Piotr W. – bloger Matka Kurka – ma zamieścić na swym blogu przeprosiny za kłamliwy artykuł, że Jerzy Owsiak wykorzystał bilety podarowane na charytatywną aukcję podczas prywatnej podróży Dreamlinerem do Nowego Jorku. Musi też zapłacić Owsiakowi 10 tysięcy złotych tytułem zadośćuczynienia. Plus koszty sądowe (czyli drugie tyle). Tak postanowił dzisiaj Sąd Apelacyjny we Wrocławiu. Wyrok jest prawomocny.
Sąd rozpatrywał apelacje złożone od wyroku Sądu Okręgowego w Legnicy z 4 lutego 2016 roku, który uznał Piotra W. za winnego naruszenia dóbr osobistych Jerzego Owsiaka. W pierwszej instancji blogerowi nie wymierzono żadnej kary finansowej, ale nakazano przeproszenie Jerzego Owsiaka ogłoszeniami na portalu Kontrowersje.net, gdzie kłamliwy tekst się ukazał, oraz na portalach internetowych Gazety Polskiej i Gazety Wyborczej. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu zmienił ten wyrok. Uznał, że wystarczające będą przeprosiny na portalu Kontrowersje.pl. Jednocześnie nałożył na Piotra W. obowiązek zapłacenia 1o tysięcy złotych Jerzemu Owsiakowi tytułem zadośćuczynienia za krzywdę uczynioną tą publikacją. Ponadto Matka Kurka musi w ciągu 7 dni usunąć z bloga artykuł “Kilometrówka Owsiaka – za 32,5 tys. z puszek dzieci Dreamlinerem do Nowego Yorku” z 11 lipca 2015 roku, w którym znalazły się niezgodne z prawdą stwierdzenia naruszające dobra osobiste szefa Fundacji Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy.
Piotr W. w swoim tekście sugerował, że Jerzy Owsiak dopuścił się oszustwa, tzn. użył biletów podarowanych Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy przez PLL LOT do prywatnej podróży. W rzeczywistości bilety, o których pisał Piotr W., zostały zlicytowane przez internautę o nicku Marco Polo. Zwycięzca akcji wpłacił zadeklarowaną kwotę i odbył wygrany lot. Jerzy Owsiak, jego żona i córka rzeczywiście spędzili tydzień w Nowym Jorku, ale nie polecieli tam za 32,5 tys. zł wyjęte z puszek dzieci, jak wmawiał czytelnikom bloga Matka Kurka. Zarówno lot, jak i cały pobyt w Stanach ufundował im znany amerykański biznesmen polskiego pochodzenia Adam Skarżyński, zaprzyjaźniony z nowojorskim sztabem WOŚP. Bardzo mu zależało, aby Owsiak pojawił się na jubileuszu jego firmy. Przysłał zaproszenie dla całej rodziny, kupił bilety w obie strony, gościł ich w swoim domu. W aktach legnickiej sprawy znalazło się oświadczenie biznesmena o zakupie biletów i wyciąg jego z konta bankowego na potwierdzenie, kto pokrył rachunek.
Podobnie jak to było w pierwszej instancji, Sąd Apelacyjny we Wrocławiu za całkowicie bezzasadne uznał roszczenia z pozwu wzajemnego Matki Kurki, który chciał zasądzenia od Owsiaka 10 tys. zł oraz publikacji przeprosin za słowa m.in. “wariat ze Złotoryi”, “pierdol się”, “będziesz miał w dupę”.
To drugi prawomocny wyrok skazujący dla Piotra W. w jego sądowych sporach z Jerzym Owsiakiem. W poprzednim procesie bloger został ukarany 5 tysiącami złotych za dwa artykuły, w których tytułował szefa WOŚP przekraczającymi granice wolności słowa zwrotami “hiena cmentarna”, “król żebraków”, “król łgarzy”.
TUTAJ komunikat Fundacji WOŚP z fragmentami ustnego uzasadnienia wyroku.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
Drukuj
Email
ale jakby dalej to było za trudne to za prostytutke za noc darowana w ameryce juz powinien.Paniał??Suweren.
Do PHC3 : Zonk! Ów amerykański biznesmen niczego Owsiakowi nie podarował. Jakbym chciał Pana gościć na obiedzie, to nie podarowałbym Panu obiadu w formie darowizny, tylko bym Pana ugościł. Zapraszając gości na ślub nie daruje im Pan przejazdu autokarem z kościoła do sali balowej, kaczki w buraczkach, puree ziemniaczanego, zabawy tanecznej i czystej wódki z noclegiem w hotelu.
Czy Owisak zapłacił podatek od darowizny za te bilety?
istnieje szansa ze do mamuski doloza sie wystepujacy tu od czasu do czasu jego milosnicy ktorych nie bede wymieniał z imienia??Mamuska mowił mi ze bedzie przeszczesliwy.Do dzieła…. anonim.I reszta.