Mecz miedzi z Górnikiem Zabrze zaczął się dobrze – dzięki golowi Mateusza Piątkowskiego Miedź zakończyła pierwszą połowę jednobramkową przewagą. W drugiej coś poszło nie tak i ostatecznie to legniczanie schodzili z boiska pokonani 1:3. Co mówią trenerzy?
Marcin Brosz (Górnik Zabrze):
- Cieszymy się, że zwycięstwem na tak trudnym terenie zakończyliśmy tak ciężki tydzień. Tak naprawdę należy podkreślić duże zaangażowanie piłkarzy zarówno w grze ofensywnej, jak i defensywnej. Walczyliśmy strasznie o to, żeby nie powtórzyć utraty bramki. Wiele trafnych decyzji w konsekwencji sprawiły, że wywozimy dziś trzy punkty do Zabrza.
Dominik Nowak (Miedź Legnica):
- Nie powiem nic złego w stosunku do moich piłkarzy. Zagraliśmy najlepszy mecz z tych trzech, które są za nami. Zdominowaliśmy rywala i mogliśmy prowadzić 2:0. Przypadek i błędy indywidualne sprawiają, że wygrany mecz przegrywamy. Zawodnicy byli źli i smutni w szatni. Spotkanie przebiegało tak jak chcieliśmy. Stworzyliśmy sobie wiele sytuacji i zabrakło ostatniego podania, strzału, szczęścia i dostawienia nogi. Oczywiście te fazy, w których straciliśmy bramki są do przeanalizowania. Brak szczęścia odebrał nam wygraną. W mojej ocenie to zwycięstwo należało się naszemu zespołowi.
Źródło: Miedź Legnica