Legnicka palmiarnia już od 120 lat czaruje i przyciąga kolejne pokolenia. Jej historię przybliża otwarta właśnie wystawa na ul. Złotoryjskiej. Zapraszamy na sentymentalną podróż do przedwojennych rajskich ogrodów. I jednocześnie do odwiedzenia naszej palmiarni, dziś w świątecznej szacie. Zwłaszcza, gdy za oknem jest szaro i zimno.
Przypomnijmy historię tego urokliwego miejsca. Materiał powstał głównie na podstawie opracowania „Z dziejów Parku Miejskiego w Legnicy” (wyd. Muzeum Miedzi, 2010) Grażyny Humeńczuk.
Wybudowanie pierwszej dużej szklarni w Legnicy postawiło sobie za cel Towarzystwo Upiększania Promenad (Promenaden-Verschönerungs-Verein), założone w 1893 roku przez kupca Paula Strempela, któremu przewodniczył bankier Ludwig Mattheus. Koszty budowy były jednak bardzo wysokie, a środki pozyskane przez Towarzystwo z organizacji wystawy ogrodniczych – niewystarczające. Z pomocą przyszedł legniczanin Feodor Beer, właściciel fabryki kapeluszy Klein&Co), który w 1898 roku, podczas II Zimowej Wystawy Ogrodniczej, zadeklarował przekazanie kwoty 30 000 marek na fundusz wzniesienia palmiarni.
31 sierpnia „Liegnitzer Tageblatt” doniósł o zakończeniu prac budowlanych. Dziennikarz lokalnej gazety opisał obiekt jako: „elegancką budowlę ze szkła i żelaza”. Kubatura obiektu wynosi 3183 m3, powierzchnia około 420 m2, wysokość hali blisko 8 m, kopuły nieco ponad 13 m, długość budynku 30 m, szerokość 14 m. Konstrukcja składa się ze stalowych, łukowych dźwigarów, ustawionych na podmurówce z cegły i żelbetonu. Wentylację zapewniał system klap i przesuwanych okien na dachu i w kopule. Do pokrycia konstrukcji zastosowano szkło o grubości 4 mm.
Wyposażenie palmiarni w roślinność powierzono Ferdinandowi Stämmlerowi, urzędnikowi miejskiemu, inspektorowi, a w latach 1902-1924 dyrektorowi parku Miejskiego. Stämmler odbył w tym celu podróż do Włoch. Zasadniczy zestaw roślin zakupiono w Bordigherze, mieście położonym nieopodal San Remo, na włoskiej Rivierze.
Uroczyste otwarcie palmiarni odbyło się 10 grudnia 1898 roku. Uczestniczyli w nim obok Feodora Beera członkowie magistratu z nadburmistrzem Ottomarem Oertlem, radni z przewodniczącym miejskiej rady Wilhelmem Kittlerem oraz przedstawiciele Zarządu Promenad wraz z Ludwigiem Mattheusem. Był to drugi tego typu obiekt na Śląsku po palmiarni wrocławskiej, otwartej w 1864 roku. Dostępny w sezonie zimowym, od połowy października do połowy marca, natychmiast stał się prawdziwą atrakcją Legnicy. Cieszył się tak dużym zainteresowaniem publiczności, że dozorca musiał pilnować, by wewnątrz nie znajdowało się jednocześnie więcej niż 50 osób. W świątecznym wydaniu lokalnej gazety apelowano nawet, by odwiedzający palmiarnię ograniczyli czas pobytu w pawilonie.
Przez następne kilkadziesiąt lat palmiarnia była systematycznie rozbudowywana. W 1901 roku założono oświetlenie elektryczne, systematycznie powiększano kolekcję cennych roślin. Można tu było podziwiać m.in. drzewka pomarańczowe, cenną kolekcję kaktusów z olbrzymią agawą, a także kwitnące krzewy. Trasa zwiedzania wynosiła około 200 m. W sezonach zimowych palmiarnię wraz z przyległym kompleksem zwiedzało 25 000 osób rocznie. Na wybudowaniu jednej szklarni jednak nie poprzestano. W 1911 roku dobudowano nową, znacznie dłuższą, mierzącą 30 m długości, szklarnię zimną. Obie części zostały wzniesione przez specjalistyczną firmę Gustava Bilda. Nową szklarnię ciepłą zaopatrzono w cenne rośliny zakupione ze środków Towarzystwa Upiększania Promenad. Z Gandawy pozyskano zespół palm, a ze zlikwidowanego ogrodnictwa z okolic Wrocławia cenną kolekcję orchidei. Uroczyste otwarcie i poświęcenie zespołu miejskich cieplarń, z udziałem tłumnie przybyłej publiczności, odbyło się 11 listopada 1911 roku. W 1927 roku, podczas wielkiej wystawy ogrodniczej GUGALI, w budynku palmiarni urządzono planetarium. Aparat projekcyjny został wynajęty z zakładów optycznych Zeissa w Jenie. W kopule palmiarni umieszczono służący do prezentacji ekran wykonany ze specjalnego tworzywa. W ciągu 100 dni trwania wystawy do planetarium sprzedano 75 000 biletów.
