacja Centaurus zdecydowała się po raz pierwszy w swej trzynastoletniej działalności ogłosić alarm dla zwierząt i poprosić o pomoc. TUTAJ podajemy link do internetowej zbiórki pieniędzy dla folwarku. Na koncie jest już 69 tys. zł – wciąż brakuje 231 tys zł.
FOT. FUNDACJA CENTAURUS