AGEM new
Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  wiadomości  >  Current Article

Trzaskowski w Legnicy: Mamy dość dzielenia Polaków

Przez   /   14/06/2020  /   9 Comments

Niemal tysiąc osób przyszło na legnicki Rynek, by spotkać się z Rafałem Trzaskowskim. – Kiedy rząd będzie podejmował trudne decyzje dotyczące wychodzenia z kryzysu, będę z nim współpracował. Ale nie ma zgody na zawłaszczanie państwa. Nie ma zgody na niszczenie wszystkich niezależnych instytucji. Nie ma zgody na niszczenie samorządów. Tego mamy dość! – mówił kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP.

Jeszcze na 20 minut przed rozpoczęciem spotkania nic nie zapowiadało aż takiej frekwencji. Potem tłum gęstniał dosłownie z minuty na minutę. Dochodzili starsi i młodsi, ludzie z wózkami, z dziećmi na ramionach, z psami na smyczy, o kulach, samotni, z rodzinami, z przyjaciółmi. Zgodnie z prośbą organizatorów, stawali w pewnej odległości od siebie, przez co została zajęta cała przestrzeń od teatru po dawny dom towarowy Savia. Nieliczni stawili się z flagami, transparentami, ale bardzo wielu miało maseczki. Tym stojącym z przodu sztab Rafała Trzaskowskiego rozdał kilkanaście tablic z hasztagiem kampanii: “#MamyDość!”. Spotkanie było transmitowane na oficjalnym facebookowym profilu kandydata.

Rafała Trzaskowskiego zaprosił do Legnicy prezydent Tadeusz Krzakowski. Wprowadził gościa z Warszawy na Rynek i witał na schodach Starego Ratusza, stając niemal ramię w ramię z radnymi opozycji Jarosławem Rabczenką, Maciejem Kupajem, Aleksandrą Krzeszowską. Mówił o dorobku trzydziestolecia wolnych samorządów i o Polsce solidarnych, wspierających się wzajemnie samorządowców. - Panie Prezydencie,  mamy w Legnicy takie zawołanie: “Legnica – z nią zawsze po drodze”. Czy Panu jest po drodze z Legnicą? – postawił retoryczne pytanie  i przekazał mikrofon Rafałowi Trzaskowskiemu. Rozległy się spontaniczne oklaski i okrzyki: “Rafał, Rafał!”.

- To jest niezwykły zaszczyt, że wszędzie gdziekolwiek jestem w Polsce, staje obok mnie prezydent, burmistrz albo wójt i zaświadcza swoim autorytetem, że warto rozmawiać, warto współpracować. Takie lokalne autorytety są dla nas najważniejsze, bo dzięki nim tak wspaniale się Polska zmieniła – mówił kandydat na najwyższy urząd w państwie.

Potem przeczytał laurkę, której chwilę wcześniej, gdy wysiadał z samochodu pod katedrą, podarowała mu dziewięcioletnia Julia: “Dziś tu w Legnicy Pana witamy./ Szczerze wierzymy, że razem wygramy./ Mama mi mówi, że Pan mądrym jest, / a jak dla mnie to Pan jest the best./ Wszyscy by chcieli, by kraj się rozwijał,/ a naszych praw nikt nie zabijał. Nie chcemy bajek i pustych obietnic,/ chemy żyć w kraju, za który nam nie wstyd./ Za tym dziś wszystkim tutaj prosimy/ Rafał, wygraj wybory dla polskiej rodziny”.A ja czasami pytam moich współpracowników, czy wreszcie mi coś dobrego napiszecie, bym mógł to wygłosić – zażartował Rafał Trzaskowski. – Bardzo Ci, Julio, dziękuję.

