POLMED
Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  wiadomości  >  Current Article

Moje trzy grosze. Solidarność?

Przez   /   30/07/2024  /   7 Comments

Przecierałem oczy, czytając, co piszą legnickie portale o poniedziałkowym głosowaniu w sprawie wniosku pracodawcy o zgodę Rady Miejskiej Legnicy na rozwiązanie stosunku pracy z radnym Andrzejem Lorencem.

„Do tej pory radni solidarnie bronili kolegów przed próbą zwolnienia ich z zajmowanych stanowisk, bez względu na przynależność polityczną. Ten obyczaj został dziś brutalnie zdeptany przez radnych Koalicji Obywatelskiej w Legnicy” – komentuje Zbigniew Jakubowski w tekście pod szokującym tytułem „Polityczno- samorządowy lincz na radnym PiS” na E-legnickie.pl. Na Lca.pl Lilla Sadowska wtóruje mu, oburzona, że „solidarność radnych przeszła do historii, a nowa rada głosami radnych Koalicji Obywatelskiej wprowadziła nowe standardy”.

Stawiam pytanie: na pewno chodzi o szlachetną solidarność ponad podziałami w słusznej sprawie a nie o amoralną zmowę czyli taki rodzaj relacji, który najtrafniej opisuje przysłowie „Kruk krukowi oka nie wykole”? „No wiesz, Andrzej, ja nie będę dzisiaj głosował za zgodą na zwolnienie cię z pracy, a jakby jutro padło na mnie, to ty nie pozwól zwolnić mnie”. Dokładnie tak tworzą się sitwy, koterie, kasty. Grupy, w których wszyscy wewnątrz mają interes w tym, aby się wzajemnie ochraniać. Nie może być publicznego przyzwolenia na takie praktyki. A na pewno media nie powinny ich pochwalać, lansować jako wzór do naśladowania.

Jeśli radni sprzeciwili się zamiarowi rozwiązania stosunku pracy z Andrzejem Lorencem (Robertem Kropiwnickim, Ewą Szymańską, Michałem Huzarskim, Janem Kurowskim…) z jakiegoś merytorycznego powodu (bo, np., uważają, że pracodawca kogoś krzywdzi, mści się za polityczną lub samorządową aktywność) to okay. Ale jeśli jedyną motywacją było kontynuowanie „obyczaju” z poprzednich kadencji, dochowanie „starych standardów”, to zdecydowanie mówię „nie”; bo to patologia, wypaczenie systemu, zmowa a nie solidarność.

W przypadku Andrzeja Lorenca radni dostali umotywowany przez pracodawcę wniosek z konkretnymi uwagami do zachowania radnego w zakładzie. Zgodnie z wolą ustawodawcy, który zobowiązał ich do rozpatrzenia takiego wniosku, mieli dokonać uczciwej oceny, czy mogą to być rzeczywiste oraz wystarczające powody do rozwiązania stosunku pracy. Jasne, radni nie mogą wiedzieć wszystkiego, ale mogą zgodnie z sumieniem zagłosować „za”, „przeciw” lub wstrzymać się od głosu – w końcu na tym polega ich robota podczas sesji. Gdyby ustawodawca oczekiwał od nich, że w takich momentach będą demonstrować solidarność ponad podziałami, to wszczynanie całej procedury nie miałoby najmniejszego sensu. Warto też zwrócić uwagę, że uchwała rady – za lub przeciw zwolnieniu – niczego ostatecznie nie przesądza: zwolniony z pracy radny jak każdy pracownik może pójść do sądu i skarżyć pracodawcę. Uchwała stanowi wówczas pomoc dla sądu w ocenie zasadności zwolnienia. Tylko tyle i aż tyle.

Koledzy Andrzeja Lorenca z PiS-u apelowali do reszty rady o zachowanie tradycji, zgodnie z którą w historii legnickiego samorządu żaden kruk żadnemu krukowi oka w takiej sytuacji nie wydłubał. Na tym fałszywym obrazie kruczej solidarności opierała się cała obrona ich kolegi. Rozumiem, polityka. Ich prawo. Ale dlaczego media powielają tę narrację?

Tu do głowy przychodzi mi inne przysłowie o krukowatych: “Jeśli wszedłeś między wrony, musisz krakać jak i one”.

Piotr Kanikowski

    Drukuj       Email
  • Publikowany: 93 dni temu dnia 30/07/2024
  • Przez:
  • Ostatnio modyfikowany: Lipiec 30, 2024 @ 11:43 am
  • W dziale: wiadomości

7 komentarze

  1. lustrator pisze:

    masz jeszcze duzo takich tekstów mieciu???Bo wyraznie nie masz roboty ani pieniedzy na wczasy.

  2. do lustrator pisze:

    Panie redaktorze bawiło pana artystyczne otwarcie olimpiady.I co miała wspólnego ostatnia wieczerza ze swiętem sportu.I takie pytanie do pana.Co by było gdyby przedstawiono tak koran.Artystycznie wyraził sie juz Salman Rushdie.Nazwie pan jego ksiązke głupią a moze swoja gębą legitymizował wolnosciowców.

  3. Do lustrator pisze:

    Teraz TVP nie jest podła a redaktorzy mają twarze uśmiechnięte nie gęby.

  4. lustrator pisze:

    problem w tym ze on mial wyleciec dawno ale nie wylecial bo procedury olimpijskie>Dawno i na mor…de

  5. DO DO LUSTRATOR. Komentarz Babiarza był głupi, ale reakcja władz TVP równie głupia. Nie mam powodów, by bronić Babiarza, i nie mam powodów, by bronić TVP. Żenuje mnie szum wokół tej sprawy. A kreowanie dziennikarza, który swą gębą legitymował podłą telewizję Kurskiego, na symbol wolności słowa, jest na swój przewrotny sposób zabawne. Mam nadzieję, że zaspokoiłem Pańską ciekawość.

  6. Marian pisze:

    “Dokładnie tak tworzą się sitwy, koterie, kasty. Grupy, w których wszyscy wewnątrz mają interes w tym, aby się wzajemnie ochraniać. Nie może być publicznego przyzwolenia na takie praktyki”. Ciekawe co by pisał Kanikowski gdyby chodziło o kogoś z PO, tak jak kiedyś o Kropiwnickiego, króla legnickich mieszkań. Proszę się nie zarzekać, że pisałby pan uczciwie, Trzeciak tez zapewniał – wszyscy wiemy dlaczego i gdzie skończył. Czekam co legnickie PO powie tym swoim radnym, którzy wstrzymali się od głosu lub zagłosowali przeciw – bo wątpię, że reszcie ich kolegów partyjnych się to spodobało.

  7. do lustrator pisze:

    A pana Babiarza jako redaktor bedzie pan bronił solidarnosciowo czy moze poprze decyzje wolnosciowej telewizji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

Rafał Miara Maciej Leszkowicz

Starosta pozwolił odejść Leszkowiczowi do Legnicy

Read More →