Siódma osoba usłyszała zarzuty po tym, jak w wyborczą niedzielę ujawniono proceder skupowania za 20-30 zł głosów na jednego z kandydatów na burmistrza. Prokurator Anna Chomiczewska, szefowa Prokuratury Rejonowej w Legnicy, zapowiada kolejne zatrzymania. Postępowanie jest w toku.
Dotychczas w tzw. wyborczej aferze w Złotoryi zarzuty usłyszeli organizator i sponsor akcji Sławomir T., pracujący na jego zlecenie Janusz K. oraz pięć osób, które zgodziły się za łapówkę zagłosować na burmistrza Ireneusza Żurawskiego. Wszystkim – i korumpującym, i skorumpowanym – grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Dziś może dojść do nowych zatrzymań, bo prokuratura ma ustalone nazwiska kolejnych osób, które dały się skusić na pieniądze.
W polskim prawie jest przepis, umożliwiający sprawcy korupcji uniknięcie odpowiedzialności, jeśli odpowiednio wcześnie powiadomi organa ścigania i ujawni ważne fakty, o których śledczy do jego zgłoszenia nie wiedzieli. Zdaniem prokurator Anny Chomiczewskiej, taki przypadek w Złotoryi nie zachodzi, bo prokuratura sama ustaliła, kto udzielił, a kto przyjął korzyść majątkową. Jednak jeśli zamieszani w proceder sami się zgłoszą, przyznają do winy i okażą skruchę, może to być podstawą do nadzwyczajnego złagodzenia kary, odstąpienia od jej wymierzenia lub umorzenia postępowania.
Prokuratura nie ujawnia, czy zabezpieczono nagrania z monitoringu i czy sprawdzane są połączenia z telefonów komórkowych Janusza K. i Sławomira T. Poza powiadomieniem złożonym przez Rafała Miarę nie wpłynęło żadne inne w tej sprawie. Opublikowany w internecie film, na którym Janusz K. instruuje przekupionych wyborców, jak mają głosować, jest jedynym, jaki dotarł do prokuratury. W internecie pojawiają się sugestie, że nagranie go z ukrytej kamery mogło stanowić złamanie prawa.
- Rozważymy także i tę kwestię – mówi prokurator Anna Chomiczewska. Dodaje jednak: – Do złamania prawa doszłoby tylko wówczas, gdyby ujawnianiający informację nie był uprawniony do jej uzyskania. Trudno uznać, że autor filmu jest osoba nieuprawnioną, skoro uczestniczy w nagranej na filmie rozmowie.
Paweł Kochanowski, pełnomocnik Komietetu Wyborczego Wyborców Ireneusz Żurawski – Dobry Gospodarz, wydał oświadczenie w sprawie nagrania, które stało się podstawą śledztwa i zatrzymnia 7 złotoryjan. “Jako pełnomocnik wyborczy Komitetu Wyborczego Wyborców Ireneusz Żurawski – Dobry Gospodarz stanowczo zaprzeczam, jakoby Burmistrz Miasta Złotoryja i jednocześnie kandydat na Burmistrza Miasta Złotoryja Ireneusz Żurawski jak również osoby z Komitetu Wyborczego Wyborców Ireneusz Żurawski – Dobry Gospodarz brały udział w tym procederze. Łączenie ewidentnie wyreżyserowanego filmu z osobą Burmistrza, jest nadużyciem, mającym na celu zdyskredytowanie jego osoby w oczach wyborców. Stanowczo podkreślam, że zarówno podejmowanie prób przekupstwa przeciwko któremukolwiek z kandydatów, jak i bezpodstawne sugerowanie winnych jest naganne i społecznie niepożądane.” – pisze Paweł Kochanowski.
Stenogram rozmowy z filmu (uwaga, wulgarne wyrażenia):
OPERATOR UKRYTEJ KAMERY: Kurwa. Co ty, kurwa w chuja walisz z chłopakami.
Grupa kilku mężczyzn z Januszem K. chowa się w bramie przy ul. Piłsudskiego.
JANUSZ K.:Chodź tu, kurwa. Kamery popier (…) wszędzie…
OPERATOR: No już też, kurwa, ja się zbuchałem, muszę, kurwa, okulary nosić, kurwa. I ten… Na kogo mają, kurwa głosować?
JANUSZ K. Oni wiedzą…
GŁOS: Żurawski.
JANUSZ K. … no to już mu mówiłem.
OPERATOR: No to powiedz. Powiedz jeszcze raz. Żurawski i kto?
GŁOS: Gmerek.
RYSIEK: Na samym końcu jeszcze (…)
OPERATOR: Cicho, nie odzywaj się.
JANUSZ K.: Cicho, kurwa, spokojnie, bo…
OPERATOR: Powiedz kto.
GŁOS: Spokojnie, kurwa, cicho.
GŁOS: Cicho, cicho.
OPERATOR: Ale mów, powiedz, od razu, oni żeby słyszeli na kogo. Siema, ziomuś. Weteran. Siemasz.
JANUSZ K. (…) oni już byli.
GŁOS: Nie, ja byłem (…) ty mi nie dałeś
OPERATOR. On był. Tu, Tu. On tu był. No. No, i, kurwa… No.
JANUSZ K. To ja od razu się z wami…
Janusz K. trzyma w ręce plik banknotów, odlicza należność. Rozlicza się ze zwerbowanymi.
OPERATOR: Ale powiedz jeszcze raz na kogo mają głosować.
JANUSZ K: Żurawski.
OPERATOR: Żurawski. I kto jeszcze? I kto? No?
JANUSZ K: Dostałeś. Dostałeś wizytówkę.
GŁOS: No, ale gdzieś przesiali, bo to pijacy są. Oni zaraz pójdą normalnie głosować.
RYSIEK: Ja zara idę (…)
OPERATOR: No, daj chłopakom, kurwa. Ja nie będę do nich wydzwaniał, bo mi nikt na kartę nie da.
GŁOS: Masz wizytówkę jeszcze?
OPERATOR: Nie mam.(…) Daj Diabłowi.
JANUSZ K: Najwaj… najważniejszy jest dla mnie Żurawski.
RYSIEK: A drugi?
OPERATOR: Trzy dychy Diabłowi.
RYSIEK: A drugi jaki ma być? Żurawski i…
JANUSZ K.: Na jednego głosujecie tylko i na razie starczy.
RYSIEK: Na Żurawskiego.
OPERATOR: A później na kogo?
JANUSZ K.: Ja lecę. Zapierdalam.
RYSIEK: Jak mówisz, trzy dychy dla mnie, tak?
OPERATOR: No, trzy dychy, tak, dla Ryśka trzy dychy.
RYSIEK: Na Żurawskiego sto procent. Sto procent głosowałem.
JANUSZ K. Nie dotrzymacie słowa ja was już tu później sprawdzę.
RYSIEK: Kurwa, ja…
Janusz K. już zmierza w stronę czarnego wana z napisem „Taxi” na dachu.
JANUSZ K: Janek, załatw mi następnych, ja zaraz… Ja jeżdżę tą taksówką teraz.
OPERATOR: Dobra
GŁOS: Weźcie, kurwa, polewaj trochę, ty…
Niezrozumiałe fragmenty wypowiedzi zaznaczyliśmy znakiem (…)
Tutaj możesz sam posłuchać i obejrzeć FILM. Polecamy.
KADRY Z FILMU OPUBLIKOWANEGO PRZEZ E-LEGNICKIE.PL
Pracowałem u Grubcia z 3 lata. Wszystko tam to jeden wielki przekręt podatków nie płaci, co chwile wycieczki z Andrzejem. Nie może założyć na siebie to pierwszy lepszy słup i mamy firmę np. Złom na koleszke , stacja diagnostyczna po układach. Jeden wielki UKŁAD!! Złotoryja to miasteczko poukładanych ludzi nie ważne kto bedzie u władzy =. Jak nie miś to kto inny bedzie te wille budował
Misiek wiele więcej jest dłużny Żurawskiemu, nie tylko za podatek, na lewo wkrecił też konkubine swoją na stanowisko vice w 3jce, za układziki na boku itd, domcio sie buduje bez kredycika, ciekawe za co niektórzy wiedzą wiele więcej…