Laurka od Julii to nie jedyna pamiątka, jaką Rafał Trzaskowski zabrał z dzisiejszego spotkania. Legniczanin Henryk Król przekazał mu pochodzące z lat sześćdziesiątych zdjęcie jego teściowej, zrobione w Legnicy, bo tu przy ul. Wrocławskiej przez 20 lat mieszkała. - Wiele mi opowiadała o Legnicy. Pamiętam, jak była wzruszona, kiedy razem oglądaliśmy “Małą Moskwę”, a ja zadawałem jej dziesiątki pytań – mówił Rafał Trzaskowski. – I zapamiętałem z tych opowieści przede wszystkim to, że stworzyliście tu wspólnotę w trudnych warunkach, przyjeżdżając z całej Polski. Odbudowaliście Polskę mimo, czasami, różnic. Tutaj udało się to, co udało się również w bardzo wielu innych miejscach w Polsce: budowa wspólnoty. Najbardziej boli mnie dzisiaj, że cały czas próbuje się nas dzielić. A tego mamy dość! Rodzina mojej teściowej przyjechała tutaj z Wołynia. Mama pana prezydenta Tadeusza Krzakowskiego – z Warszawy. W takich miejscach jak Legnicy wszyscy mogą uczyć się tego, że możemy razem współpracować, być dumni ze swojej różnorodności i cały czas patrzeć w przyszłość.

Do pojęcia “wspólnoty” Trzaskowski odwoływał się też w dalszych częściach swego przemówienia. Na przykład gdy mówił o dramacie osób, które – według niego – w czasie pandemii zostały pozostawione samym sobie: górnikach, ludziach żyjących “z granicy”, z uzdrowisk, z turystyki, mieszkańcach tracących pracę oraz źródło utrzymania dla swych rodzin. Nawoływał, byśmy nie dali się podzielić na ludzi z małych miast i dużych miast, z zachodu, ze wschodu, bo jesteśmy dokładnie tacy sami. - Zdarza się na spotkaniach, że ktoś ma inne zdanie. Najsmutniejsze jest, że wykrzykuje je zwykle wtedy, kiedy rozmawiamy o wspólnocie, czyli o tym co nas łączy. Skłócenia, dzielenia Polaków na lepszych i gorszych, też mamy dość – mówił Rafał Trzaskowski.

Kandydat Koalicji Obywatelskiej dziękował swoim zwolennikom za ogromną determinację, dzięki której w 5 dni zebrano 2 miliony podpisów poparcia, by mógł stanąć do wyborów 28 maja: - Dzisiejsza władza bez przerwy chce nam rzucać kłody pod nogi. Ale przeliczyli się co do jednego, mianowicie nie doceniają tego, jak niepokorni jesteśmy, jak silni jesteśmy. Jak silni Wy jesteście. I za to też dziękuję.

Rafał Trzaskowski prosił w Legnicy, o jeszcze więcej energii i jeszcze większą determinację. - Polsce potrzebny jest silny prezydent. Prezydent, który będzie patrzył władzy na ręce. Prezydent, który będzie stawał po stronie tych, którym dzieje się krzywda. Prezydent, który będzie miał własne zdanie – mówił Rafał Trzaskowski. – Ale potrzebne nam jest również budowanie wspólnoty. Jak oglądacie jedną telewizję, to tam próbują ze mnie zrobić diabła wcielonego. Ale ja naprawdę jestem człowiekiem przede wszystkim kompromisu. Od lat współpracowałem z bardzo różnymi ludźmi próbując budować, łączyć. I jestem gotów do współpracy wtedy, kiedy rząd będzie podejmował decyzje, które wzmacniają Polskę.

Według Trzaskowskiego to wyjątkowy czas w historii Polski. - Rzadko były takie momenty, kiedy czuliśmy, że możemy coś zmienić. Kiedy byliśmy razem. Kiedy wystarczyło jedno spojrzenie, jeden uśmiech, aby poczuć nieformalną więź, razem ładować akumulatory, prowadzić nas do zmiany, której potrzebujemy. Pamiętajcie tylko, że ja tego nie zrobię sam. Zróbmy to razem! – nawoływał w Legnicy Rafał Trzaskowski.

