Prokuratura Rejonowa w Legnicy prowadzi śledztwo w sprawie śmiertelnego pobicia 79-letniej kobiety. Skatował ją syn, 60?letni Henryk K. Mężczyzna został już przesłuchany i przyznał się. Grozi mu od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.
Henryk K. żył z emerytury matki. Wyciągał od niej pieniądze na alkohol. We wtorek 9 października też chciał pić, ale staruszka się postawiła. Syn bił ją, a gdy upadła na podłogę, wielokrotnie kopał po całym ciele. Przestał dopiero, gdy dała mu gotówkę i mógł pójść do sklepu. Po powrocie zastał matkę tak jak ją zostawił. Leżała na podłodze, ale była przytomna. Poczęstowana, piła alkohol razem z synem.
Gdy wnuczek kobiety wrócił do domu i usłyszał, jak się kłócą, wezwał policję. Funkcjoariuszy, którzy przyjechali na interwencję zaniepokoił wygląd staruszki. Wezwali pogotowie.. Kobieta zmarła po przyjeździe karetki.
- Sekcja zwłok wykazała, iż wyżej wymieniona. doznała licznych podbiegnięć powłok czaszki, krwiaka podtwardówkowego, obustronnych licznych złamań żeber, odmy lewej jamy opłucnowej i złamania lewej kości łokciowej – relacjonuje prokurator Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy. – Obrażenia te spowodowały ciężki uszczerbek na zdrowiu mający postać choroby realnie zagrażającej życiu, skutkującej śmiercią pokrzywdzonej. Henryk K. i jego syn, zostali zatrzymani. Wykonane czynności doprowadziły jednak do ustalenia, że tylko Henryk K. ponosi odpowiedzialność za spowodowanie przestępstwa.
Gdy K. został zatrzymany, miał 2,27 prom.alkoholu w wydychanym powietrzu.
- Usłyszał zarzut spowodowania u pokrzywdzonej na skutek zadanych jej uderzeń ciężkich obrażeń ciała, które doprowadziły do śmierci kobiety (art. 156 § 3 kk) – dodaje Liliana Łukasiewicz. -Prokurator skierował do sądu wobec Henryka K. wniosek o jego tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy.