Matka nie była w stanie znieść piekła, jakie zgotował jej własny syn – zadzwoniła na Komendę Powiatową Policji w Jaworze i poprosiła o pomoc. 19-latek awanturował się i groził jej pozbawieniem życia. Policjanci zatrzymali chłopaka, a prokurator zakazał mu kontaktowania się z pokrzywdzoną i zbliżania do niej. Musi też opuścić wspólne mieszkanie.
- Kobieta zadzwoniła na numer alarmowy i poinformowała, że jej syn wszczął kolejną awanturę w domu, jest agresywny i grozi jej pozbawieniem życia – opowiada podkom. Ewa Kluczyńska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Jaworze. – Policjanci, którzy pojechali na miejsce zdarzenia stwierdzili, że mężczyzna jest pobudzony i agresywny.
Awantury powtarzały się od wielu miesięcy. 19-latek wracał do mieszkania pod wpływem środków psychoaktywnych i wyżywał się na matce. Obrzucał ją wulgarnymi wyzwiskami, zakłócał spokój i nocny spoczynek, wielokrotnie groził, że ją zabije Od kwietnia 19-latek stosował też przemoc fizyczną.
- 19-letni awanturnik został zatrzymany i przewieziony do jaworskiej komendy, a noc spędził w policyjnym areszcie. Funkcjonariusze pracujący nad tą sprawą przyjęli zawiadomienie o znęcaniu się nad osobą najbliższą, przesłuchali świadków, jak i samą pokrzywdzoną – mówi podkom. Ewa Kluczyńska.
W trakcie postępowania wyszło na jaw, że 19-latek ukradł portfel należący do jego matki. W środku był m.in. dowód osobisty oraz karta bankomatowa.
Na podstawie zebranego materiału prokurator postanowił zastosować wobec podejrzanego o znęcanie się środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego, zakazu zbliżania się, a także kontaktowania się z pokrzywdzoną oraz nakazu natychmiastowego opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania. Za znęcanie się nad osobą najbliższą, zgodnie z art. 207 kk, mężczyźnie grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
FOT. POLICJA JAWOR