Spotkanie nie było długie, ale nasycone pozytywnymi emocjami, entuzjastyczne, radosne, pełne nadziei, poczucia siły i wspólnotowości. Jego uczestnicy mieli szansę na zrobienie sobie pamiątkowego zdjęcia z Rafałem Trzaskowskim. Do kandydata ustawiła się długa kolejka. Nie wszyscy chętni wrócili do domu z pamiątkowym zdjęciem, bo po kilkunastu minutach kandydat musiał pożegnać się z Legnicą i gnać do Wrocławia na kolejny wyborczy wiec.

Było spokojnie. Policjanci (nieliczni) dyskretnie obserwowali i ochraniali zgromadzenie. Nie interweniowali.

FOT. PIOTR KANIKOWSKI

 

    Drukuj       Email
  • Publikowany: 1626 dni temu dnia 14/06/2020
  • Przez:
  • Ostatnio modyfikowany: Czerwiec 17, 2020 @ 4:36 pm
  • W dziale: wiadomości

9 komentarze

  1. lustrator pisze:

    alez wacusiu robiem co mogiem zeby dorownac poziomem.Martwie sie tym nieustajacym wzrostem sily nabywczej zlotowki bo moze polozyc finanse swiata .Na razie Bank Narodowy nie wykazuje dochodu a jak wiemy z pustego i salomon czyli kurdupel nie naleje..

  2. Jaś Fasolka pisze:

    Temat zamknięty… poziom lustratora to szambo więc niech sam w nim dalej się pławi!!!

  3. lustrator pisze:

    no co tam stara pierdolo masz jeszcze na dzisiaj.Kurs dolara czy obligacje polskie ratujace zrujnowana gospodarke.

  4. lustrator pisze:

    sprobuj poluzowac zwieracze i opisz co sie działo.

  5. lustrator pisze:

    zy można bardziej precyzyjnie oszacować proporcje wiecujących, np. >>.a czy kogos to blaznie obchodzi?

  6. Jaś Fasolka pisze:

    Redakcja i lustrator zwarły szyki, bowiem nec Hercules contra plures…

    Gdyby ilość wiecujących w Złotoryi mającej sześć razy (6x) mniej mieszkańców niż Legnica była większa niż na dzisiejszej manifestacji poparcia dla kandydata opozycji to byłby katastrofalny wynik nie dający żadnych nadziei dla tego kandydata. Nie liczyłem wiecujących na żadnym z wieców, ale znając legnickie zwyczaje i twarze magistrackich urzędników… zgromadzenie było “pompowane”…!

    Czy można bardziej precyzyjnie oszacować proporcje wiecujących, np. w Legnicy było cztery razy więcej niż w Złotoryi w piątek???

    I gwoli ciekawości… czy dzisiaj ktoś próbował zakłócić wiec w Legnicy tak jak w piątek próbował uczynić “desant głąbów” ?

  7. lustrator pisze:

    gnicy tłum był znacznie większy niż 2 dni temu w Złotoryi.>> prosze Pana to jest niemozliwe .Musi Pan zapytac policje a te dane pokryja sie z danymi TVP.

  8. DO JAŚ FASOLKA. Jeśli Pan policzył i wie, czy na spotkaniu było 9, 99 czy 999 osób, to proszę podzielić się z nami tą informacją. Wiem, że widziałem dziś na Rynku w Legnicy bardzo dużo ludzi. Rozmawiałem z kolegami z innych redakcji, którzy w piątek relacjonowali spotkanie z prezydentem Dudą. Zgodziliśmy się, że dziś w Legnicy tłum był znacznie większy niż 2 dni temu w Złotoryi.

  9. Jaś Fasolka pisze:

    Kolejna laurka… Ok! Wolne media nie muszą być niezależne politycznie…

    Fajnie, gdyby jeszcze precyzyjnie posługiwano się liczebnikami…. Zestawienia niemal tysiąc, prawie pięćset lub przeszło trzysta… w tym przypadku znaczą dokładnie to samo.

    Za dwa tygodnie show się skończy i wybory pokażą preferencje obywateli… wszystkich, którzy zdecydują się pójść a nieobecni… pozbawią się prawa głosu (kontestacji)!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

pexels-jibarofoto-2257453

Dziecko pobite przez wychowawcę targnęło się życie

Read More →