Okres drugiej wojny światowej był dla legnickiej palmiarni niezwykle trudny. Jednak pomimo kłopotów w zaopatrzeniu w opał, nawet podczas ostatniej wojennej zimy 1944/1945 zdołano zapewnić ogrzewanie. Sytuacja uległa dramatycznej zmianie po zajęciu Legnicy przez oddziały Armii Czerwonej. Roślinność w szklarniach oraz palmiarniach uległa zniszczeniu. Potężne palmy Ludwiga Wintera, które przetrwały mrozy zostały przez Rosjan wystawione na obecny Skwer Orląt Lwowskich. Ogołocone, pozbawione cennej roślinności zabudowania Miejskiego Ogrodnictwa zostały przekazane polskiej administracji 17 stycznia 1948 roku. Z przedwojennego kompleksu składającego się z dwóch palmiarni, szklarni ciepłej, zimnej oraz łącznika do dzisiaj swoją pierwotną funkcję zachowała zabytkowa palmiarnia z 1898 roku.
Spacer po palmiarni jest niczym podróż dookoła świata. Spotkamy tu rośliny z Azji, Australii i Afryki; kaktusy i agawy z Ameryki Środkowej, rośliny cytrusowe z basenu Morza Śródziemnego. Obecnie do najciekawszych okazów legnickiej palmiarni należą: ulokowany w centrum obiektu okazały egzemplarz palmy Phenix dactilifera, sięgającej liśćmi górnej konstrukcji; znajdujące się w pobliżu: spokrewniony z paprociami sagowiec (Cycas revoluta), dwie palmy Washingtona oraz agawa amerykańska (Agave americana) o krańcowej rozpiętości ponad 3 m; na lewo od wejścia – pnącza: „wino kasztanowe” (Tetrastigma voinieriarium) oraz monstera wonna (Monstera deliciosa), a w pobliżu stawu bananowiec (Musa ensete). Osobliwością i dumą instytucji jest wollemia szlachetna, gatunek drzewa iglastego należącego do rodziny araukariowatych (Araucariaceae), który został odkryty w sierpniu 1994 roku w niedostępnych wąwozach Wollemi National Park (Wollemijskiego Parku Narodowego) w Nowej Południowej Walii, 150 km na północny zachód od Sydney (Australia). Wollemia jest „żywą skamieniałością”, znaną przed 1994 rokiem tylko ze skamieniałości pochodzących sprzed 150 mln lat. Jest to gatunek niezwykle rzadki – na naturalnym stanowisku stwierdzono tylko 43 rośliny. Miejsce występowania wollemii jest utrzymywane w tajemnicy. W legnickiej palmiarni podziwiać można także afrykańską kliwię pomarańczową, pochodzące z Ameryki Południowej bugenwillę i rebutię, draceny, liwistonię australijską, pochodzącą z Malezji alokazję, papirusy, gardenię, kuflika, strelicję królewską, paassiflorę czyli męczennicaę błękitną z tropikalnych lasów Brazylii i Argentyny, amarylisy i hibiskusy. Z rejonu Morza Śródziemnego pochodzi oleander i solejrolia rozesłana.
Ponad 10 lat temu w palmiarni zamieszkali również skrzydlaci mieszkańcy: indyjskie turkuśniki, bliskie krewniaki kanarka – kulczyki szare i mozambijskie, zamieszkujące środkową Amerykę Południową – amazonki. W gronie mieszkańców palmiarni są także nimfy, kakadu mała, rozella białolica, lorysa tęczowa, pionik czarnogłowy, amadyna wspaniała. Do ich grona dołączyły ostatnio małpki marmozety, kraby, żółwie oraz jaszczurki agamy.
Legnicka palmiarnia od 120 lat jest dla mieszkańców miasta bramą do egzotycznego ogrodu marzeń. Bawi, uczy, zaprasza w podróż do magicznego świata tropikalnych roślin.
Źródło: Urząd Miasta w Legnicy
FOT. URZĄD MIASTA W LEGNICY