Pracownice Wydziału Spraw Obywatelskich skierowały do prezydenta prośbę o poprawę warunków pracy. Chodzi o zaduch, nadmierny hałas i zbyt jaskrawe światło.
Skwar, hałas i jaskrawe światło. W takich warunkach trudno pracować – skarżą się pracownice wydziału. Tym bardziej, że jest to najczęściej odwiedzany przez petentów wydział urzędu.
- Pismo przygotowały pracownice, które wnioskują m.in. o zamontowanie szyb w kabinach – przyznaje Dorota Węgrzyn, dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich. – Chodzi o nadmierny hałas. W czasie załatwiania spraw interesantów inni dzwonią przez telefon, po holu biegają dzieci. Zdarzają się przykre zapachy.
Bywają dni, szczególnie tuż po weekendzie, że przez wydział przewija się nawet 800 osób. Sekretarz miasta przyznaje, że ratusz już rozpoczął starania o rozwiązanie problemu wentylacji. Wydział rozpoczynał funkcjonowanie w grudniu, były inne warunki atmosferyczne. Teraz trzeba się zastanowić, jak polepszyć komfort pracy.
- Prośba wpłynęła do nas w ubiegłym tygodniu. O problemach niezwłocznie poinformowaliśmy wykonawcę, czyli firmę Cobex, która w ramach rękojmi przeprowadza obecnie analizę sprawności wentylacji i klimatyzacji. Wkrótce poznamy jej wyniki – mówi sekretarz miasta Marek Białowąs – Nie rozważamy natomiast oddzielenia pracownika od klienta szybą, ponieważ wówczas poziom hałasu mógłby być jeszcze większy.
Przenosiny wydziału z budynku ratusza do Akademii Rycerskiej rozpoczęto w grudniu. Na parterze, naprzeciwko Urzędu Stanu Cywilnego utworzono 44 stanowiska do obsługi klienta. Na potrzeby wydziału zaadaptowano parter i piwnice (pomieszczenia socjalne i archiwum. Koszt adaptacji i przebudowy skrzydła C Akademii Rycerskiej wyniósł 5,9 mln zł.
Drukuj
Email
