W Złotoryi ruszył proces Piotra W., blogera spod Chojnowa, który pomówił Owsiaka i Fundację Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy m.in. o kradzież pieniędzy ze zbiórek, marnotrawstwo publicznych środków, prowadzenie nielegalnej działalności oraz wykorzystywanie nieletnich. Matka_Kurka zaczął po kozacku. Ale stracił rezon, gdy przyszło mu odpowiadać na pytania mecenasa Jacka Zagajewskiego.
Sędzia Michał Misiak nie zgodził się na przeniesienie procesu do Warszawy, o co wnioskował reprezentujący Fundację mecenas Jacek Zagajewski. Jerzy Owsiak jako współautor pozwu przeciw Matce_Kurka będzie musiał 4 lutego 2014 roku osobiście pofatygować się do Złotoryi, by odpowiedzieć na pytania sądu.
Szefa WOŚP na dzisiejszym rozpoczęciu procesu nie zobaczyliśmy, ale nudno nie było, bo mecenas okazał się wcale nie gorszym showmenem. Z Warszawy przywiózł cztery potężne pudła oryginalnych dokumentów, aby spełnić prośbę blogera o udostępnienie mu rozliczeń fundacji. Zaznaczył, że to tylko część papierów. Żeby dostarczyć całość, potrzebne byłyby 2 lub 3 busy. Jeśli zatem Piotr W. chce, Fundacja WOŚP wynajmie firmę, która skseruje dla niego tę górę oryginałów i dostarczy do Złotoryi, a rachunek za całą operację sąd będzie mógł uwzglednić w wyroku – konkretnie w tej części, w której stronę przegraną zobowiązuje się do pokrycia kosztów procesowych.
Akt oskarżenia przeciw Piotrowi W. dotyczy trzech opublikowanych w internecie tekstów podpisanych jako Matka_Kurka: “Jerzy Owsiak ? król żebraków i łgarzy, złoty melon sekty WOŚP” z 10 stycznia 2013 roku, “Guru Owsiak w 11 lat wyjął 46 Złotych Melonów” z 13 stycznia 2013 roku i “Jerzy Owsiak, król żebraków i łgarzy pracuje na nowy tytuł ? hiena cmentarna!” z 6 marca 2013 roku. Według mecenasa Zagajewskiego, bloger pomawia w nich WOŚP i Jerzego Owsiaka o kradzież oraz przywłaszczenie pieniędzy ze zbiórek, marnotrawstwo publicznych środków, wyzyskiwanie nieletnich, prowadzenie nielegalnej działalności i wykorzystywanie fundacji do własnych celów. Piotr W. nazywa Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy “sektą” a jej szefa “guru sekty”, “królem żebraków i łgarzy”, “seksistowskim romskim macho”, “hieną cmentarną na dorobku”.
Piotr W. przyznał się do autorstwa wszystkich tekstów i nie wypierał się w sądzie obraźliwych określeń cytowanych w akcie oskarżenia. Do przywiezionych z Warszawy pudeł nie zajrzał. Podczas długich, trzygodzinnych wyjaśnień posiłkował się własnymi notatkami oraz wydrukami ze stron internetowych. Czasem odnosił się do zarzutów, częściej jednak snuł luźne rozważania na temat polskiego systemu prawnego, autorytetu Jerzego Owsiaka, jego publicznych wystąpień, niedocenianej tytanicznej pracy Narodowego Funduszu Zdrowia i – dla kontrastu – marketingowej sprawności WOŚP. Przypominając o konstytucyjnym obowiązku zapewnienia opieki zdrowotnej wszystkim obywatelom, zarzucił państwu wspieranie patologii, za jaką uważa akcje charytatywne organizowane przez Jerzego Owsiaka.
Opisując tę patologię posłużył się przykładem z roku 2012, gdy za pieniądze z puszek WOŚP kupił pompy insulinowe dla kobiet w ciąży. Według Piotra W. takie pompy są w stu procentach refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia, więc interwencja fundacji była zbyteczna i szkodliwa. Bloger nie zawahał się nawet zasugerować w sądzie, że coś w tej sprawie śmierdzi, bo nazwę firmy, która dostarczyła Orkiestrze urządzenia, znalazł w internecie na jakiejś amerykańskiej liście podejrzanych o korupcję.
Naprawdę ciekawie zrobiło się, gdy Piotr W. skończył snuć swoje rozważania a mecenas Jacek Zagajewski mógł przystąpić do pytań o konkrety. Wyszło na jaw, że bloger nie dostrzega różnicy między osobą publiczną a osobą pełniąca funkcję publiczną, jego wiedza o działalności Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy jest pobieżna, a ostre sądy, zawarte w artykułach, oparł na niesprawdzonych informacjach z internetu. ”Odmawiam odpowiedzi” powtarzał kilkadziesiąt razy Piotr W., ilekroć mecenas dotykał sedna sprawy, tzn. braku rzetelności przy przygotowywaniu artykułów poświęconych Orkiestrze.
- Skąd Pan ma informację, że koszty organizacji Finałów WOŚP przekraczają zyski? – pytał na przykład Jacek Zagajewski.
- Z kalkulacji ze stron internetowych. Tego nie da się policzyć przy pomocy dokumentów wyłożonych na stół, bo takich dokumentów nie ma. Ale na różnych stronach internetowych robiono takie kalkulacje – odpowiadał Piotr W.
- Czyli Pańskie stwierdzenie wynika z tego, co wyczytał Pan w internecie?
- Nie tylko. Byli dziennikarze, na przykład pan Warzecha…
- Próbował Pan sprawdzić, czy to wszystko prawda? – dociskał mecenas Zagajewski
- Przed chwilą udzieliłem odpowiedzi.
- Czy orientuje się Pan, do ilu szpitali trafił sprzęt od WOŚP? – próbował prawnik z innej mańki.
- Opinia publiczna jest taka, że nie ma szpitala, do którego nie trafiłby sprzęt od WOŚP – odpowiadał Piotr W.
- Czy sprawdzał to Pan?
- Odmawiam odpowiedzi.
- Jaka ustawa dotyczy zakupu sprzętu przez NFZ?
- Nie widzę związku ze sprawą.
- Ile było w kraju pomp insulinowych dla kobiet w ciąży przed zakupem ich przez WOŚP?
- Odmawiam odpowiedzi. Nie widzę związku ze sprawą.
- Czy orientuje się Pan, kto w ramach WOŚP decyduje o zakupie sprzętu dla szpitali?
- Odmawiam odpowiedzi. Nie widzę związku ze sprawą.
- Czy orientuje się Pan w sposobie rozliczeń finansowych między WOŚP a spółką Złoty Melon?
- Odmawiam udzielenia odpowiedzi.
- Czy orientuje się Pan, w jaki sposób WOŚP wybiera podmioty, które dostarczają sprzęt medyczny?
- Nie interesuje mnie to.
- Z czego wywiódł Pan informację, że Jerzy Owsiak kłamał odpowiadając, w jaki sposób rozliczony został 1 procent podatku?
- Sprawa jest opisana w artykule.
- Czy może Pan powiedzieć, co miał na myśli, pisząc, że “guru Owsiak ma lepkie ręce”
- Odmawiam udzielenia odpowiedzi.
- Może Pan powiedzieć na czym polega “najbrudniejszy biznes WOŚP”?
- Mówiłem już o tym szczegółowo.
- Skąd uzyskał Pan informację, że WOŚP dostaje możliwość darmowej promocji w telewizji publicznej, spółkach Skarbu Państwa, samorządach?
- Widzę to gołym okiem.
- A orientował się Pan, czy te spółki Skarbu Państwa, telewizja, samorządy, osiągają jakieś dochody dzięki temu?
- Nie widzę związku ze sprawą.
Piotr W. odmówił odpowiedzi na pytanie, czy czytał statut Fundacji, jakie zna przypadki zablokowania wypłat z NFZ na skutek działalności WOŚP, na czym polega “szemrane liczenie”, o którym pisał w jednym ze swoich tekstów.
Matka_Kurka zaprzeczał, jakoby gdziekolwiek napisał, że Owsiak kradnie. Mecenas był więc ciekaw, co bloger miał na myśli zamieszczając zdanie, że “Guru Owsiak w 11 lat wyjął 46 złotych melonów”, bo w jego odczuciu znaczy to, że przywłaszczył sobie 46 milionów złotych. W odpowiedzi Piotr W. przywołał wypowiedź Jerzego Owsiaka o ojcu Tadeuszu Rydzyku, że “wyjął ileś milionów z Unii Europejskiej”.
- Czy widział Pan kiedykolwiek sprawozdanie innej fundacji i porównywał je ze sprawozdaniem WOŚP? – pytał Zagajewski.
- Odmawiam odpowiedzi.
- Czy orientuje się Pan na czym polega program leczenia pompami insulinowymi , o którym napisał pan, że to “sranie w banię”?
- Pan mecenas prowadzi swoją grę. To próba wykazania, że napisałem tekst od czapy, niczego nie sprawdzając – połapał się Piotr W.
- Tak uważam – przytaknął mu mecenas Jacek Zagajewski. – Bo wiedziałby Pan, że przed zakupem tych pomp insulinowych przez WOŚP prawie ich w kraju nie było.
I tak dalej, i tak dalej.
Za dwa miesiące Matka_Kurka stanie twarzą w twarz z Jerzym Owsiakiem. Oj, będzie się działo.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
ale za to wrzaskliwy.Mozna zamiast wrzasku jeszcze sciagnac spodnie na rynku w zlotoryji o ile taki maja.Tak na probe.
wlaczył caps ale ONI tak maja.To forma wrzasku ale konczy sie to tak ze nikt tego nie czyta.Panie szachmat.Juz dawno madrzy napisali ze takie cós jest nie do czytania.Tak wiec nie czytałem.Po wypowiedzi redaktora natomiast dopowem.Czytaj pan panie szachmat male literki to bedziesz pan wiedzial ci sie dzieje w temacie.Bo tak to wychodzi zes PAN ignorant.
