Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  wiadomości  >  Current Article

215 ton psich kup na legnickich trawnikach. Radny ma dość

Przez   /   07/03/2013  /   No Comments

Radny Sławomir Skowroński złożył interpelację w sprawie psich kup masowo zalegających na trawnikach i chodnikach w całej Legnicy. Z jego wyliczeń wynika, że rocznie to 215 ton odchodów, które mogą pylić salmonellą i jajami tasiemca. Legnicki radny domaga się  bardziej zdecydowanych działań Straży Miejskiej wobec opiekunów psów, którzy nie sprzątają po swych pupilach.

Sławomir Skowroński chce, by Straż Miejska zintensyfikowała patrole w godzinach porannych i po południu, kiedy najwięcej osób wychodzi na spacer z psem. Od tych, którzy nie sprzątają pozostawionych przez czworonoga kup, strażnicy powinni – zdaniem radnego – wyciągać zdecydowane konsekwencje.

- Proponuję, aby do 1 maja 2013 roku w tego typu przypadkach były udzielane jedynie pouczenia. Natomiast po tym “okresie przejściowym” należne już kary finansowe – interpeluje radny Sławomir Skowroński. – Podkreślam, że nie chcę wykorzystywania Straży Miejskiej jako oręża przeciwko właścicielom psów. Nie możemy jednak jako mieszkańcy naszego miasta w dalszym ciągu akceptować sytuacji, w której legniczanie nie mogą praktycznie korzystać z miejskich trawników.

W 2011 roku razem z Tyberiuszem Kowalczykiem składał wniosek do budżetu miasta o zakup 100 pojemników na psie odchody. Wniosek został odrzucony, ale Skowroński zamierza go powtórzyć w 2013 roku.

Sławomir Skowroński sam jest – jak mówi – psiarzem. Od kilku lat sprząta to, co pies zostawi podczas spacerów. Ale wciąż napotyka się na kupy po innych psach. Bierze go złość, gdy musi stąpać po trawniku jak po polu minowym. W ciepły letni dzień o rozłożeniu koca na skwerze można tylko pomarzyć. To niemożliwe, bo wszędzie są kupy. Nawet trawniczek przy Kurii Biskupiej w katolickim było nie było kraju nie jest od nich wolny.

Problem jest bardzo poważny. Szacuje się, że w Legnicy jest ok. 5,5-6 tys. psów (tylko od ok. 2,2 tys. z nich jest płacony podatek, ale to inna sprawa).

- Zakładając, że każdy z nich raz dziennie “brudzi” trawnik, łatwo policzyć, że w skali jednego miesiąca psich odchodów na terenie miasta jest 180 000, a w skali jednego roku ponad 2 mln, co stanowi ok. 215 ton – twierdzi Sławomir Skowroński.

Psie odchody nie tylko budzą dyskomfort, ale też stwarzają zagrożenie epidemiologiczne. Wysychając, pylą salmonellą. Unoszą się z nich pierwotniaki, powodujące toksoplazmozę, szczególnie niebezpieczną dla kobiet w ciąży. Mogą też rozprzestrzeniać się za ich pomocą jaja tasiemca.

 

    Drukuj       Email
  • Publikowany: 4278 dni temu dnia 07/03/2013
  • Przez:
  • Ostatnio modyfikowany: Marzec 7, 2013 @ 10:55 am
  • W dziale: wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

411-264805

Kierowca próbował pobić policjanta. Wcześniej było pite

Read More →