MAT BOSMNAN > 1. CapsLock się Panu włączył.
2. To Panu czy najświętszej Mateczce sąd nie udzielił informacji, że odwołanie WOŚP zostało złożone? Jeszcze trochę i zacznę podejrzewać, że mam w legnickim sądzie jakieś specjalne chody. Bez najmniejszego trudu uzyskałem informację, że 26 lutego o godz. 9 w SO odbędzie się rozprawa, na której zostaną rozpatrzone apelacje obu stron. Zapraszam Pana serdecznie.
3. Nieprawdą jest rozpowszechniana przez MK informacja, że Owsiak i WOŚP nie chciały udostępnić sądowi wglądu w dokumenty spółek i fundacji. Na bodajże dwóch albo trzech rozprawach mecenas Zagajewski składał wniosek, aby sąd powołał biegłego rewidenta, który w jego imieniu przejrzy wszystkie interesujące MK dokumenty i wyda profesjonalną opinię. Na stronach WOŚP znajdzie Pan oświadczenie z listą 13 dokumentów, które zostały dostarczone do Sądu Rejonowego w Złotoryi. Odmowa dostarczenia kolejnych wynikała nie ze złej woli WOŚP, ale z przekonania, że to niczego nie zmieni, bo amator-księgowy MK znowu zakwestionuje rzetelność papierów a sąd poprosi o kolejne dokumenty. Tylko powołanie profesjonalnego niezależnego biegłego rewidenta przerwałoby tę kołomyjkę.
4. Nie zamierzam wdawać się w dyskusję na temat sensu akcji Owsiaka, bo w wystarczający sposób dowodzą jej tysiące urządzeń, które są w szpitalach i których by w szpitalach nie było, gdyby nie WOŚP; tysiące ludzi uczestniczących w programach medycznych realizowanych przez WOŚP; niepoliczone rzeszy dzieci, które dzięki temu lekarze uratowali przed śmiercią, chorobą, kalectwem; tysiące młodych ludzi, którym chce się w zimną styczniową niedzielę zrobić coś dobrego; autorytety medyczne, które – także podczas złotoryjskiego procesu – opowiadały o tym, jak WOŚP zmieniło polską służbę zdrowia.
SKĄD AUTOR ARTYKUŁU WIE I PISZE W OPINIACH,ŻE ODWOŁANIE ZOSTAŁO ZŁOŻONE? JAKOŚ SĄD NIE UDZIELIŁ TAKIEJ INFORMACJI,A SŁOWA OWSIAKA SĄ WARTE TYLE, ILE KARTONY WNIESIONE DO SĄDU, KTÓRYCH NIE OTWORZYŁ I SĄDOWI NIE ZOSTAWIŁ -BO TAKI JEST UCZCIWY I TRANSPARENTNY -A W KTÓRYCH MOGŁY BYĆ STARE ZESZYTY Z OKRESU,GDY CZTEROKROTNIE PODCHODZIŁ DO MATURY,KTÓREJ NIE ZDAŁ….
PROSTE PYTANIE…. GDZIE ZATEM PRACUJĄ OWSIAKOWIE,JAK NIE W SPÓŁKACH, KTÓRYMI OBLEPILI WOŚP I SKĄD CZERPIĄ ZYSKI? W JAKI SPOSÓB ZAKUPIONO I WYREMONTOWANO ZA CA 20 MLN ZŁP SZADOWO MŁYN I DLACZEGO ZYSKI Z WYNAJMU NIE SĄ UJĘTE W PRZYCHODY WOŚP? PO CO 4 NIERUCHOMOSCI ZA KILKADZIESIĄT MILIONÓW I KTO TAM MIESZKA? DLACZEGO OWSIAK ODMÓWIŁ SĘDZIEMU WGLĄDU W DOKUMENTY SPÓŁEK? A NA KONIEC-CZY OJCIEC ZBIERAJĄCY NA CHLEB /LEKI DLA DZIECKA MOŻE LICZYĆ NA DARMOWY CZAS ANTENOWY W RADIO I. TV, REKLAMY W MEDIACH POPRZEZ ARTYKUŁY,OCHRONĘ POLICJI,CZY NA TE. FUNDOWANE Z PIENIĘDZY PODATNIKA GRANTY MOŻE LICZYĆ JEDYNIE OWSIAK,BO TAKĄ MAMY DEMOKRACJĘ? PS.A 8 % TZW.”ZAKŁADOWEGO” WOŚP NA CO JEST PRZEZNACZONE, BO JAKOŚ KILKA MLN ZŁP TO ROK ROCZNIE?
A JEDNAK! Owsiak NIE UDOSTĘPNIŁ SĄDOWI DOKUMENTÓW SPÓŁEK I ZARAZ PO WYROKU ZAWIESIŁ JE/ZLIKWIDOWAŁ, CO W GŁUPIEJ SYTUACJI POKAZUJE APOLOGETĘ KŁAMSTW I ZLODZIEJSTW, A AUTORA ARTYKUŁU! Polska wydaje rocznie kilkadziesiąt miliardów na sprzęt szpitalny i nikt nie kradnie z tej puli,a tu WOŚP działający 2 MCE W ROKU OBLEPIONY JEST SPÓŁKAMI OWSIAKÓW I KUPUJE NIERUCHOMOŚCI, A PENSJE W JEDNEJ Z NICH TO 23 TYS.OWSIAKA/MC I OD 13 DO 19 TYS./MC DLA JEGO ŻONY! DZIAŁANIA POLICJI,WOJSKA,STRAŻY POŻARNEJ, CZAS ANTENOWY RADIO I TV,BUDOWY SCEN,OPŁATY DLA ZAIKS -TO KOSZTY PRZERASTAJACE ZBIÓRKĘ OWSIAKA,Z KTÓREJ UCZYNIŁ ŹRÓDŁO DOCHODÓW SWEJ RODZINY! Warto obejrzeć JAK NIE NA SPRZĘT SZPITALNY, A NA WOODSTOCK -PRYWATNĄ IMPREZKĘ OWSIAKA IDZIE PONAD 2/3 Z 1 PROC.ODPISU PODATKOWEGO…ps.A W KARTONACH NA FOT.WIDAĆ NIE BYŁO ŻADNYCH DOKUMENTÓW, SKORO OWSIAK NIE CHCIAŁ SĄDOWI ICH POKAZAĆ, ALBO ZAWIERAŁY DANE,KTÓRYCH OWSIAK TRANSPARENTNY I PRAWORZĄDNY POKAZAĆ NIE CHCE.
Do ROZBAWIONY. Nie mam czego się wstydzić. Było jak napisałem. Wyrok sądu w Złotoryi, na który Pan się powołuje, póki co wciąż jest wyrokiem nieprawomocnym. Apelacja została złożona. Sugerowałbym wstrzymanie się z kpinami do czasu jej rozpatrzenia.
Zmasakrowany wg pana blogera MK właśnie okazał sie zwycięzcą w sprawie , sad rozwalił w drobny mak pana mecenasa i pania ksiegowa i pana Juraska….
NIE WSTYD PANU?? PANIE OŚMIESZYŁ SIE PAN NA MAXA
Ten artykuł w świetle wyroku sądu jest jedną z najbardziej żenujących rzeczy jakie czytałem, tacy pseudodziennikarze powinni mieć zakaz dalszej działalności.
pełnomocnik Owsiaka cwaniakuje ale fakty są takie że Sąd w Złotoryi zażądał od fundacji WOŚP i Złotego Melona przedłożenia odpowiednich wydruków z ksiąg rachunkowych. Zarządzenie zostało wydane w czerwcu. Do dzisiaj nie zostało wypełnione, i tyle na ten temat, a ten artykuł ma chyba 1 cel- wybielanie Owsiaka
Katać tam masakruje. Wścieka się, bo znowu go pozwali i wypisuje te swoje bzdury.
A gdzie kontynuacja artykułu. Wszak teraz Matka Kurka “masakruje” Owsiaka, mecenasa Zagajewskiego i księgową. Zrobiło się na prawdę ciekawie.
Panie lotczik-kosmonawt, proszę się tak nie podniecać. Cytujesz pan stek bzdur, w dodatku nie podając źródła. Autorowi pozajączkowało się wszystko ze wszystkim, opublikowanie wyników Finału z rozliczeniem rocznym WOŚP, ustawa z rozporządzeniem i konstytucją. Zamieszał, wstrząsnął i wyszedł mu Owsiak capo di tutti capi, narkotyki, pralnia pieniędzy, Owsiak handlarz bronią. Matka kurka z pewnością to udowodni, jak już dostanie te dokumenty, których do tej pory nie znał, a z których w najoczywistszy sposób wyniknie, że Owsiak to handlarz bronią i dragami!
Swoją drogą ciekawe, jak matka kurka skomentuje fakt, że przepływy finansowe pomiędzy Złotym Melonem a WOŚP są tylko w jedną stronę – ze Złotego Melona do WOŚP. Hehe, czeka go drobny kłopot.
Śledzę, śledzę z wielką uciechą. I widzę, że matka kurka jest kompletnym analfabetą prawnym. Świętuje zdjęcie zawieszenia wyroku w sprawie cweli i w związku z tym zdążył na nowo nabluzgać na Komorowskiego. Moje gratulacje!
Może nie wszyscy wiedzą, to przypomnę. Tak zwane ?Wielkie Finały? WOŚP to nic innego jak zbiórki publiczne, których organizację i prowadzenie regulują przepisy Ustawy o zbiórkach publicznych. Zorganizowanie i przeprowadzenie konkretnej zbiórki publicznej wymaga pozwolenia władzy publicznej. Pozwolenie takie wydaje właściwy minister w drodze decyzji administracyjnej w rozumieniu przepisów Ustawy Kodeks postępowania administracyjnego.
I tak na przykład decyzja Ministra Administracji i Cyfryzacji nr 494/2013 z dnia 4 grudnia 2013 roku pozwala fundacji WOŚP przeprowadzić zbiórkę publiczną powszechnie znaną jako ?Wielki Finał WOŚP?. W sentencji tej decyzji czytamy: Zobowiązuje się Zarząd Fundacji do przedstawienia publicznego ogłoszenia wyników zbiórki oraz sprawozdania z jej wyników zgodnie z przepisami ustawy o zbiórkach publicznych w terminie 1 miesiąca od zakończenia zbiórki. [?] Zobowiązuje się Zarząd Fundacji do przedstawienia szczegółowego rozliczenia wydatkowania zebranych ofiar na cele zbiórki w terminie do dnia 30 czerwca 2015 r..
Sprawdźmy zatem jak powyższy zapis ma się do treści art. 9 Ustawy o zbiórkach publicznych: Wynik zbiórki i sposób zużytkowania zebranych ofiar powinien być podany do wiadomości organu, który udzielił pozwolenia, oraz ogłoszony w terminie 1 miesiąca w prasie, w rozumieniu przepisów Prawa prasowego, o zasięgu obejmującym co najmniej obszar, na którym zbiórka została przeprowadzona.
No cóż, nie ma najmniejszej wątpliwości, że decyzja MAiC nr 494/2013 została wydana z oczywistym i rażącym naruszeniem prawa, czyli jest wadliwa w stopniu wymagającym stwierdzenia jej nieważności na podstawie art. 156 § pkt 2 w związku z art. 157 § 2 Kodeksu postępowania administracyjnego. Nadto urzędnik, który z upoważnienia ministra wydał tę decyzję popełnił czyn zabroniony opisany w art. 231 § 1 Kodeksu karnego: Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Samo to wystarczy do uzasadnienia tytułu notki. Takie same zapisy jak decyzja nr 494/2013 znajdujemy w decyzji nr 96/2012 stanowiącej pozwolenie na zbiórkę XXI ?Wielki Finał?. Decyzji zezwalających na pozostałe ?Wielkie Finały? w Internecie nie znalazłem. Znalazłem za to wielokrotne i publiczne oświadczenia zarządu fundacji WOŚP, że o sposobie wydatkowania zebranych ofiar informuje on publiczność w terminie 1,5 roku i, że czyni tak za zgodą wydającego pozwolenie na zbiórki publiczne.
Tu konieczne jest specjalne objaśnienie dla czytelników szlachetnie ubogich w myśli, bo i tacy jak widzieliśmy pod poprzednią notka, także tu zaglądają. Uwaga, proszę skupcie się.
Na mocy art. 7 Konstytucji Organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa. Z kolei na mocy art. 87 Konstytucji Źródłami powszechnie obowiązującego prawa Rzeczypospolitej Polskiej są: [...], ustawy, [?]. I tylko dla przypomnienia, na mocy art. 10 Konstytucji Władzę ustawodawczą sprawują Sejm i Senat,[...].
A teraz, specjalnie dla czytelników specjalnej troski, tłumaczenie na język dla nich zrozumiały. Urzędnicy wydając zgody na wydatkowanie zebranych w wyniku zbiórki publicznej ofiar w terminie 1,5 roku, bezpośrednio i wielokrotnie naruszali Konstytucję, rażąco i wielokrotnie naruszali obowiązującą ustawę i niejako w bonusie wielokrotnie popełniali przestępstwa z art. 231 § 1 Kodeksu karnego. Tak Drodzy Moi, pozwolenia władzy publicznej, na podstawie których, fundacja WOŚP przeprowadzała zbiórki publiczne ?Wielkich Finałów? miały znaczenie prawne równe kwitom z pralni.
Do OTTO: To wynika z tez głoszonych przez Matkę_Kurkę.Teza nr 1 mówi, że Owsiak oszukuje, kradnie i żyje na koszt naiwnych, którzy wrzucają grosik do puszek WOŚP. Teza nr 2 mówi, że Owsiak jest chroniony przez jakieś potężne siły i tylko dlatego nie udało się dotąd udowodnić tezy nr 1. Teza nr 3 mówi, że Matka Kurka dzięki wrodzonej inteligencji i przychylności zaskakująco (jak na warunki III RP) niezależnego sądu przycisnął Owsiaka do ściany. Teza nr 4 mówi, że Owsiak boi się ujawnić co tam ma w papierach. Teza nr 5 mówi, że nieskorumpowany Matka Kurka, dojrzy w dokumentach coś czego nie dojrzeli skorumpowani biegli rewidenci i inni spece od kontrolowania fundacji. I tak dalej, i tak dalej. Mirażową piramidkę, którą zbudował sobie Matka Kurka, może zburzyć tylko wyrok sądu, choć przypuszczam, że i wtedy można będzie postawić tezę nr X: No tak, ktoś rozpiął nad Owsiakiem parasol ochronny i przywołał sąd do porządku. Karramba, jak mawiał w bajkach Szpieg z Krainy Deszczowców.
A matka kurka dalej stroszy piórka. Dziś zarzuca Owsiakowi krzywoprzysięstwo. Pokazuje normalne sądowe wezwania do przekazania dokumentów jako dowody na to, że Owsiaka jakieś sprawcze siły już przestały lubić. Chociaż tych dokumentów jeszcze nie widział, ogłasza swój moralny triumf. Wszyscy się cieszą, WOŚP upada, Owsiak skompromitowany. A rozprawa dopiero za miesiąc.
Żenada.
Miejmy nadzieję, że pieniacz Matka Kurka poniesie zasłużoną karą łącznie z pokryciem kosztów sądowych.
A kiedy czas Na sprawdzenie Caritasu? Wysokość darowizn dla tej instytucji wynosi blisko 600 mln zł. To 10 razy więcej niż otrzymuje Owsiak. Czy ich rozliczenia są dostępne publicznie tak jak Owsiaka?
dziwny ten felieton
bylem na jego procesie – Piotr W. zostanie niedlugo zasluzenie karanym oszczerca i recydywista. tak trzode powinno sie trzymac pod kluczem.
Czy ktoś wie, jaką furą zajechał Owsiak przed Sąd Rejonowy w Złotoryi? Nowym Land Roverem MY14 czy służbowym gratem? I z tego co mówił przed budynkiem sądu wynika, że jest zwyczajnym słupem, który nie ma pojęcia o czym mówi. Tak samo jak sprawozdawca TVN-u, nie przeczytał nawet tekstu ,,blogiera”(tak mówił Owsiak) Matki Kurki.
Czytam, czytam, czytam. I . No właśnie i co, Banda durniów która nic nigdy dobrego nie zrobiła zabiera głos.
Cholera zamiast pisać tyle głupot, pierdół może założyli by fundacje i zrobili coś pożytecznego. Najłatwiej jest krytykować tym co zachowują się jak gołąb. Srają na wszystko i na wszystkich.
To jest objaw Polskiej choroby. Na czym polega Polska choroba najlepiej spytać obcokrajowców. Ludzie czy wszystkim wam bzyk na czoło usiadł.
Panie Piotrze Konikowski, Mecenas Owsiaka NIE rozniósł Matkę_Kurka w sądzie, z Pańskiego artykułu wcale to nie wynika – przecież to artykuł dziennikarski, prawda? czy może felieton autorski? bo zamieszczony tytuł to zwykła stronnicza opinia udzielona mocno na wyrost, przed zakończeniem rozprawy – a takie rzeczy to tylko w felietonach są dopuszczalne
A mnie cały czas nurtuje jedno zasadnicze pytanie. Skoro działalność Owsiaka jest taka pożyteczna, potrzebna i popierana przez rządzących, to dlaczego w jego ślady nie idą inni ludzie w innych krajach?
Czy w Rosji, Czechach, Niemczech, Francji, USA, Brazylii itd nie ma podobnych Owsiakowi ludzi? Czy państwa te nie popierają zbiórek publicznych na służbę zdrowia?
WOŚP nie trwa od roku tylko od ponad 20 lat i wiadomości o takiej akcji powinny dawno obiec cały świat. Nie słyszałem aby był drugi taki kraj, w którym przez cały dzień w TV i innych mediach mówiło się tylko o jednej sprawie – zbiórce pieniędzy.
Jest to zagadka, która wymaga zastanowienia nas wszystkich.
kończy się wolność w necie POlitycy dobili swego – co innego gdyby to było w gazecie ale tam tylko oni i ich prawnicy mogą swoje brudy prać = teraz nie pisz że czipy RID itp to zło – przyjadą wp…rą Ci wsadz ą do obhozu pracy i zabiorą co chcą PS: NIE MAM NIC DO AKCJI WOŚP I SZANUJE TO CHODZI TYLKO O FAKT ŻE W TYM KRAJU TYLKO POLITYCY I ICH PRAWNICY ROBIĄ CO CHCĄ
proszę o przeczytanie ze zrozumieniem – wykorzystano sytuacje do kolejnegho precxedensu jak, antykomor do zabrania ludziom wolności wytraqżania opinni w necie – i powtarzam – praawo prrasowe jest więc co innego gdyby oszczerstwa pomówienia itp były napisane w gazecie
Jako zwykły, powtarzam zwykły użytkownik internetu za pomocą wyszukiwarki internetowej jestem w stanie znaleźć sprawozdanie WOŚP-u. Są w formacie PDF i mają kilkanaście stron! Za to żadnym sposobem nie mogę znaleźć CAŁOŚCIOWEGO rozliczenia finansowego CARITAS POLSKA! Oszem jest rozliczenie też w formacie PDF ale na kilkunastu stronach nie ma nic treściwego! A samo “rozliczenie” zajmuje 1/4 strony formatu A4! W niebieskiej ramce! Są to dokładnie 4 pozycje po JEDNEJ LINIJCE! Moim zdaniem NAJBARDZIEJ Owsiak przeszkadza tym, którym w Niedziele “uciekły” pieniądze! Wiadomo o kogo chodzi! Więc “matko kurka” zainteresuj się CARITAS-em! Może z Nimi wygrasz, bo PRAWDA OBRONI SIĘ SAMA!
Z tego co mi wiadomo to ten land Rover, bmw x1(która widać na zdjęciu) jaki i toyota Hilux która głownie stacjonuje w szadowie sa darowiznami dealerow samochodowych. Ale to na pewno jakiś szemrany interes!! Wezwijcie Macierewicza!! On zorganizuje “ekspertów” którzy udowodnią wszystkie przekręty WOŚP!!
@Krzysztof proszę powiedz mi skad wiesz jaki silnik ma ten land Rover i ile pali ? Jeździłeś? Miałeś w rękach dowód osobisty? Czy może wyczytałeś z jakiegoś wiarygodnego źrodła patrz blog, artykuł w internecie ? Czy może matka_kurka Ci powiedział ?
Ludzie to juz jest naprawdę męczące i nudne. Zajmijcie sie dziećmi, poczytajcie im bajkę, pobawić sie z nimi, porozmawiajcie żeby nie wyrośli na takich imbecyli jak wy który zamiast czas spędzać z rodzina sieją demagogie i psują ludzka nerwy. A jak nie macie dzieci to nie wiem idźcie pobiegać żeby wam dupa nie urosła od tego siedzenia przed internetem.
W odpowiedzi na:
mocz-nik: Matka niestety bredzi, przynajmniej co do istoty stawianych zarzutów (Owsiak ?boi się jak ognia ujawnienia przepływów pieniężnych pomiędzy fundacją, a spółką?).
Otóż Owsiak nie ma żadnych powodów, żeby bać się powyższego. Udziałowcem spółki jest w 100% Fundacja WOŚP (vide KRS). Tym samym teoretycznie zyski spółki co do zasady są zyskami Fundacji (jeśli zostaną przeznaczone do wypłaty przez Zgromadzenie Wspólników, czyli Fundację). Innymi słowy jeśli spółka zarabia, to zarabia również Fundacja. Jeśli Owsiak w którymś momencie zarobił, to sprzedając (o ile je sprzedał, a nie darował) udziały w spółce na rzecz Fundacji (wartość nominalna udziałów to, o ile pamiętam, ok. 1.5 mln zł). Owsiak zarabia pewnie również jako prezes zarządu spółki. Nie zmienia to faktu, że Owsiak nie ma żadnego prawa do udziału w zysku spółki (nie jest udziałowcem), który przysługuje wyłącznie Fundacji.
Odpowiedzcie sobie na pytanie co złego jest w tym, że spółka, działając wykorzystaniem majątku Fundacji (np. eventy w ośrodku Szadowo-Młyn), generuje zysk, do którego prawo ma wyłącznie Fundacja.
CO ZŁEGO W TYM?
Ano to, że:
- po pierwsze WOŚP (sama lub przez spółki zależne) inwestuje w nieruchomości, samochody itp. a wrzucający do puszek (czyli faktyczni twórcy sukcesu WOŚP) płacą myśląc, że pieniądze pójdą na jakiś konkretny cel a nie na coś innego – np. założenie spółki Złoty Melon która kupi ośrodek Szadowo-Młyn. Gdyby darczyńcy wiedzieli, że tak jest, być może tak chętnie by tych pieniędzy nie dawali
- po drugie: ludzie dają na WOŚP i na konkretny cel a nie na to, żeby WOŚP (choćby zgodnie z prawem) tworzyła spółki-córki typu Melon czy Mrówka. Dalej WOŚP inwestuje w te spółki, czasem pokrywa ich deficyt (np Melon miał kilka lat deficyt!), są tam zatrudnione osoby które pobierają pensje, są dodatkowe koszty – księgowości, wynajmu pomieszczeń itp. Czy tego chcieli wrzucający do puszek?
- po trzecie: w ten sposób – choćby pośrednio – Jerzy Owsiak zarabia na WOŚP. Co z tego że nie ma wynagrodzenia pracując w WOŚP, skoro ma wynagrodzenie jako prezes Melona – spółki założonej przez WOŚP? Przecież to jest to samo.
- po czwarte: jakim prawem WOŚP czy spółki zależne kupują jedne z najdroższych samochodów typu LandRover, które w dodatku spalają 30 albo więcej litrów benzyny na 100 km. Czy tego chcieli wrzucający do puszek?
Generalnie nie mam zarzutów do samej WOŚP i pewnie jej księgowość się zgadza. Tylko w moim przekonaniu nie zgadza się kupowanie przez WOŚP LandRoverów, zakładanie spółek-córek w których bierze pensję Jerzy Owsiak itp. itd długo.
Itp, itd.
Zgadzam się w pełni z wypowiedzią osoby o nicku lotczik-kosmonawt , dużo ludzie myśli jak Pan tylko nie mówią tego głośno.
Taka sytuacja w ogóle nie powinna mieć miejsca – to jest żenujące – kompromitujące Polaków – …ludzie cholera zastanówcie się nad tym co wyprawiacie – Akcja Owsiaka jest znana na Całym Świecie – podziwiana i już naśladowana – czy ktoś zorganizował taką pomoc na tak dużą skalę? Wielki szacunek dla różnych organizacji- które niosą pomoc dla Nas Wszystkich …ale wielki SZACUN DLA JURKA – ON POWINIEN DOSTAĆ NAGRODĘ NOBLA- Piszą te osoby,które nigdy nie potrzebowały pomocy- nie mają zielonego pojęcia jak można pomóc ludziom jedynie skupiają się na liczeniu nie swoich pieniędzy. Każdy negatywny komentarz w stronę Jurka – przynosi hańbę dla Nas wszystkich. Uważam.,że Jurek nie powinien tracić czasu i zdrowia na Wasze nieprzemyślane akcje . Jurek :Orły nie latają stadami – Ja korzystałam ze sprzętu WOŚP – oraz moje Dziecko – ogarnia mnie szok dla negatywnych komentarzy w stronę Jurka.
Matka Kurka jest ,,trudnym typem” i nie zna słowa przepraszam.W każdym bądź razie – nie używa. Jednak w zderzeniu z Owsiakiem – chamem nad chamy, jest to pozytywna cecha. Owsiak w Gdańsku – pierdol się, z dupy.Owsiak w Żarach – pierdolę taką Polskę, spierdalaj. To tylko takie bardzo ,,łagodne” określenia ,,guru sekty złoty melon”, de facto – milicyjnego cwaniaka (tato pułkownik MO za plecami) o mentalności (i słownictwie) recydywisty. Ten proces jest ,,nie do wygrania”, i nie ma znaczenia jakie argumenty przedstawi Matka Kurka. Jurek Owsiak jest ,,dobry”,Jurek ,,zbiera na dzieci”, Owsiak jest symbolem.Owsiak jest podporą chylącego się pałacu władzy. W zamian dostaje glejt nietykalności.Identyczny jak ,,opozycjonista” Palikot. Żeby Wielgucki miał cień nadziei, musiałby zatrudnić sztab rewidentów (najlepiej emerytowanych pracowników UKS-u) albo jednego geniusza od finansowych przewalanek.Ponieważ Owsiak zatrudnia profesjonalistów.Im więcej dacie do puchy, tym Owsiak bardziej nie do ruszenia. W Amberpaństwie nie trzeba się wysilać, wystarczy trzymać z kim trzeba.Jednak jąkaty Jurek zabezpieczony jest podwójnie.Trzyma z władzą i trzyma zawodowców. Jakby co – nie ma nic.Żadnego melona, żadnego Młyna-Szadowo,nawet Land Rover Discovery jest ,,na firmę”.Albo na żonę.Więc pierwsze pytanie : skąd te nerwy panie Owsiak? Drugie: po co te dziwne ,,sprzedaże” ,,objęcia udziałów” i ,,dzierżawy pomieszczeń” ? Pomiędzy WOŚP a Złotym Melonem i odwrotnie. Czemuś to musi służyć, prawda? Tak samo, jak 8 milionów złotych na ,,reklamę i promocję”, gdy we wszystkich telewizjach i radyjkach, od świtu do nocy ,,siema” ,,gramy” ,,kup serduszko”.Złote.
Matka Kurka nie ma żadnych szans, żeby ten proces wygrać.Wielkim sukcesem, i brewerią sędziego, stało się wezwanie ,,romskiego macho” do Złotoryi.Ciekawe, czy przyjedzie własną, wypasioną bryką (za 360 tys.zł – jak piszą znawcy), czy jakimś służbowym gratem?
Wynik tego procesu, dla całej ,,misji Owsiaka”, jest bez znaczenia. Bo nie w ,,lewej kasie” największy problem. Cały mit Owsiaka i jego ,,szlachetnej misji” to wielkie oszustwo i wielka ściema.To włamanie do umysłu młodych Polaków – wytrychem ,,małe chore dzieci”. To nawet bandytę złamie, a cóż dopiero naiwniaka. Do tego gigantyczna machina propagandowa, której koszt przekracza grubo zebrane (13.01.2014 godz.19.00) 35 mln złotych. Koszt tej reklamy, próbował policzyć kiedyś JKM, i wynikiem była suma zbliżona do wyżebranej na ulicach.A liczył tylko jeden dzień telewizyjnych reklam. Więc mit ,,darmowej zbiórki” i ,,małych kosztów” upadł już dawno.Pozostał największy ; róbta co chceta. Pijta, wciągajta, ruchajta i tarzajta się w błocie. Tylko nie bierzta się za politykę! Nie zadawajta głupich (prostych) pytań! Nie szukajta sensu swojego pobytu na tym łez padole.Nie pytajta dlaczegośmy pariasami Europy.
A już nigdy nie pytajta, dlaczego czterdziestomilionowy,bez mała Naród, w środku Europy, mający wszystko czego innym brak, jeździć musi za chlebem – po świecie, i dlaczego musi ŻEBRAĆ na szpitalne łóżko i szpitalny inkubator?
Ja przychylam się do racji Piotra W napisał prawdę w swoim blogu
Pan kłamie “redaktorze”. Stenogramy opublikowane przez Matke Kurkę pokazują jaki z pana manipulant i oszust. A proces jaki wytoczy MK panu i portalowi będzie bardzo ciekawy.
BARDZO dobrze, ze wytarli blogerskim ścierwem podłogę w sądzie!!
Oooj, każdy za wszelką cenę chce udowodnić, że ma rację. A jednak – drodzy niekoniecznie sprawni intelektualne – to p. Kanikowski był na rozprawie. To p. Kanikowski ma pracę w redakcji i to p. Kanikowski podlega ustawie o prawie prasowym (ściśle ustawie Prawo prasowe). I on ma rację – przedstawił artykuł rzetelny, spójny i mile zakończony. Nie dostrzegłem zuchwałej stronniczości, rażącego zawodowego uchybienia. Zamiast doszukiwać się maleńkich, półmerytorycznych niuansów warto dotrzeć do sedna!!! Przed sądem stoi człowiek, który ma twarz mnóstwa “anonimowych” internautów w Polsce. Pobudka! Nie ma miejsca na głupoty, wymysły, konfabulacje. Prosto – bierzemy odpowiedzialność za własne słowa. Jeśli komuś się to nie podoba, powinien wyłączyć komputer i zajrzeć do jakiejś mądrej książki albo przejść się na spacer. Żeby zrobić Wam nieco na złość, podpiszę się swoim imieniem i nazwiskiem. Pozrawiam. Artur Adamczyk.
Matka Kurka często domaga sie symetrii. Tu w komentarzach jad sączyła niemal wyłącznie jedna strona. Aby bloger nie narzekał na brak symetrii, pozwalam sobie skopiować kilka co bardziej trafnych komentarzy, które ukazały się pod informacją o procesie na portalu Gazety Wyborczej.
woj46: Fundacja Owsiaka to podręcznikowy przykład uczciwości i transparentności. Przez tyle lat szukano na niego haków i jakoś nikt nie mógł znaleźć – to chyba o czymś świadczy? Nie dziwię się, że wiele osób oblewa go kubłami pomyj – przecież każdy grosz, który trafia do Orkiestry, nie trafia na tacę w kościele…
mela_1: Bezinteresowna zawiść, duchowe “kołtuństwo”, łatwość odmawiania innym prawa do robienia tego, co chcą – to cecha immanentna tzw. polskiej “prawicy”, podsycana przez płatnych oficerów politycznych czyli tzw. dziennikarzy “niezależnych”. Zapewne do nich aspiruje MatkaKurka, wielokrotnie chwalona przez Jarosława K. za “bezkompromisowość” ocen.
Nie wystarczy już ich nie czytać.
Trzeba reagować na kalumnie, którymi obrzucają innych, nie godzacych się z ich opiniami.
Dlatego trzymam kciuki nie tylko za Jurka Owsiaka, ale KAŻDEGO OBYWATELA, którego obrażają warzechy, stankiewicze, pospieszalskie, cejrowskie i inne tego typu matkikurki (świadomie z małej litery, bo na dużą nie zasługują) i mają siłę, by to towarzycho wzajemnej adoracji pozwać do sądu.
Skoro nie przemawia do nich poczucie przyzwoitości, to może przemówi komornik.
mocz-nik: Drodzy fani Maki Kurki (do których i ja się zaliczam, choć miłość słabnie). Dajce sobie siana i nie linkujcie tekstów guru, bo są dowodem kompletnej ignorancji, z czego guru sobie chyba sprawy nie zdaje. Matka niestety bredzi, przynajmniej co do istoty stawianych zarzutów (Owsiak “boi się jak ognia ujawnienia przepływów pieniężnych pomiędzy fundacją, a spółką”).
Otóż Owsiak nie ma żadnych powodów, żeby bać się powyższego. Udziałowcem spółki jest w 100% Fundacja WOŚP (vide KRS). Tym samym teoretycznie zyski spółki co do zasady są zyskami Fundacji (jeśli zostaną przeznaczone do wypłaty przez Zgromadzenie Wspólników, czyli Fundację). Innymi słowy jeśli spółka zarabia, to zarabia również Fundacja. Jeśli Owsiak w którymś momencie zarobił, to sprzedając (o ile je sprzedał, a nie darował) udziały w spółce na rzecz Fundacji (wartość nominalna udziałów to, o ile pamiętam, ok. 1.5 mln zł). Owsiak zarabia pewnie również jako prezes zarządu spółki. Nie zmienia to faktu, że Owsiak nie ma żadnego prawa do udziału w zysku spółki (nie jest udziałowcem), który przysługuje wyłącznie Fundacji. Odpowiedzcie sobie na pytanie co złego jest w tym, że spółka, działając wykorzystaniem majątku Fundacji (np. eventy w ośrodku Szadowo-Młyn), generuje zysk, do którego prawo ma wyłącznie Fundacja.
zmyslankianki.pl: Niestety, blogerzy posuwają się coraz dalej w swojej impertynencji. I choć takich zachowań nie jest może dużo, skala medialna sprawia, że stają się znane i psują renomę blogerom. Mam wrażenie, że w tej całej nagonce chodziło o promocję bloga i blogera w myśl zasady nieważne co mówią, byleby mówili…Brawo dla Owsiaka.
@ Czemp
Co jest takiego gebelsowskiego w TVN, czego nie ma w Panu? Może różnica polega na tym, że TVN nie zarzuca panu gebelsowstwa? A także nikomu innemu?
Ponieważ nie ma bardziej pustego zarzutu. I bardziej, ośmielam się stwierdzić, rozpaczliwego.
Wyrazy uznania, za opublikowanie stenogramów. Gdyby zamieścił pan jedynie własny komentarz, wzorem gebelsów z TVN, pozbawiłby pan czytelników szansy weryfikacji pańskiej swobodnej interpretacji faktów, a tak widać, w jaki sposób pan rozumuje i ile prawdy jest w pańskiej relacji.
Pani Aleksandro. Nie kłamię. Protokół sądowy nie zawiera wszystkiego, co się mówi na sali sądowej. Artykuł też prezentuje jakiś wycinek. Może gdybym pracował w radiu, nagrał wszystko jak leci i dostał cztery godziny czasu antenowego na odtworzenie całości byłaby Pani usatysfakcjonowana. Proponuje, by skoro zadała sobie Pani trud odczytania fotokopii protokołu, przed ostatecznym osądem przeczytała jeszcze moje notatki. Wiem, koszmarne pismo i w ogóle, ale nie robiłem ich z myślą o publikacji, a jedynie wsparciu dla ułomnej było nie było pamięci. Może wtedy zmieni Pani zdanie i przeprosi mnie za tego pajaca i kłamstwa. Choć wielkich nadziei sobie nie robię. Tutaj są notatki o których mówię: http://24legnica.pl/?p=18705
No cóż, Panie Piotrze! Matka Kurka opublikował stenogramy z sądu. I co się okazało? Otóż to, że PAN KŁAMAŁ w artykule! Poprzekręcał Pan wypowiedzi, dodał takie, których nie było.
Czy mogę zatem od tej chwili nazywać Pana “PAJACEM”? Bo dziennikarzem, to chyba już nie wypada, prawda?
Matka_Kurka rzeczywiście pisze o mnie per “medialny pajac”, ale zupełnie mnie to nie rusza, bo rozumiem, że dla niego medialnymi pajacami są wszyscy dziennikarze myslący inaczej niż on. Aby przestać być medialnym pajacem musiałbym zostać wyznawcą Schlierenzauera wśród blogerów, to już wolę swoje pajacowanie. Ale załóżmy, że ma Pan rację i zadziałałem na podstawie atawistycznego schematu: Matka_Kurka mnie obraził, to ja się na Matkę rzucę z pięściami. Tylko wie Pan co? Czas się nie zgadza. Ja opublikowałem swój tekst 26 listopada 2013 o godz. 18:31, a Matka_Kurka raczył wspomnieć moją osobę jako medialnego pajaca w komentarzu zamieszczonym tegoż samego 26 listopada 2013 roku, ale o godz. 19.40. Hm, może więc powinien wysnuć Pan, Panie Stefanie, z tego wniosek odwrotny: że to Matka_Kurka wyzwał mnie od medialnych pajaców bo relacja okazała się nie po jego myśli.
Jeszcze może pare słów o obiektywiźmie, bo do tego pojęcia odwołuje się co drugi komentarz pod moimi tekstami. Dziwne, że o obiektywizm apelują akurat admiratorzy Matki_Kurki, istnego wzorca obiektywizmu z S?vres koło Chojnowa. Ja obiektywizm pojmuję tak, że przyszedłem na rozprawę do sądu bez z góry postawionej tezy, przez ponad 4 godziny rozprawy uwaznie słuchałem co mówi sąd oraz strony, i dałem opis zgodnie z tym, co zobaczyłem i co poczułem. Jakbym zobaczył, że bloger Matka_Kurka rozniósł mecenasa Zagajewskiego na strzepy, to bym o tym napisał, och, z radością bym napisał, bo to by była dopiero sensacja na całą Polskę: Dawid powalił Goliata. Niestety, stało się inaczej. Zdaję sobie sprawę, że jako wielbiciele kontrowersji bylibyście wszyscy Państwo bardziej zadowoleni, gdybym w swej relacji udawał, że Kurka z pierwszego starcia z Owsiakiem wyszedł obronną ręką. Cóż, skoro wolicie zwidy to czytajcie sobie dalej bufońskie autorelacje na Kontrowesjach i nie zawracajcie sobie szlachetnych główek jakimś medialnym pajacem z parafialnej gazetki. Albo przyjdźcie do sądu zweryfikować kto ma rację. Wtedy podyskutujemy.
@Pan Kanikowski
Jednak postanowiłem to skomentować:
“Ale zdolności do obiektywnej oceny tego, co zaszło we wtorek na sali sądowej, nie ma żadnej [Matka Kurka], bo jest emocjonalnie zaangażowaną stroną procesu.”
Panie Kanikowski. Teraz Pan niechaj spójrzy w lustro. Dokładnie opisuje Pan swoją postawę odnośnie tego procesu. Jest Pan w to emocjonalnie zaangażowany, ponieważ Pan zdenerwował się złośliwymi komentarzami tego blogera na pański temat (np. “medialny pajac”). Sam Pan dał tego wyraz w komentarzach.
On nie może obiektywnie ocenić przebiegu rozprawy, ale Pan, tak samo “emocjonalnie zaangażowany” wręcz przeciwnie. Sam Pan sobie zaprzecza.
Nie rozumiem takiej postawy.
“Wyśmiewane wczoraj w blogu Matki_Kurka pytania o to, ile było w kraju pomp insulinowych dla kobiet w ciąży zanim zaczął je kupować WOŚP, ”
Wyśmiewano to pytanie, ponieważ według producenta tych urządzeń, pompy były już wtedy przestarzałe. W 2010 roku firma, który jest dystrybuowała w Polsce, wymieniała je na nowszy i tańszy model.
WOŚP zaczął je kupować w 2011 roku. Mecenas w ogóle się nie odniósł do meritum sporu.
Również odnoszę wrażenie, że pan Piotr.W, jest osobą oszczędnie gospodarującą prawdą.
Obserwuję twórczość oskarżonego, (zdjęcie z czarną opaską, bardzo wyraziste), od dłuższego czasu, więc pozwalam sobie na postawienie takiego zarzutu.
Mam nadzieję, że będzie Pan, redaktorze, pilotował przebieg tej sprawy, nie zwracając uwagi na pisaninę pozwanego, w pańskim kierunku kierowaną. Jak znam pańskiego imiennika, to za chwilę zanurzy Pana w kloace, do której, to z lubością wciąga oponentów.
Może zapewnić taką kąpiel nie podpisując się kurkowym pseudonimem, ale także za pomocą internetowych bytów przez siebie stworzonych.
W podszywaniu się pod innych pan Piotr W. jest prawdziwym specjalistą.
Matka Kurka jest notorycznym kłamczuchem, a oświadczenie zacytowane przez Edwarda składa się z kłamstw, manipulacji oraz zarozumialczych póz. Nie odmawiam mu prawa do dobrego samopoczucia. Ale zdolności do obiektywnej oceny tego, co zaszło we wtorek na sali sądowej, nie ma żadnej, bo jest emocjonalnie zaangażowaną stroną procesu. Mimo wszystko nie o brak obiektywizmu mam do niego pretensje, bo nie ma co winić daltonisty za kiepski opis tęczy. Oburzają mnie jego kłamstwa i łatwowierność fanów . O Matce_Kurce jego wyznawcy piszą, że jest ?Schlierenzauerem wśród blogerów?, Jeśli trzymać się porównań z tamtego kręgu językowego to dla mnie pozostanie baronem Münchausenem, snującym duby smalone, jak to wyciągnął się za włosy z bagna. Idę o zakład, że nie opublikuje żadnych fotokopii protokołu, bo jego kłamstwa wyszłyby jak szydło z worka.
A tymczasem oświadczam, że kłamie, jakobym przedstawiał cokolwiek jako ?stenogram protokołu rozmowy Matki_Kurki z mecenasem Zagajewskim?. Jeśli ma na myśli mój artykuł, to kłamie też, że ?nie ma (on, -dop. mój) nic wspólnego z rzeczywistością?.
Proszę się zastanowić, dlaczego ani jednego z owych ?pytań wyjętych z mchu i paproci? sąd, mający pilnować, by proces był rzeczowy, nie uchylił. Nie uchylił ich nawet wtedy, gdy Matka Kurka protestował, jakoby nie miały związku ze sprawą. Czy przypadkiem sąd postąpił tak nie dlatego, że dostrzegł ich zasadność i uznał, że odpowiedzi oskarżonego będą miały znaczenie przy wydawaniu wyroku.
Wyśmiewane wczoraj w blogu Matki_Kurka pytania o to, ile było w kraju pomp insulinowych dla kobiet w ciąży zanim zaczął je kupować WOŚP, staje się zupełnie oczywiste, gdy się połączy dwa fakty: pierwszy, że Piotr W. kwestionował w sądzie zasadność tego zakupu, i drugi, że zanim WOŚP wzięła się za pompy insulinowe dla kobiet w ciąży prawie wcale takich urządzeń w Polsce nie było.
Wbrew temu, co napisał Matka_Kurka w swej relacji z procesu, mecenas Jacek Zagajewski nie pytał go w sądzie, czy zna ?artykuł 1234, z ustawy 134, ustęp 14, w powiązaniu z rozporządzeniem 123/24b, a jeśli nie znam to dlaczego ośmielam się pisać, że zakupione pompy insulinowe są przestarzałe i podlegają promocyjnej wymianie, tudzież Złoty Melon wystawia faktury za wynajem sal w Młyn-Szadowo?. Nie pytał go w ogóle czy zna jakikolwiek artykuł w jakiejkolwiek ustawie. Jeśli chodzi o ustawy, to chciał wiedzieć tylko, jaka ustawa dotyczy zakupu sprzętu przez NFZ. Nie kazał mu cytować paragrafów, a jedynie zapytał, czy bloger czytał statut Fundacji WOŚP. W obu przypadkach oskarżony odpowiadał: Odmawiam odpowiedzi.
O ile się domyślam, Matka_Kurka ma rację, że mecenas chciał dowieść, jakoby bloger napisał swe artykuły od czapy, niczego nie sprawdzając. No i dzięki sprytnej postawie oskarżonego, który ?Odmawiał odpowiedzi? i stroił fochy, dowiódł tego. To zupełnie jasne dla mnie, dlatego napisałem, że mecenas Zagajewski rozniósł Matkę_Kurkę na sali sadowej. Niejasne dla Matki_Kurka, ale daltonista widzi tęczę po swojemu. Niech mu jasną będzie.
URRRAAAAA!!!
URRRAAAAA!!!
URRRAAAAA!!!
Dziękuję ci Sejmie IV kadencji PRL za artykuł 212 kk, dzięki temu komunistycznemu zamykaczowi ust Demokracja IIIRP może służyć za wzór do naśladowania dla krajów starszych demokracji w których dogorywa antysystemowa “wolność wyrażania przekonań” znana wszem i wobec jako “wolność słowa”.
Panie Kanikowski “Problem z Matką_Kurka jest tak”, gdzie się pan polskiego uczył ))
hymm… dostosowując się do poziomu ku któremu schodzi ta rozmowa bez żadnych konkretów… JEB***J MU!
PS Do Pana Sergiusza
Na koniec,w przyszłości polecam dokładniej czytać tekst, starać się zrozumieć to co przeczytane, odróżniać znaczenie słów (lewak, lewicowiec), oraz ćwiczyć odmianę.
Co do nienawiści to uwagi proszę kierować do redaktora, i jemu uszyć sztandar.
Do Pana Sergiusza, po pierwsze, czy wszyscy zwolennicy Jerzego O. mają jakieś problemy z odmianą i czytaniem: Czy ja podpisuję się Soplica?!
A w czym mam mieć wyroki takie jak 10 lat za zabójstwo w obronie własnej, jak uniewinnienie pani Sawickiej, jak uznanie że 30 tysięcy łapówki to kwota zbyt drobna żeby skazywać urzędniczkę, ale kostka masła wystarczy żeby skazać staruszkę?! Co mam wstać i jeszcze czapkę zdjąć z głowy?
Po drugie nie nazwałem dziennikarza “lewakiem”, a przepraszam zaś za ewentualność gdybym się mylił porównując go do np. Palikota. Nie znam człowieka, oczywiście gdy był Palikotowi podobny to oczywiście przeprosiny nie są potrzebne, to chyba oczywiste. Zaś gdybym Bogu ducha winnego człowieka porównał z Palikotem to jak najbardziej, mógłby ten ktoś poczuć się urażonym.
Po trzecie, proszę o nie stawianie mi warunków, pod jakimi mogę mieć złe zdanie o Owsiaku, Tuska też nie będę skarżył o kradzież mojej składki emerytalnej.
Drogi Panie Soplica,
Pana interesujący i wnoszący “wiele” do dyskusji post naprawdę mnie poruszył. Wyroki sądów ( pewnie te pasujące do tezy ) ma Pan w “poważaniu”, a dziennikarz jest lewakiem za co go pan przeprasza. To miło z Pana strony.
PS Proponuje Panu Soplicy oraz Panu Edwardowi wniesienie oskarżenia na ( Owsiaka, Melona, WOŚP – kogo tam uznają Panowie za słuszne ) i wytoczenie tych ostrych dział, a na szczęśliwym końcu rozwiązanie sprawy raz na zawsze.
PPS Zazdrość, zawiść i kalumnia proszę wpisać sobie na sztandary
Pozdrawiam!
Przepraszam ze to iż w poprzednim komentarzu powtórzyłem się, ale zniknęły mi poprzednie moje komentarze i sadziłem że zostały skasowane, a teraz znów się pojawiły. Pozdrawiam wszystkich i naprawdę polecam zapoznać się z tekstami Matki Kurki (bo tak się to odmienia, ludzie czego teraz uczą w szkołach!)
Jak przeczytacie wtedy spróbujcie rozważyć czy ma rację czy też nie, z jednej strony piszczcie o udowadnianiu zarzutów, a z drugiej już człowieka skazujecie, mimo braku wyroku, jak widać moralność Kalego ma się dobrze. Ja mam w “poważaniu” wyroki sadowe, zdaję sobie sprawę że wyrok o niczym nie świadczy, często winni są “niewinni” a ofiary są skazywane. Redaktor Kanikowski, choć go nie znam, sądząc jednak po tym reportażu, a jeszcze bardziej po artykule (?) Cham na muszce, wydaje mi się zdecydowanie lewicowych poglądów człowiekiem, co samo w sobie nie determinuje negatywnej oceny człowieka. Problem w tym że lewicowość dziś przestała mieć cokolwiek wspólnego z troską o los tych słabszych, a stała się ideologią zdegenerowanych salonów, nie przeszkadza umieszczać się na lewicy takim ludziom jak Kalisz, Kwaśniewski czy Palikot. I takim lewicowcem zdaje się być, sądząc po sympatiach Pan Kanikowski, jeśli się mylę to przepraszam, ale obrona postaw nie do obrony Wałęsa, Lis, Olejnik, Biedroń, Tusk sugeruje pewne zafiksowanie. Pomijając formę – ale przecież Owsiak używa nawet bardziej wulgarnej – MK przedstawia prawdziwe ewidentnie złe strony tych ludzi.
Moje Post Scriptum z uwagą do moderacji było zbyt pochopne. Wpisy teraz pojawiły się. Przepraszam za moją uwagę o cenzurze z PRLu.
Czemu troll M16 rzuca obelgami, m.in. częstuje nas “katolem” ? Pierwsza rzecz to taka, że Matka Kurka to zadeklarowany “ateista”.
Druga to, że WOŚP kwestuje w niedziele, głównie pod kościołami – obsmarowujesz w chamski sposób ludzi, którzy wrzucają wam do puszek.
I ostatnie wyjaśnienie. Pan Owsiak nie kradnie, nie dokonuje najpewniej żadnych malwersacji, dlatego nie mają co ewentualne komisje wyjaśniać. Matka Kurka wyraźnie pyta o to czy Jurek nie oszukuje zwykłych ludzi, czy nie bierze z puchy i czy nie żyje sobie jak pączek w maśle za kasę, z której można pomóc wielu ludziom a na którą zrzucają się także podatnicy.
Rozumiem, że dla M16 Owsiak jest “Santo Subito”, bo widzi wielki “szoł” w telewizji i znaczki WOŚP na każdym kroku – ma do niego stosunek religijny, jest w niego wpatrzony niczym w święty obrazek. Nie myśli racjonalnie. Według mnie zbiórka jest nieefektywna. Chciałbym jednak mieć to na piśmie. Tu chodzi o państwową kasę – jeśli jeden człowiek się nie sprawdza na stanowisku, to dla mnie nie stanowi problemu odcięcie go od “złotego strumienia”.
Chyba, że miała miejsce jakaś “kanonizacja” i mamy tylko bezkrytycznie zginać się w pas i bić pokłonu.
PS. Jaki punkt regulaminu portalu 24legnica.pl został złamany, że moderacja postanowiła usunąć wpis mój i Pani Oli, które były jeszcze dzisiaj rano pod artykułem ? Czy może to tylko jakaś politycznie poprawna zabawa w cenzurę rodem z PRLu ?
Pan Piotr Kanikowski ma problem z opisem wydarzeń, jako dziennikarz, ewentualnie pretendent do bycia nim, powinien starać się zachować spokój i bez emocji relacjonować przebieg zdarzeń. Zamiast tego mamy rozhisteryzowany tekst, pełen emocji, widać w nim nienawiść i pogardę do oskarżonego (ba redaktor już wydał wyrok – sędzia może się tutaj dowiedzieć co sam zrobi za kilka miesięcy) i wręcz uwielbienie dla Jerzego Owsiaka. Szanowny Pani, jak nie potrafi Pan się zdystansować, i sprawa dotyczy Pana osobiście, niech ktoś inny, mniej zaangażowany to komentuje.
Co do zaś oczekiwania na to że “będzie się działo”, to niby co ma się dziać? Jerzy Owsiak co najwyżej może “baśką” postraszyć, bo intelektualista z niego żaden, i innych argumentów poza nienawistnym bełkotem (z czego jest dobrze znany) spodziewać się nie możemy.
PS Komentarze są dla wyrażenia opinii, kasowanie zaś niektórych, mimo braku wulgaryzmów czy obelg, jest przejawem słabości)
Przeciez to oczywista oczywistosc, ze Matacz_Kurka bedzie ofiara przesladowan totalitarnego systemu, a wszystko to wina Tuska, czy tam Putina, czy na kogo tak teraz wszystko zwalacie.
“Za dwa miesiące Matka_Kurka stanie twarzą w twarz z Jerzym Owsiakiem. Oj, będzie się działo”
Znaczy co? Owsiak z “baśki” pociągnie? Bo chyba tylko do tego pod kątem “intelektu” jest zdolny.
Skończ Pan panie “redaktor” z wazeliną, bo jej w sklepach zabraknie, a inni też potrzebują.
Artykuł Pana Piotra Kanikowskiego jest nic nie wart, a to dlatego iż, autor jest, jak wynika z kontekstu, wielbicielem i wyznawcą Jerzego O.
Brak to jakiejkolwiek formy obiektywności, dziennikarz (?!) napisał emocjonalny tekst broniący guru, i atakujący osobę która śmiała powiedzieć iż król jest nagi.
“Sławnemu blogerowi” uderzyła do głowy bezkarność i zapomniał, że jeśli zarzuca komuś (powiedzmy oględnie) nieuczciwość, to on ma obowiązek ją udowodnić, a nie pomówiony swoją niewinność. I na tym się wyłoży, bo to zadufany cienias jest.
Pomijając kwestie dlaczego się czepia Owsiaka i WOŚP i dyskusję czy słusznie, bo to sprawa opinii – faktów tutaj jakoś nie ma, ani u Kurka nie było.
Artykuł jednak jasno przypomina o jednym: piszesz coś, odpowiadasz za to. Jeśli więc napisałeś coś nie sprawdzając informacji źródłowych, to bekniesz. Dlatego Matka_Kurka beknie, tym bardziej że nie ma za sobą prawnika redakcji jak goście z faktu, którzy nota bene też łapią wyrok za wyrokiem.
co to za pytania?
Jaka ustawa dotyczy zakupu sprzętu przez NFZ? kto go to obchodzi i co ma wspólnego ze sprawą?
Ile było w kraju pomp insulinowych dla kobiet w ciąży przed zakupem ich przez WOŚP? jak to się ma do tego że są refundowane z NFZ i ma ich być tyle żeby pokryć całe zapotrzebowanie z państwowej kasy co nie?
próbuje się go załatwić nie na podstawie merytorycznych pytać a jakiś danych statystycznych, jeśli na pierwsze pytanie by odpowiedział tak wiem jest to ustawa taka i taka, a na drugie że pomp było tyle i tyle, czego to niby miało dowieść? dostał cztery pudła jakiś wybranych dokumentów, niestety nikt łapówek nie księguje i bez podsłuchów takich materiałów zebrać się nie da, tak samo dzieci zbierające kasę do puszek nie maja kas fiskalnych, a o tym że ma darmową reklamę świadczy fakt jaki był medialny histeryczny płacz jak mu przerwano pokaz resuscytacji wystąpieniem Macierewicza, o ile sam pokaz mógł umknąć w medialnym szumie o tyle burda jaką zrobił wokół tego wydarzenia nikomu nie umknęła, co najśmieszniejsze żal był do Macierewicza jakby to on ustalał co i kiedy leci w TV, darmowa reklama ma to do siebie że jest za darmo i też w papierach się tego nie doszuka, TVP jest publiczna inni płacą za reklamy, WOŚP nie jest państwową inicjatywą tylko prywatną
Cały ten artykuł można by o kant d… potłuc – ataki rzeczowy jest. Autor tekst wali butem w Matkę Kurkę a sam nie widzi jakie gówno ma pod obcasem. Może dotrze do niego kto jest kto w tym całym bajzlu gdy smród nie będzie go odurzał.
Wyznawaca “Santo Subito” Owsiaka – M16 łże jak z nut.
Nikt do tej pory nie kontrolował w ten sposób finansów Owsiaka.
Pozwanemu nie chodzi o zwykłe przestępstwo kradzieży, którego Juras się nie dopuszcza – więc aluzja o “różnych komisjach nasyłanych przez katoli” jest zwyczajnie z “d” wzięta.
Sprawa się rozchodzi raczej o podejrzenie oszustwa, manipulacji – Owsiak deklarował, że nie wyciąga niczego z puchy – czy tak jest rzeczywiście to wyjdzie w praniu.
Matka Kurka pierwszy poprosił o wyłożenie sprawozdań finansowych na stół.
Nie rozumiem czemu leming M16 rzuca się na “katoli” niczym wściekły ratler. Przecież wasza ferajna zawsze w niedziele kwestuje pod kościołami i od katolików zbiera pieniądze. Prawda ? A sam Wielgucki deklaruje się jako “ateista”.
“Rozniósł w sądzie”? Panie “dziennikarzu”, to nawet nie jest śmieszne stwierdzenie. To jest po prostu żałosne. Pomimo tony wazeliny i usilnych starań nie widzę większych szans, żeby Pana awansowali do jakiegoś z “Metra” ciętego. Ale powodzenia! Zawsze jeszcze można układać teksty reklamowe na zapałki.
Oraz do M_16: “kontrolowane”? To jest dopiero bzdura! Kto ostatnio kontrolował dokumentację finansową biznesu organizowanego przez syna milicjanta, ganiającego w czerwonych portkach?
Panie autorze . Jest Pan tak samo stonniczy jak TVN , czy GW. Bezczelnie wmawia Pan ludziom , swój osąd – kto jest ten dobry , a kto zły. Zniekszałcona informacja jest nic nie warta , ale lemingi i tak to kupią. Tyle ,że leming to już POwoli gatunek wymarły. Mogę się domyślać , że jest Pan wyznawcą PO , a prace “dziennikarza” zawdzięcza Pan wujkowi.
Niezależnie od tego kto ma rację w tym procesie, bo sprawa jest dyskusyjna, to uwagę należy zwrócić na żenująco niski poziom dziennikarstwa autora tego tekstu. Przede wszystkim z góry zakłada rację jednej ze stron. Widać już w tytule kto będzie faworytem, a przecież dziennikarz nie może oceniać, dziennikarz ma obiektywnie przedstawiać informacje tak, żeby czytelnik sam mógł ocenić kto kogo zmiażdżył. Zero subiektywizmu to podstawa, a tutaj bije on po oczach. Dalej: “[...] znalazł w internecie na jakiejś amerykańskiej liście podejrzanych o korupcję”. Rzetelność dziennikarska wymaga sprawdzenia co to za strona, skoro już o niej autor wspomina, bo może publikowane są na niej raporty powszechnie szanowanej międzynarodowej instytucji – a może przeciwnie. Tego się nie dowiemy, jeśli sami nie sprawdzimy. Cóż, pozostaje tylko namówić redakcję portalu na zmianę kadry.
Co za byzydurry!Przecież rozliczenia WOŚP są nieustannie kontrolowane przez rozmaite komisje,nasyłane na Owsiaka przez katoli prawiczno-oszołomskich typu Matka_Kurka. Matuś,a coś ty konkretnie zrobił dobrego dla innych,oprócz gryzmolenia na tym porąbanym blogu,hę?
@Edward
“Zwykły człowiek nie ma możliwości sprawdzenia tych papierów”, ale Kurka je oczywiście sprawdził, jeśli wystartował z takim oskarżeniami? Bo jeśli nie, to skąd mógł wiedzieć? Weź się puknij w głowę, człowieku. Nie widzisz, że Kurka bez żadnych dowodów naplótł haniebnych bzdur?
Kurka trafił celnie między oczy tego cwaniaczka. Teraz papiery na stół albo trzeba będzie się wziąć do prawdziwej roboty.
Bycie idiotą to chyba zawód tego MatkaKurka?
Ten proces to ściema, zaaranżowana przez pana Piotra W. Osobnik ten szuka rozgłosu i atakuje osoby publicznie znane. W myśl powiedzenia: niech mówią o Mnie cokolwiek, byleby mówili.
Nie wyszło z Palikotem, prezydentem i premierem, z Owsiakiem udaje się.
Pan Kanikowski do dziś nie nauczył się poprawnie deklinować pseudonimu Matka Kurka, nie potrafi poprawnie podać miejsca zamieszkania oskarżonego i po raz kolejny wkleił idiotyzmy do swojego “artykułu”, które mają tyle wspólnego z rzeczywistym stenogramem protokołu co Biskupice z Biskupinem i narzędnik Matką Kurką z narzędnikiem Matką Kurka. Do szkoły i do źródeł “redaktorze”.
Umizgi pana “redaktora”, który przed salą sądową wchodził w tyłek “warszefce”, u normalnego, godnego, człowieka wywołują zażenowanie, aż po obrót na pięcie. Przyszedł pan “redaktor” do sądu z gotowym pomysłem na “artykuł”, a że Bozia dała tyle talentu ile widać, to poza włażeniem w tyłek ratunku nie ma.
Matka Kurka
Panie Kanikowski.
Nie rozumiem,co się tak Pan piekli. Miło nam wszystkim, że Pan tam się pofatygował osobiście i dzięki temu zostaliśmy uraczeni tą oszczędną w obiektywizm, naładowaną osobistymi emocjami relacją , która jest, co widać jak na dłoni, przyczynkiem do pańskiej prywatnej krucjaty przeciwko Matce Kurce.
Skoro ponoć wszystko się w niej zgadza to nie ma potrzeby się denerwować. Każdy niedługo będzie mógł sobie ocenić zgodność tego co jest w protokole z rozprawy z tym co Pan tam usłyszał, ewentualnie, co się Panu przesłyszało, tudzież objawiło.
Pozwolę sobie panie Piotrze wkleić oświadczenie blogera MatkaKurka
na co zgłosił prośbę. W końcu niech czytelnicy poznają zdania obu stron.
W związku z radosną twórczością pewnego parafialnego “dziennikarza”, z darmowej gazetki rozdawanej w hipermarketach, oświadczam, że to co ów tytan intelektu był łaskaw przedstawić jako stenogram protokołu mojej rozmowy z mecenasem Zagajewskim, nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Wkrótce opublikuję fotokopię protokołu przesłuchania, w którym mecenas Zagajewski, po kilku pytaniach wyjętych z mchu i paproci, został twardo sprowadzony na ziemię i do końca wymiany zdań się nie odnalazł. Próba rozbabrania sprawy do poziomu absurdalnych szczegółów, w stylu czy pan zna na pamięć treść ustawy i rozporządzeń NFZ albo skąd Pan wie, że WOŚP występuje za darmo w TVP, skończą się jednym. Mój wniosek dotyczący ujawnienia szczegółowych rozliczeń WOŚP zostanie doprecyzowany do poziomu: elektroniczne wyciągi z rejestrów bankowych, dokumenty przetargowe, elektroniczny wyciąg z ksiąg rachunkowych. Pudła z makulaturą, które przywiózł mecenas Zagajewski kompletnie mnie nie interesują, a dowody z doprecyzowanego wniosku zmieszczą się w bagażniku BMW funkcjonariuszy z “Pokojowego Patrolu”, nie w konwoju TIR-ów, które chciał wynająć Zagajewski. Do tych dokumentów dotrę na pewno i żadne głupawe zagrywki, żadne tandetne spektakle nie odciągną mojej uwagi od DOWODÓW BEZPOŚREDNICH, na “przewałę” Złotego Melona. Żadne. 4 lutego pan prezes Owsiak będzie odpowiadał na moje pytania i gwarantuję, że to będą pytania na temat, którego prezes Owsiak boi się jak Michnik święconej wody. Mnie tandeta retoryczna nie interesuje, pan prezes Owsiak będzie się rozliczał z konkretnych kwot, nie z występów kabaretowych, w które się wciągnąć nie dam.
Jeżeli Owsiak chce dalej prowadzić ten interes to zalecam pokorę i okazanie wszystkich dokumentów a nie robienie sobie jaj z milionów ludzi. Jeżeli dalej będzie tak kombinował to skończy tak jak Tusk, który też chciał być cwany a niedługo będzie kwiczał jak zarzynana świnia
Panie Edwardzie, w odróżnieniu od Pana ja tam byłem. Należało przyjść i mógłby Pan ocenić, czy ja robię klakę, czy to Pana idol robi swoich Czytelników w trąbę. Jeśli ma Pan znajomego w tych konkretnych mediach, to proszę go przysłać do sądu w Złotoryi, niech się zapozna z protokołem i wszystko będzie jasne.
Zacytuję pana Matkę_Kurka z dzisiejszego procesu:
- Jestem przekonany, że jeśli chodzi o te papiery, księgowość prowadzoną przez WOŚP, to tam wszystko się zgadza.
Notowałem na bieżąco i wężykiem sobie podkreśliłem, bo uderzyła mnie niekonsekwencja oskarżonego: skoro w papierach się wszystko zgadza, to po cholerę mu oglądać te papiery. Ale jak nie wierzycie “jednemu medialnemu pajacowi” (jak o mnie napisał Matka_Kurka na swym portalu), to zapytajcie wielkiego blogera.
WOŚP dostarczył dokumenty. I jak panu Matce nie chce się pływać w basenie wypełnionym papierami, których sam zażądał, to niech sprecyzyje, jakiego rodzaju dokumentów oczekuje i kropka. To on dał dupy. Mecenas tylko to wykorzystał. Problem z Matką_Kurka jest taki, że naplótł co mu się wydawało i nie sprawdził, co należało sprawdzić.
Wystarczyłby rejestr zakupów i sprzedaży z poszczególnych m-cy, oraz deklaracje składane do US (dla pewności czy wszystko się zgadza).
I Owsiak byłby już w ciemnej du..e.
Szkoda, że konkretnych mediów brakło, tylko jakiś klakier.
Ktoś tu za bardzo nie chce rozgłosu?
Ta sztuczka cyrkowa z przywiezienie dokumentów papierowych w dobie komunikacji elektronicznej może i jest sprytna na potrzebę 1 dnia procesu.
Ale jak przyjdzie dzień WOŚP i J.Owsiak będzie przekonywał, że wszystko jest przejrzyste i można sprawdzić to będzie wystarczało powołać się na tę sztuczkę cyrkową z sądu. Zwykły człowiek nie ma możliwości sprawdzenia tych papierów. WOŚP właśnie straciła wiarygodność.